Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
MIRON napisał:
na przyszłość najpierw trzeba wykonać telefon do strażniczków i zgłosić problem. Ważne-przy zgłaszaniu czegokolwiek straży miejskiej czy tez policji- trzeba zapamiętać nazwisko oficera dyżurnego bo inaczej zamiotą sprawę pod dywan
Ciekawe jak to jest,że płaci się hyclowi 600 złotych za odłowienie psa,ale nie chce się przyjąć psa od osoby,która uratowała go przed zamarznięciem?To jakaś PARANOJA!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Właśnie dzisiaj dowiedziałam się z gazety Nowy Tydzień jak broni się komendantSM i burmistrz.Komendant pisze:"podejrzewamy, że mógł on znudzić swoich właścicieli, którzy dzwoniąc do nas chcieli pozbyć się kłopotu".Co za bzdura, nie żyjemy na pustyni zarówno sąsiedzi jak i znajomi ,czy też ludzie, którzy również wyprowadzają psy mogą zaświadczyć, że jestem właścicielką czarnej suczki, nie rudej.Panowie , czasem trzeba się przyznać do błędu.Jeszcze raz powtarzam.Pies został znaleziony 09.02. 2012roku o godzinie 1 w nocy, Straż Miejska działa od godz. 8 do godz. 16 Straż została powiadomiona zaraz z samego rana, tego samego dnia.Na zdjęciu widać, jestem jeszcze w szlafroku bo nie spodziewałam się, że tak szybko przyjadą.To nie ja chciałam pozbyć się kłopotu tylko Panowie chcieliście pozbyć się kosztownego waszym zdaniem problemu.Ogrzaliśmy psa, bo cały dygotał z zimna,daliśmy jeść i pić,dzieci go głaskały i przytulały, bo był taki biedny i niesamowicie wdzięczny.Zamknijcie nas za to do więzienia, bo okazaliśmy czułość psu a on odwzajęmnił uczucie.Mamy już suczkę w domu a kto zna psy to wie,że suczki są o siebie zazdrosne i nie jest możliwe trzymanie je razem.Tak przynajmniej jest z moim psem,który nie znosi konkurencji, co też mogą potwierdzić sąsiedzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo dziękuję Panu Mariuszowi Kluziakowi z Lubelskiej Straży Ochrony Zwierząt,że mnie obronił przed pomówieniami w artykule włodawskiej gazety Nowy Tydzień.Straż Miejska podjęła szereg czynności zmierzających do pomyślnego załatwienia sprawy.Znaleziono czasowego opiekuna i suczka została zabrana."W odpowiedzi na moje pismo Pan burmistrz pisze: "W identycznych sytuacjach osoba, która zaopiekuje się bezdomnym zwierzęciem przechowuje je do czasu odbioru przez pracowników schroniska lub do chwili znalezienia innego opiekuna bądż właściciela.Piszę to po to, by inni nie wpadli w taką pułapkę bez wyjścia jak ja.Po tych wydarzeniach do dziś nie mogę do siebie dojść.Jak łatwo stać się ofiarą.Proszę tylko pamiętać o tym, żeby wszystko mieć na papierze, bo inaczej możecie Państwo stać się niechcący przymusowymi właścicielami.Gdyby nie to, że moja suka nie toleruje obecności innej suczki pewnie tak by się stało. Piesek naprawdę był miły i przyjacielski.Życzę mu dobrego właściciela.Można tak było od razu,przepychanki były niepotrzebne. W końcu najważniejszy był pies i jego zdrowie.Jeszcze raz dziękuję.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
15.02.dzwoniła do córki koleżanka, która widziała psa, o którym pisaliśmy znowu na ulicy.Łasił się do ludzi, próbował wsiąść do czyjegoś samochodu, nakarmiła go,nie mogła go wziąć do domu , bo ma własnego psa.Czyżby pomoc Straży była obliczona na krótką metę, żeby zamknąć mi usta.Mam tylko nadzieję, że to nie był ten sam pies i się mylę.Koszmar.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
completegabriela sokołowska Ogłoszenie dodano:2012-02-25 12:43:38 Znalazłam rudą suczkę, kochaną, szukającą domu. Jest chuda i zmarznięta. Ma około roku. Jest ufna, nie gryzie. Lubi dzieci, i toleruje inne zwierzęta. Prosimy o kontakt na numer 785972333. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Przygarnij pieska! Ogłoszenie dodano:2012-02-26 17:52:44 Śliczna, nieduża suczka szuka domu. Zmarznięta i wychudzona błąka się po mieście, prawdopodobnie została porzucona. Wchodzi do szkół, do kościołów, wyczekuje pod sklepami. Wraca do miejsc, gdzie dobrzy ludzie nie pozwalają jej zginąć z głodu. Z radością i ufnością przyjmuje każdy ludzki odruch. Może znajdzie u kogoś ciepły kąt? Apelujemy do ludzi kochających zwierzęta i wrażliwych na ich krzywdę – przygarnijcie pieska, który tak dzielnie przetrwał srogą zimę i szuka nowego pana. Jeśli ktoś zdecyduje się pomóc suni, proszę dzwonić pod numer telefonu 785972333 lub 785957117. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Ten opis bardzo pasuje do suczki, którą uratowaliśmy przed zamarznięciem i którą straż zabrała i zapewniła tymczasową opiekę.Dostaję wiele sygnałów, że ten pies znów wylądował na ulicy.Czy nie ma na to mocnych.Boję się, że teraz ta Pani będzie przechodzić to co ja, Włącznie z pomówieniami.Karmi go , więc jej wmówią, że jest jego właścicielką.Pies jest bardzo przyjazny i spokojny,zasługuje na dobrego opiekuna.Błagam..............-
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 3 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...