*zeszłego roku
|
|
Naprawdę wiadomość roku
|
|
Brawo policjanci z Hrubieszowa. Jesteście dzielni w zwalczaniu powożących zaprzęgiem konnymi w którym tylko koń był trzeżwy (ale na 100% nie wiadomo), bo znam przypadek z przeszłości , kiedy wieś posiadała konie - z karczmy wyszedł wożnica z kuflem i poczęstował swojego gniadego, który ochoczo wypił złocisty napój. Publika zadowolona , posterunkowy patrzył w drugą, ale wtedy nie było pędu na wyniki, tylko na sympatię ludzi.
|
|
A co na to konie?
|
|
Pijany powoził zaprzęgiem konnym. Właściciel koni też nie był trzeźwy. Bo co konia obchodzi jak sie wóz wywróci?
|
|
To nie jest śmieszne, ale symptomatyczne dla wiejskich obszarów, zwłaszcza wschodniej, Polski. Tam bez wódki nie dzieje się nic, żeby się zabawić, czy rozerwać, to na trzeźwo nie przystoi, należy, jak każe tradycja, sobie golnąć i pozostaje mieć nadzieję, że konie jednak nie będą pić
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|