A dlaczego nie piszą że biegają teraz po tych zarażonych pacjentach i straszą albo proponują ugodę za psie pieniądze. Szpital dobrze wie ze to u nich na tomografi były zakażenia bo tomograf był na badaniu.
|
|
Podany w ogłoszeniu numer 734 858 664 do Dyrektor Regionalnej oddzwonił i przeprowadził rozmowę z osobą, podszywajacą się pod córkę poszkodowanej.
Wszystkich chorych również zachęcamy do kontaktu, będziemy wzywać szpital do wypłacenia odszkodowania i zadośćuczynienia. Chodzi o dziesiątki jeśli nie setki tysięcy złotych!
|
|
Próbowałam kontaktować się z sanepidem Wojewódzkim w Lublinie, gdyż to on na podstawie przepisów ustawy jest uprawniony do kontroli szpitala. W rozmowie z Panią Kierownik nie udało się nic ustalić, gdyż nie chciała podawać żadnych danych, stwierdziła że wszystko musi być na piśmie i po konsultacji z prawnikiem odpisze (Pani Kierownik, mimo ze pełni tą funkcje nie wiedziała ile danych może ujawnić i miałam wrażenie, że nieudolnie próbowała to ukryć). Gdy zapytałam jakiego okresu dotyczy prawdopodobieństwo zakażenia, nawet tego nie wiedziała. Uważam, że warto się zbadać się, jeżeli miało sie jakiekolwiek badani lub zabiegi w tym szpitalu. Trzeba też walczyć o to, żeby sprawy nie zamieść po dywan! Piszcie do sanepidu wojewódzkiego i dzwonicie z pytaniami, nie dajmy się zbywać! Zauważcie, że szpital wskazuje, że nie wiadomo czy u nich doszło do zakażenia, ale jednocześnie to szpital wysyłał zawiadomienia o przebadaniu się. Oznacza to, że zdaje sobie sprawę, że to u nich jest najbardziej PRAWDOPODOBNE, ŻE DOSZŁO DO ZAKAŻENIA!
|
|
Próbujcie dodzwonić się do dyrektora w szpitalu, dziwnym trafem nigdy go niema.
|
|
Jeśli "nie wiedzą" czy to w Janowskim szpitalu doszło do zakażenia pacjentów to ja im powiem: Tak, w Janowskim szpitalu, dokładnie zakażeni zostali pacjenci, który mieli podawany kontrast przed badaniem tomografem.
Najsmutniejsze jest to, że pewnie kilka młodych osób umrze z tego powodu, jakieś dziecko straci tatę albo mamę ale kto by się tym przejmował, to tylko kolejna cyfra w statystykach.
Nie dajcie się, pozywajcie szpital o milionowe odszkodowania, zdrowia to nie wróci, ale pomoże godnie żyć.
Niestety rozumu to też nikogo nie nauczy, bo żaden pracownik szpitala nie zapłaci nawet złotówki ze swojej kieszeni :(
|
|
NAGGLOSNIC MAKSYMALNIE TO! MUSI MYC MAXSYMALNY ROZGLOS
BO TE BRYDASY NATO LICZA ABY TO UCICHLO. A. POZNIEJ NORMALNYM TRYBEM, SPRAWY SADOWE I ODSZKODOWNIA
. TEN SZPITAL NAPRAWDE JEST FATALNY. HAMSTWO BUTA WSROD PRACOWNIKÓW JEST TAM NORMA ICH NAGMINNE! NIESTETY.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|