200 tys. zł wydatków. Za co władze Lublina płacą służbową kartą?

Kurwa mać, po jaką cholerę Urzędnikom słuzbowe karty? Nie dość, że mają stałą dobrze płatną pracę (zapewne to kierownicy z urzędów, itp)... to jeszcze im się wkłada do ręki służbową kartę.... A NIECH PŁACĄ ZE SWOJEJ PENSJI ! Co to ma być? Państwo w Państwie? Uprzywilejowana grupa wpływów? TUSK tnie koszty obywatelom, kradnie kasę z OFE, a te łapciuchy rozwalają się po restauracjach ze słubowymi kartami VISA. HŁAM i BURACTWO w JEDNYM DO K.... NĘDZY! Tfu....

• stałą dobrze płatną pracę???
• w UM Lublin zarobki szeregowych pracowników i wyższych są gorsze niż w Kraśniku Puławach i Świdniku i to już  od startu, zresztą o tym mówią od dawna poszczególni Prezydenci

To niech się przeniosła do tych lepiej płatnych jak ich ktoś w ogóle będzie tam chciał:p bo z tego co wiem urzędnik państwowy nie jest zbyt mile widziany w sektorze prywatnym. A to ze wzgledu na słabą znajomość prawa i skuteczność w załatwianiu spraw. I jeszcze im karty daja. Chętnie zobaczenia na co wydają nasze pieniądze.

ku*** mać, po jaką cholerę Urzędnikom słuzbowe karty? Nie dość, że mają stałą dobrze płatną pracę (zapewne to kierownicy z urzędów, itp)... to jeszcze im się wkłada do ręki służbową kartę.... A NIECH PŁACĄ ZE SWOJEJ PENSJI ! Co to ma być? Państwo w Państwie? Uprzywilejowana grupa wpływów? TUSK tnie koszty obywatelom, kradnie kasę z OFE, a te łapciuchy rozwalają się po restauracjach ze słubowymi kartami VISA. HŁAM i BURACTWO w JEDNYM DO K.... NĘDZY! Tfu....

Urzędnicy i samorządowcy muszą mieć karty płatnicze, bo gdyby płacili gotówką, to i napiwek wypadałoby dać, a tak złotówki nie muszą do tego dokładać. Co innego pracownik, który płaci ze swoich, a dopiero później rozlicza delegację i otrzymuje zwrot kosztów.   Tu nawet nie chodzi o to, że stać by ich było na pokrywanie tych kosztów ze swoich wysokich dochodów ale o katalog uprawnionych do korzystania ze służbowych kart płatniczych. Pamiętać należy, że poza urzędnikami są tam wszak samorządowcy, a to może oznaczać, że mamy do czynienia z kupowaniem przychylności w postaci stosownych przywilejów.   Już same limity wydatków potrafią zawrócić w głowie, bo najwyższy przyznany limit to 50 tys. zł. Ponadto w urzędzie miasta Lublin funkcjonują dwie karty z limitem 30 tys. zł, 15 kart z limitem 10 tys. zł oraz dwie karty z limitem 5 tys. zł.     Aby patrzeć jak się okaże, że najwyższy poziom wydatków ponoszony był przez użytkowników kart, którzy nie są osobami publicznymi, a więc nie można ujawnić ich danych personalnych.   Ponad 200 tysięcy rocznie oznacza niemal 20 tysięcy złotych miesięcznie - mamy prawo oczekiwać, że ujawnione i upublicznione zostaną wszystkie wydatki i to bez jakiegokolwiek wyjątku.

 

• stałą dobrze płatną pracę???
• w UM Lublin zarobki szeregowych pracowników i wyższych są gorsze niż w Kraśniku Puławach i Świdniku i to już  od startu, zresztą o tym mówią od dawna poszczególni Prezydenci

 

to się przenieście do Kraśnika, Puław albo Świdnika... Swoją drogą nie dziwię się, że marnie Ci płacą, skoro o godz 8 rano masz czas w swoim urzędzie siedzieć i pisać komentarze w internecie - widocznie za wiele roboty to Ty nie masz...

Jako obywatel tego państwa, płacący podatki żądam upublicznienia tej informacji. Chcę wiedzieć na co idą moje ciężko wypracowane pieniądze. Skandale, które coraz częściej wychodzą na jaw nie nastrajają optymistycznie, że nasze podatki są wykorzystywane we właściwy i uczciwy sposób.

to się przenieście do Kraśnika, Puław albo Świdnika... Swoją drogą nie dziwię się, że marnie Ci płacą, skoro o godz 8 rano masz czas w swoim urzędzie siedzieć i pisać komentarze w internecie - widocznie za wiele roboty to Ty nie masz...

On lub ona mieli na myśli szeregowych pracowników, a nie na ten przykład przewodniczącego rady miasta czy też prezydenta, że o zastępcach i dyrektorach wydziałów nie wspomnę.

Trzeba wprowadzić obowiązkowe badania na wykrywaczy kłamstw dla osób zarządzających pieniędzmi publicznymi (naszymi). Pytanie powinno brzmieć, czy świadomie przyczyniłem się do utraty pieniędzy ze Skarbu Państwa? Raz do roku, każda osoba powinna przechodzić tego typu "badanie".

Ludzie ogarnijcie się. Nie jest ważne w jaki sposób płacą (karta, gotówka czy przelew). Istotne jest na co pieniądze są wydawane. Żeby rozliczyć wydatek musi taki delikwent  przedstawić do zatwierdzenia rachunek/fakturę i ktoś upoważniony to zatwierdza. Czyli ważny jest cel, na który idzie kasa a nie sposób płatności. Płacenie kartą a nie gotówką  tylko ułatwia życie i upraszcza rozrachunki. Poza tym dla firmy jest tańsze i wygodniejsze.  

A ja nie podejdzie do badania to rozstrzelać :)  Głupota w czystej postaci

Trzeba wprowadzić obowiązkowe badania na wykrywaczy kłamstw dla osób zarządzających pieniędzmi publicznymi (naszymi). Pytanie powinno brzmieć, czy świadomie przyczyniłem się do utraty pieniędzy ze Skarbu Państwa? Raz do roku, każda osoba powinna przechodzić tego typu "badanie".

 

Ludzie ogarnijcie się. Nie jest ważne w jaki sposób płacą (karta, gotówka czy przelew). Istotne jest na co pieniądze są wydawane. Żeby rozliczyć wydatek musi taki delikwent  przedstawić do zatwierdzenia rachunek/fakturę i ktoś upoważniony to zatwierdza. Czyli ważny jest cel, na który idzie kasa a nie sposób płatności. Płacenie kartą a nie gotówką  tylko ułatwia życie i upraszcza rozrachunki. Poza tym dla firmy jest tańsze i wygodniejsze.

Nawet nie wiesz jak jest to istotne - może to i dobrze ;)

"Musimy najpierw sprawdzić, czy możemy udostępnić takie informacje – podkreśla rzeczniczka prezydenta."   ... rozumiecie tok rozumowania rzeczniczki Prezydenta Żuka ? Bo ja nie. Psim obowiązkiem ratuszowych urzędników jest ujawnienie na co wydawali (płacąc służbowymi kartami) pieniądze podatników.    

Jako obywatel tego państwa, płacący podatki żądam upublicznienia tej informacji. Chcę wiedzieć na co idą moje ciężko wypracowane pieniądze. Skandale, które coraz częściej wychodzą na jaw nie nastrajają optymistycznie, że nasze podatki są wykorzystywane we właściwy i uczciwy sposób.

Do czasu kiedy TUSKOJEBY i GUMOFILCE nie ustąpią to jeszcze długo tak będzie.

Jakubowski jako doradca Żuka nie powinien chyba mieć problemów z uzyskaniem wiedzy

Kradziez w bialy dzien, tyle w temacie. Za zgoda prezedenta... I radnych?

Takich rzeczy nie wolno robić drugiemu - to bardzo boli. Przestańcie, bardzo was proszę! Teraz, będą musieli kombinować rachunki za gazety, bilety mpk i takie inne.... , a zamiast wódki będą rachunki za wynajem sali na konferencję,,, Opamiętajcie się, bądźcie poważni!!!!