51-latek zabił psa siekierą i zakopał. Dostał pół roku więzienia

Emku, jako miłośniczka zwierzat i włascicielka psw odpowiem Ci tak: pies to istota czująca, przezywająca i strach, i tęsknotę, i radość...To wcale nie jest tak, że pies jest warty więcej od człowieka - tak jak napisales. Za zabicie człowieka nikt by nie dostał 6 miesięcy więzienia. To, że w końcu pojawiły sie takie kary za znęcanie sie nad zwierzetami, swiadczy tylko tyle - że coś się zaczyna w społeczeństwie zmieniac. Bo takie traktowanie zwierząt, jak zabijanie ich siekierą, wywożenie ich za miasto i zostawianie, czesto przywiązanymi do drzewa - to objaw nie tyle zdziczenia, co braku jakiegokolwiek człowieczeństwa, empatii, uczuc wyższych. Ktoś, kto postępuje w ten sposób, nie jest człowiekiem, jest zwykłym śmieciem. Do tej pory takie bestialstwo uchodziło na sucho. Teraz wreszcie przestało. To jest duży postęp cywilizacyjny A co do uboju - to o ile sie orientuję, ubój nielegalny jest również karalny. Rzeźnie to po za tym osobny temat. Tak w zasadzie to napiszę Ci, że bardzo Ci współczuje, bo z Twojego postu przebija niechęć do zwierząt. Założe się, że nigdy nie mialeś psa. Co z tego, że pies nie płaci skłądek emerytalnych? Wybacz, ale Twoja argumentacja jest tak absurdalna, że aż niesamowita...Że tak to ujmę. Pies (i inne zwierze) jest Ci w stanie dac bardzo dużo. Miłość i przywiązanie bezwarunkowe i wzruszające. Wybuch radości jak wracasz do domu i pełne bólu i smutku spojrzenie, gdy wychodzisz rankiem do pracy... Ale Ty, z takim nastawieniem, tego nigdy nie pojmiesz. Nawet nie wiesz, co tracisz.