a ja pozwałbym ich do sądu. uważam, że to naruszenie wizerunku. pani reprezentantka WSPiA nie ma racji tłumacząc, że prawo do publikacji zdjęć dało podpisanie zgody na wykorzystanie danych do celów marketingowych. Czy byłoby uczciwe jeśli duży market wykorzystałby publicznie moje imię i nazwisko oraz adres jako zachwalającego produkty tego sklepu ? Stanowczo nie. A takie dane zostawia się, wstępując do klubu typu payback i podpisując zgodę na przetwarzanie danych w celach marketingowych. Wizerunek twarzy to podstawowa informacja osobowa. Dla przykładu - prawo karne określa zakaz publikacji wizerunku osoby, co do której toczy się postępowanie. WSPiA przegięła i to ostro. W każdym sądzie przegrają. Szanownym doktorom - wierchuszce uczelni - radzę zaś na przyszłość przeczytac definicję celów marketingowych. Nie są to cele służące do wykorzystywania czyjegoś wizerunku, a do kierowania informacji marketingowej do osoby, która pozostawiła swoje dane. A dla przyszłych (co wątpliwe po takim numerze) studentów - radzę tej zgody nie podpisywać. Zresztą - niczego nie podpisywać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz