Absolutoria 2016 na UMCS. Czas pożegnania z Alma Mater (zdjęcia)

Wspaniałe uroczystości oddania ludzi do rzeczywistości. Tak ubierzcie się wszyscy pr. i dr. bo generalnie to dziwnie wyglądacie w tej rzeczywistości - tak jakbyście sami do niej nie byli przygotowani. Pr. od nie b.

od czasÓw Średniowiecza nic siĘ nie zmieniŁo, oprÓcz ŚrodkÓw. [1] przestępstwa popełniono. podobnie jak ja jesteście tu chwilowo i nie macie wpływu na żadne decyzje związane z polską. przestępstw przybędzie. zło wyrażane będzie w czynach dotąd niespotykanych. ale nie będzie na tyle tragicznie, abyście potrzebowali ciągłej ochrony. jesteście nieświadomi ogromu s***syństwa, które tkwi w każdym z was i w każdym przestępcy. Życzę dużo radości i najlepszego samopoczucia na co dzień, każdemu stosownie do wieku, niestety. [1] dziekan wydziału pip, prof. dr hab. stanisław popek

Napisałem pracę magisterską. Już sam jej tytuł wskazuje, że jest to praca badawcza. Niestety, w dokumentach jest błąd. Powinno być EFEKTY, a jest ETAPY. Pracę swoją obroniłem 11 czerwca 1981 roku, m.in. przed prof. dr. hab. Stanisławem Popkiem na ocenę dobra plus. Uważam, że nieźle jak na człowieka, który w życiu swoim przeczytał góra trzy książki, nie koniecznie naukowe. Cokolwiek dokonacie, nie zbliżycie się do moich wyników - wniosków twórczych. Jesteście potwornymi zbrodniarzami i bydlakami z natury. Nie jesteście więc świadomi tych swoich antyludzkich ułomności. Są to cechy osobowości, których nie się z was usunąć w żaden racjonalny sposób - i prawdopodobnie w żaden inny (co nie wchodzi w rachubę). Wobec tego: Życzę dużo radości i najlepszego samopoczucia na co dzień, każdemu stosownie do wieku, niestety.

Napisałem pracę magisterską. Już sam jej tytuł wskazuje, że jest to praca badawcza. Niestety, w dokumentach jest błąd. Powinno być EFEKTY, a jest ETAPY. Pracę swoją obroniłem 11 czerwca 1981 roku, m.in. przed prof. dr. hab. Stanisławem Popkiem na ocenę dobra plus. Uważam, że nieźle jak na człowieka, który w życiu swoim przeczytał góra trzy książki, niekoniecznie naukowe. Cokolwiek dokonacie, nie zbliżycie się do moich wyników - wniosków twórczych. Przebiłem wszystkich kalibrem sensacyjności wyników. Zrozumiano, dranie!!!! Jesteście potwornymi zbrodniarzami i bydlakami z natury. Nie jesteście więc świadomi tych swoich antyludzkich ułomności. Są to cechy osobowości, których nie się z was usunąć w żaden racjonalny sposób - i prawdopodobnie w żaden inny (co nie wchodzi w rachubę). Wobec tego: Życzę dużo radości i najlepszego samopoczucia na co dzień, każdemu stosownie do wieku, niestety.

Napisałem pracę magisterską. Już sam jej tytuł wskazuje, że jest to praca badawcza. Niestety, w dokumentach jest błąd. Powinno być EFEKTY, a jest ETAPY. Pracę swoją obroniłem 11 czerwca 1981 roku, m.in. przed prof. dr. hab. Stanisławem Popkiem na ocenę dobra plus. Uważam, że nieźle jak na człowieka, który w życiu swoim przeczytał góra trzy książki, niekoniecznie naukowe. Cokolwiek dokonacie, nie zbliżycie się do moich wyników - wniosków twórczych. Przebiłem wszystkich kalibrem sensacyjności wyników. Zrozumiano, dranie!!!! Jesteście potwornymi zbrodniarzami i bydlakami z natury. Nie jesteście więc świadomi tych swoich antyludzkich ułomności. Są to cechy osobowości, których nie da się z was usunąć w żaden racjonalny sposób - i prawdopodobnie w żaden inny (co nie wchodzi w rachubę). W związku z tą ułomnością nie różnicie się od najbardziej podłych zbrodniarzy-ludobójców. Ponieważ nie jestem ani bydlakiem ani przestępcą ani wariatem ani zbrodniarzem, to wobec tego: Życzę dużo radości i najlepszego samopoczucia na co dzień, każdemu stosownie do wieku, niestety.

Jasne, nic się nie stało. Zapewne tak pozostanie. Ale pamiętajcie podli i pugawi zbrodniarze!!!! Moje wnioski twórcze są nieśmiertelne i takimi pozostaną nawet w przypadku usunięcia ich skądkolwiek. Jedną z moich prac usunęły antyludzkie bestie, mimo, że była ona opublikowana przez Publikacje Edukacyjne. Te ścierwa powinny otrzymać za to karę śmierci!!!! Nie? Zatem na jaką karę zasługują?

zmywaki w Anglii już na was czekają....

A wiecie jaki tytuł naukowy otrzymali po tych studiach ? Bezrobotny z wyboru.

Gdzie jest moderator?

Kolejna partia bezrobotnych opuściła mury uczelni. Przykre ale prawdziwe

Nie ma co czekać urząd pracy żeby mieć ubezpieczenie, potem kurs wykwalifikowac sie i jakoś poleci, nie mówię o tych którzy już wiedzieli gdzie będą pracować zanim zaczęli studiować,

Napisano dzisiaj o 09:47, 2016-06-11 09:47:28, Gdzie jest moderator? Re. Proszę o wskazanie tu wpisu, którego treść winna doprowadzić moderatora do apopleksji. Ludzie pięknie się bawią, bo uwielbiają prezentować swoje przemyślenia właśnie w związku z PRZYSZŁOŚCIĄ NARODU - ABSOLWENTAMI.

Napisano dzisiaj o 09:47, 2016-06-11 09:47:28, Gdzie jest moderator? Re2. Gdyby szanowna osoba wiedziała, kim jest Kalapita, to nie postawiłaby pytania o miejsce pobytu moderatora. Pragnę przypomnieć, że Kalapita, to taka p s i t a , która się ciągle o moderatora pyta. Ponieważ pytanie nie zostało powtórzone, to nie wypada przypiąć szanownej osobie bycie Kalapitą.

Napisano dzisiaj o 09:47, 2016-06-11 09:47:28, Gdzie jest moderator? Re3. KAŻDY POZNA PRAWDĘ PRZY NIEPRAWDZIE, BO TYLKO Z FAŁSZU WYNIKA ZARÓWNO PRAWDA JAK I FAŁSZ. O TYM, CO W TEJ KONIUNKCJI PRZEWAŻA DECYDUJE CZŁOWIEK, KTÓREGO WYSTARCZAJĄCO WYPOSAŻYŁ BÓG. Pamiętne " Róbmy swoje" brzmi jak rozkaz okupanta - więc okupant czyni swoje! Dum czy Referen dum czy Referen zapowiadają nam nie frajeren. W uściskach gładkich bez męskich tonów oddali wszystko z wyjątkiem dzwonów. Nie szkoda gadać nie szkoda gadać nie widać konta nie widać dziada, nie szkoda gadać nie szkoda grać nie szkoda czynić tego na raz. Dum czy Referen dum czy Referen zapowiadają nam nie frajeren. W prostych pytaniach zawiłość zła, nikt jej nie pojmie ot tak raz dwa. Nie szkoda gadać nie szkoda gadać nie widać konta nie widać dziada, nie szkoda gadać nie szkoda grać nie szkoda czynić tego na raz. Dum czy Referen dum czy Referen zapowiadają nam nie frajeren. W trudnych zadaniach zawiłość zła, nikt go nie zniszczy bez poli-zła. Nie szkoda gadać nie szkoda gadać nie widać konta nie widać dziada, nie szkoda gadać nie szkoda grać nie szkoda czynić tego na raz. Dum czy Referen dum czy Referen zapowiedzieli nam walkę z cieniem. W pluralnym świecie przewodzi ściema wszyscy ją czują, nic się nie zmienia. Nie szkoda gadać, nie szkoda gadać, bo nic się nie należy DLA POLSKIEGO DZIADA!

Napisano dzisiaj o 09:47, 2016-06-11 09:47:28, Gdzie jest moderator? Re4. NOWOCZESNY NIEWOLNIKU Z POLSKI, NIE JESTEŚ CZAROWNIKIEM, LECZ ZWYKŁYM ŚMIERTELNIKIEM Z KRAJU, KTÓRY JEST UBEZWŁANOWOLNIONY PO WSZYSTKIE CZASY. POLACY SĄ I POZOSTANĄ NA ZAWSZE NOWOCZESNYMI NIEWOLNIKAMI PANÓW ŚWIATA! WASZA NAUKA ISTNIEJE NIE NA RZECZ WASZĄ, LECZ NA RZECZ NASZĄ. STĄD W ŻADNEJ DZIEDZINIE NIE MACIE PRAWA DO BADAŃ NAUKOWYCH NA ETAPIE FINALNYM. NIE MACIE TEŻ PRAWA DO DOKONYWANIA ODKRYĆ, KTÓRE MOGŁYBY ROZSŁAWIĆ KOGOKOLWIEK Z POLSKI. NIGDY NIE OTRZYMACIE PRAWA DO WDRAŻANIA WŁASNYCH NOWOCZESNYCH TECHNOLOGII, ANI PATENTÓW, KTÓRE MOGŁYBY WZMOCNIĆ DANY NAM W PREZENCIE WASZ KRAJ! WASZA MARIONETKOWA WŁADZA I WASI PODWÓJNIE UBEZWŁASNOWOLNIENI GENERAŁOWIE SĄ NASZYMI PACHOŁKAMI. MY DECYDUJEMY I DECYDOWAĆ BĘDZIEMY, GDZIE I KIEDY POLSKI ŻOŁNIEŻ MA WALCZYĆ NA RZECZ PANÓW ŚWIATA. grupa trzymająca władzę nad światem

Napisano dzisiaj o 09:47, 2016-06-11 09:47:28, Gdzie jest moderator? Re5. Nie jest dane społeczeństwu polskiemu wpływanie na decyzje rządu RP. W POLSCE NIE ISTNIEJE SPOŁECZEŃSTWO OBYWATELSKIE. Rządem RP kierują jej ekonomiczni okupanci przy otwartości granic kraju. W polskim systemie edukacyjnym nie istnieje oddziaływanie stymulujące optymalny rozwój człowieka, gdyż ten cel dydaktyczny jest usunięty ze wszelkich programów nauczania na rozkaz ekonomicznych okupantów państwa polskiego. W tych warunkach nie jest możliwa inicjacja optymalnego rozwoju jednostki na żadnym poziomie kształcenia. W Polsce nie istnieją wzajemne interakcje obywateli, których celem nadrzędnym byłaby troska o Ojczyznę. Współdziałanie jednostek i instytucji na rzecz drugiego człowieka i na rzecz państwa jest skutecznie eliminowane przez okupantów, poprzez zakłócenie lub usunięcie właściwych korelacji niemal we wszystkich dziedzinach życia. Nawet Kalapita to rozumie. Nie czytałem, nie czytam i czytać nie zamierzam. Ale sklecić co nieco potrafię. Gdzie jest pytający/a o Moderatora? Dzisiaj wyślę do osoby odpowiedniego Ducha. Drzwi zamknięte na klucz i świeczka w oknie na nic się zdadzą.

Napisano dzisiaj o 09:47, 2016-06-11 09:47:28, Gdzie jest moderator? Do wiadomości. Panie Boże. Posyłam Ci kilka kolejnych dusz, których uczynki przekroczyły wszelkie zrozumienie. Ojciec Chrzestny wszystkich Ojców Chrzestnych wszelkiich organizacji pozarządowych na świecie

Napisano dzisiaj o 09:47, 2016-06-11 09:47:28, Gdzie jest moderator? Jeżeli jesteś male, to mam dwa pytania. Skoro szanowny kolega właściwie pojmuje wolność, to dlaczego kolega domaga się liczenia z innymi? Przecież wolność, to nie liczyć się z nikim. Drugie pytanie jest pytaniem lekko inymnym i brzmi: Czy jesteś tak wolny, jak skóra na Twoim przyrodzeniu?

w roku ak. 1977/78 podczas wykładu z teorii nauczania wykładowczyni postawiła problem, na rozwiązanie którego dała trzy minuty i oznajmiła, że osoba, która jako pierwsza poda rozwiązanie jest geniuszem. aula była w komplecie, studenci z różnych kierunków na pip. podałem rozwiązanie w ciągu minuty. dla ludzi z mojego roku nie było to za***eniem, bo pamiętali co zrobiłem z porównaniem metod badania twardości metali (na pierwszym roku w ramach kolkwium udowodniłem analitycznie porównywalność dwóch metod - nauczyciel był tym faktem zdumiony i dzięki temu zostałem zwolniony z egzaminu na trzecim roku studiów - nikt na świecie nie podał takiego dowodu - znany był dowód oparty o porównanie kątów). pozostałym studentom z innych kierunków opadły szczęki. rzeka, dwa naczynia 9l i 4l. odmierzyć 6l. z pełnego 9l dwa odlewy po 4l i zostaje w nim1litr, który wlewamy do opróżnionego 4l. w naczyniu 4l jest 1l. z pełnego 9l wylewamy 3l i mamy 6l. niech więc nikogo nie dziwi fakt, że jestem jednym z największych ludzi w całej histrii ludzkości. zrozumiano!!!! wyprzedziłem wszystkich geniuszy świata, nie stopniem trudności rozwiązań, lecz kalibrem sensacyjnośći - nikt oprócz mnie tego nie dokonał - wiles na pewno nie udowodnił wtf - za brednie wiles otrzymał z rąk króla norwegii medal abela czyli nagrodę nobla - na wniosek przestępcy. pod koniec xx wieku spotkałem wykładowczynię w autobusie. jechała na wydział pip umcs. powiedziałem jej, że to zadanie znalazłem niedawno w polskiej książce z roku 1969. odpowiedziała, że nie jest to możliwe, gdyż wówczas podczas wykładu podała problem ze źródła obcego. dodała, że absolutnie tego nie udowodnię, że musiałem się pomylić. oto dowód. józef kozielecki: rozwiązywanie problemów, paŃstwowe zakŁady wydawnictw szkolnych, warszawa 1969, s. 55-57. google: lwgula

w roku ak. 1977/78 podczas wykładu z teorii nauczania wykładowczyni postawiła problem, na rozwiązanie którego dała trzy minuty i oznajmiła, że osoba, która jako pierwsza poda rozwiązanie jest geniuszem. aula była w komplecie, studenci z różnych kierunków na pip. podałem rozwiązanie w ciągu minuty. dla ludzi z mojego roku nie było to z a s k o c z e n i e m (nie było wulgaryzmu, więc po co kropki w słowie za***eniem?), bo pamiętali co zrobiłem z porównaniem metod badania twardości metali (na pierwszym roku w ramach kolkwium udowodniłem analitycznie porównywalność dwóch metod - nauczyciel był tym faktem zdumiony i dzięki temu zostałem zwolniony z egzaminu na trzecim roku studiów - nikt na świecie nie podał takiego dowodu - znany był dowód oparty o porównanie kątów). pozostałym studentom z innych kierunków opadły szczęki. rzeka, dwa naczynia 9l i 4l. odmierzyć 6l. z pełnego 9l dwa odlewy po 4l i zostaje w nim1litr, który wlewamy do opróżnionego 4l. w naczyniu 4l jest 1l. z pełnego 9l wylewamy 3l i mamy 6l. niech więc nikogo nie dziwi fakt, że jestem jednym z największych ludzi w całej histrii ludzkości. zrozumiano!!!! wyprzedziłem wszystkich geniuszy świata, nie stopniem trudności rozwiązań, lecz kalibrem sensacyjnośći - nikt oprócz mnie tego nie dokonał - wiles na pewno nie udowodnił wtf - za brednie wiles otrzymał z rąk króla norwegii medal abela czyli nagrodę nobla - na wniosek przestępcy. pod koniec xx wieku spotkałem wykładowczynię w autobusie. jechała na wydział pip umcs. powiedziałem jej, że to zadanie znalazłem niedawno w polskiej książce z roku 1969. odpowiedziała, że nie jest to możliwe, gdyż wówczas podczas wykładu podała problem ze źródła obcego. dodała, że absolutnie tego nie udowodnię, że musiałem się pomylić. oto dowód. józef kozielecki: rozwiązywanie problemów, paŃstwowe zakŁady wydawnictw szkolnych, warszawa 1969, s. 55-57. google: lwgula