Nie ma czegoś takiego jak uczciwy adwokat.To samo w sobie jest sprzecznością nie dającą się nijak pogodzić z realną rzeczywistością.
|
|
Sama rada adwokacka to mafia. Mnie też on oszukał, ale jak się ma znajomości u przewodniczącego sądu dyscyplinarnego Rady Adwokackiej w Lublinie, bo się mu zrobiło przysługę i przegrało własną sprawę dla obecnych ulg. Pisałem skargę do ORA 2 lata temu, szukałem pomocy w lokalnych mediach (gazeta wyborcza, kurier, dziennik wschodni) - niestety moja sprawa nie była tak medialna. Pan mecenas sobie folgowal i robił dalej bezkarnie co chciał. Tatuś mecenas pomagał aby syniowi nic się nie stało.
|
|
Klasyka gatunku.
|
|
To nie byly pozyczki tylko nazywajmy rzecz po imieniu : lapowki .
|
|
Dlaczego autor artykułu mataczy , winien pisać to co usłyszał od obu pokrzywdzonych , Jak można zapomnieć o pożyczce i prosić o następną , Jest jedna możliwość i to by wyjaśniało sprawę , Ten pan nie powinien pewnie pełnić takiej funkcji , jak można dać pełnomocnictwa dla osób mających problemy z pamięcią .
|
|
Wsród przedstawicieli innych zawodów też znajdują się ludzie nieuczciwi i jakoś nikt nie robi takiego rabanu. Ludzie zwyczajnie zazdroszczą co widać z postów. A najlepsze jest to, że wiedzę o prawie czerpią z programów typu "Państwo w państwie", "Sędzia Anna Maria Wesołowska", "Interwencja", czy wreszcie "Prawo Agaty". No a potem wypisują głupoty na formach. Pewnie większość z tych "specjalistów" i :znawców prawa" nie ma zielonego pojęcia o czym pisze. Założę się że na kobietę sędziego mówi "sędzina" i nie wie że "sędzina" to jest żona sędziego. Spotkałem się z wieloma takimi przypadkami. Najlepsią są taky którzy z prawem nie mają nic wspólnego a najlepiej się na nim znają bo "kolega mówił", "w telewizji mówili" itp. Dlatego myślę, że mówienie, że "każdy prawnik jest z założenia zły" to efekt frustracji mówiących tak osób, zazdroszczących prawnikom pieniędzy, pozycji społecznej i wiedzy. Oczywiście są wyjątki ale tak jest w każdym zawidzie. Tak czy inaczej wszystkim osobom którym "sędzina źle wyrok wydała" proponuje się douczyć i nie gadać bzdur. Ja dla przykładu nie znam się na budowlance więc nie pouczam kogoś kto się zna. Proponuję przyjąt taką samą metodę. Nie wspomnę już o "zawiedzionych klientach", którzy po roz piierwszy przychodzą do aprawnika jak mają prawomocny wyrok i jest szloch i płacz. Jak się pytam dlaczego dopiero teraz to słyszę np. że "wcześniej to mi sąsiad pomagał bo miał podobną sprawę", albo "sąsiadka to była kiedyś ławnikiem to mi pisma pisała", albo najlepsze "w internecie poczytałem":-))))) no i prawnik na wyraźną prośbę klienta zajmuje się sprawą a potem jest gadanie, że "zły prawnik bo kasację przegrał":-)))) Zorientowani wiedzą o czym piszę.
Dlatego proszę nie wrzucać do worka wszystkich prawników i nie wypisywać obraźliwych bredni. W każdym zawodzie są czarne owce. Zaznaczam że nie bronię pana Wojciecha W. którego zachowanie oceniam jako naganne.
Proszę nie wypisywać pod moim postem przekleństw i nieprwdziwych plotek czy insynuacji. Mam nadzieję, że ci wszyscy "znawcy tematu" napiszą coś merytotycznego, choć nie jest to zbyt duża nadzieja:-)
|
|
Sama rada adwokacka to mafia. Mnie też on oszukał, ale jak się ma znajomości u przewodniczącego sądu dyscyplinarnego Rady Adwokackiej w Lublinie, bo się mu zrobiło przysługę i przegrało własną sprawę dla obecnych ulg. Pisałem skargę do ORA 2 lata temu, szukałem pomocy w lokalnych mediach (gazeta wyborcza, kurier, dziennik wschodni) - niestety moja sprawa nie była tak medialna. Pan mecenas sobie folgowal i robił dalej bezkarnie co chciał. Tatuś mecenas pomagał aby syniowi nic się nie stało.To prawda ,gdyby nie zamieszanie medialne które zrobil artykuł w gazecie wyborczej,Pan Wojtek W nadal by ,,pracował,,....Słyszałem natomiast,że teraz to jeżdzi jako kurier z Holandi...z pewnymi drogimi towarami.... |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|