Akcja plastyczna Magdy Gross upamiętni zamordowane żydowskie dzieci

NAPISALIBYŚCIE COS O POLAKACH,O POWODZI I POMOCY DLA NICH A NIE NON STOP O TYCH żydach CO WSZYSTKO ODBIERAJĄ NAM. SWEGO NIE ZNACIE CUDZE CHWALICIE ZYDY

Gdy^byśmy zachowywali się jak żydzi to za krzywdy w czasie drugiej wojny światowej mieli^byśmy już druga Polskę a tak jest odwrotnie.

JAK ZWYKLE ŻYDOWSKA BRAMA GRODZKA TYLKO O JEDNYM ,NACHALNE PROMOWANIE CZEGOŚ CZEGO WIĘKSZOŚĆ NIE CHCE

Bardzo szczytny cel. Ja pytam, kto upamiętni polskie dzieci mordowane przez Niemców w czerwcu i lipcu 1943 roku na Zamojszczyźnie w czasie wysiedleń setek wsi i przez UPA na Wołyniu od 11 lipca 1943 roku? Może w mediach powinny znaleźć się i na ten temat informacje? Czy nie ma nikogo, kto ma wiedzę historyczną wykraczającą poza mury getta żydowskiego?

Czas najwyższy, aby fundusze z budżetu miasta były również przeznaczane na inne organizacje promujące pamięć historyczną o Polakach, a nie tylko ŻYDZI, ŻYDZI, ŻYDZI - i tak bez końca, gdzie się nie obejrzysz - tylko o Żydach. Zaczyna już mdlić od tych judeowiadomości...

Popieram pana Jana Henryka nie długo całkowicie zapomnimy o własnej historii a szczególnie młode pokolenie

oby do tego nie doszło że w szkołach będą uczyć tylko o zbrodniach dokonanych na żydach a jeśli ktoś podniesie głos o polskiej prawdzie to antysemita ....to zaszkodziło bym interesom ...masoni żądzą światem

Warto by zapoznać się z PRAWDZIWĄ historią Żydów w Polsce. Oczywiście mordowanie kogokolwiek a w szczególności dzieci jest nikczemne i co do tego nie ma dwóch zdań, ale... Powinniśmy też pamiętać i brać pod uwagę wiele innych wydarzeń i aspektów. Nie tak dawno, bo w 2009r. Izrael przeprowadził akcję zbrojną przeciwko Palestyńczykom. Zginęło w niej do 1400 osób z czego 1/3 to dzieci. Warunki w STREFIE GAZY niewiele się różnią od tych panujących w getcie lubelskim w czasie wojny. A i sami Polacy z Żydami mieli różne relacje. Weźmy choćby Zamek Lubelski i lata powojenne. Należy pamiętać za co ginęli w nim "wyklęci" i z czyjego rozkazu. Pamiętajmy Wolińską, Stefana Michnika (brata Adama) i Jakuba Bermana, którego bratanek Marek Borowski piastował takie urzędy. Nie wiem czy opisana w powyższym artykule pani Gross jest krewną "pisarza" Jana Tomasza Grossa, ale warto i o nim przy okazji wspomnieć. Otóż J.T. Gross pisał już o "Sąsiadach" w Jedwabnem i o "Strachu"przed złymi i rządnymi krwi Polakami mordującymi biednych i jak zawsze niewinnych Żydów. W wywiadzie z Moniką Olejnik twierdził nawet, że Polacy jeśli już pomagali Żydom w czasie wojny, to pomagali ZA MAŁO. A zapomniał pan Gross, że to jego ojcu pomagała rodzina polska i to dzięki niej przeżył wojnę. Po wojnie ożenił się (mowa o ojcu pisarza) z córką swojego wybawcy a w 1947r. z tego związku urodził się Jan Tomasz Gross. Warto też pamiętać, że to w Polsce funkcjonowała organizacja pomocy Żydom "Żegota". Istniały też organizacje "Żagiew" i "13", ale te organizacje współpracowały z Niemcami w niszczeniu Żydów i to właśnie te organizacje BYŁY ORGANIZACJAMI ŻYDOWSKIMI. O tym wszystkim warto i trzeba pamiętać, bo tylko na prawdzie można budować prawdziwą przyjaźń i zrozumienie. A MY PAMIĘTAMY. Można też powiedzieć, że Żydzi za naszą pomoc grossa nam nie pożałowali Ot, taka azjatycka wdzięczność.

PATRON napisał:

Warto by zapoznać się z PRAWDZIWĄ historią Żydów w Polsce. Oczywiście mordowanie kogokolwiek a w szczególności dzieci jest nikczemne i co do tego nie ma dwóch zdań, ale... Powinniśmy też pamiętać i brać pod uwagę wiele innych wydarzeń i aspektów. Nie tak dawno, bo w 2009r. Izrael przeprowadził akcję zbrojną przeciwko Palestyńczykom. Zginęło w niej do 1400 osób z czego 1/3 to dzieci. Warunki w STREFIE GAZY niewiele się różnią od tych panujących w getcie lubelskim w czasie wojny. A i sami Polacy z Żydami mieli różne relacje. Weźmy choćby Zamek Lubelski i lata powojenne. Należy pamiętać za co ginęli w nim "wyklęci" i z czyjego rozkazu. Pamiętajmy Wolińską, Stefana Michnika (brata Adama) i Jakuba Bermana, którego bratanek Marek Borowski piastował takie urzędy. Nie wiem czy opisana w powyższym artykule pani Gross jest krewną "pisarza" Jana Tomasza Grossa, ale warto i o nim przy okazji wspomnieć. Otóż J.T. Gross pisał już o "Sąsiadach" w Jedwabnem i o "Strachu"przed złymi i rządnymi krwi Polakami mordującymi biednych i jak zawsze niewinnych Żydów. W wywiadzie z Moniką Olejnik twierdził nawet, że Polacy jeśli już pomagali Żydom w czasie wojny, to pomagali ZA MAŁO. A zapomniał pan Gross, że to jego ojcu pomagała rodzina polska i to dzięki niej przeżył wojnę. Po wojnie ożenił się (mowa o ojcu pisarza) z córką swojego wybawcy a w 1947r. z tego związku urodził się Jan Tomasz Gross. Warto też pamiętać, że to w Polsce funkcjonowała organizacja pomocy Żydom "Żegota". Istniały też organizacje "Żagiew" i "13", ale te organizacje współpracowały z Niemcami w niszczeniu Żydów i to właśnie te organizacje BYŁY ORGANIZACJAMI ŻYDOWSKIMI. O tym wszystkim warto i trzeba pamiętać, bo tylko na prawdzie można budować prawdziwą przyjaźń i zrozumienie. A MY PAMIĘTAMY. Można też powiedzieć, że Żydzi za naszą pomoc grossa nam nie pożałowali Ot, taka azjatycka wdzięczność.

OJ PATRON ,PA TRON,PA TRON.NIE OSIĄGNIESZ.

Na krasnala najlepszy patron to taki, jakiego krasnoarmiejcy używali. Może by dotarło do łepetyny?

KRASNAL napisał:

OJ PATRON ,PA TRON,PA TRON.NIE OSIĄGNIESZ.

OJ KRASNAL , KRASaNAL , KRAS ANAL , ANAL, ANALIZA , ANAL LIZAnie, lizanie komuś d*py. To twoje hobby, czy profesja ?