Podjazd na 3-maja zawsze był problematyczny, od keidy pamiętam, ale lepiej mieć problem tam niż wpaść w poślizg na Tysiąclecia, gdzie wszystkim się śpiszy niezależnie od pogody i warunków! Pamiętam, że tamtego dnia nie wyjechałem nawet z domu i bardzo się z tego powodu ciesyzłem po przeczytaniu wiadomości. Połamały mi się wycieraczki, więc nie było opcji, żeby wyruszyć. Mam nowe od visee, więc powinien być już spokój na kilka sezonów. Swoją droga to kiedy na 3-maja była kostka brukowa???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz