Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Ateiści znów na plakatach w Lublinie

Utworzony przez Andrzej, 2 października 2013 r. o 19:08 Powrót do artykułu
Ateizm to jakaś nowa religia? wierze że nie wierze? akcja finansowana z darowizm, co to, kolejny kościół?   Dobra przejdźmy do sedna sprawy, kto normalny wyda kase na billboard-y i jego utrzymanie. trochę to kosztuje, a co dopiero się odważyć do obklepjania na billboardach profesjonalnie wykonanych plakatów. Do tego nie określne do końca cele propagandowe   Wszystko to jest grubymi nićmi szyte, tyle wam powiem, szkoda marnować czasu dla panów lub pań stojących za tym "interesem"  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ateizm to jakaś nowa religia? wierze że nie wierze? akcja finansowana z darowizm, co to, kolejny kościół?   Dobra przejdźmy do sedna sprawy, kto normalny wyda kase na billboard-y i jego utrzymanie. trochę to kosztuje, a co dopiero się odważyć do obklepjania na billboardach profesjonalnie wykonanych plakatów. Do tego nie określne do końca cele propagandowe   Wszystko to jest grubymi nićmi szyte, tyle wam powiem, szkoda marnować czasu dla panów lub pań stojących za tym "interesem"    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No wlaśnie i Kaczynskiego ze swoją nienawiścią do bliznich jescze bym dopisał do tej listy kto niewinny niech 1 rzuci kamien!!!!!!!!!!!!!
Przydałaby ci się odrobina obiektywizmu, ale nie spodziewam się tego. Jedyną wadą Kaczyńskiego był brak szczęścia do ludzi, czasem naiwnośc wykorzystywana skwapliwie przez cwaniaków. Nikt jednak nie może odmówic mu patriotyzmu - tak wyśmianego i sponiewieranego przez tzw. elity. Czasem używa mocnych słów, ale nigdy nie szydzi, nie poniża, nie nawołuje, wbrew temu co bredzisz ty i inni, do nienawiści, do eliminacji politycznych przeciwników. Nie płaci taką monetą, jaką płacą jemu ci, którzy pragną pouczac innych, którzy mienią się  byc moralnymi autorytetami, którzy zapełniają codziennie telewizyjne i radiowe studia z gębami pełnymi wzniosłych frazesów, promując w rzeczywistości pychę i nienawiśc. Kaczyński taki nie jest i tgrzeba byc głupcem, by tego nie zauważyc. Pokaż mi innego polskiego polityka, który, nie mając gwarancji zwycięstwa, oddaje władzę, by poddac się osądowi społeczeństwa. Pokaż mi innego polskiego polityka, który posadziłby członka swego rządu - aferzystę. Kaczyński to zrobił i tym różni się od Donalda i jego kumpli  - Rycha, Zdzicha, Zbycha i innych. Nikt z tego towarzystwa wzajemnej adoracji prawiącego o rzekomej nienawiści Kaczyńskiego nie przejmuje się własną nieskrywaną nienawiścią, która nie liczyła się ani z bólem Kaczyńskiego, ani z jego uczuciami do brata, matki i bratowej. Każda potwarz, zniewaga, kalumnia rzucona na szefa PiS-u była przyjmowana przez "autorytety" jako coś normalnego, urastając niemal do rangi cnoty. Kaczyńskiemu wolno było powiedziec wszystko - bez żadnych moralnych hamulców, bez litości i chocby cienia wstydu! Wypadało (i wypada nadal) rzucic jakiś kamień w jego stronę, wyszydzic, przyprawic, jak powiedziałby Gombrowicz, gębę, a najlepiej zniszczyc, wdeptac w ziemię. Śmiech mnie ogarnia, gdy słyszę jak dziś sąd w Białymstoku orzeka, że za stwierdzenie "Donald matole" należy ścigac, bo obraża to premiera. Gdzie były sądy wcześniej, gdzie byliście wy, gardłujący dziś na Kaczyńskiego - uczniowie Palikota, Tuska, Niesiołowskiego i tylu, tylu innych?! To nie Kaczyński 3 lata temu kazał zamordowac w swym biurze Marka Rosiaka tylko dlatego, że należał do PiS! Zapytaj, kto wtedy podgrzewał atmosferę, kto moralnie odpowiada za tę zbrodnię. Spłynęła po "elitach" jak woda po kaczce, niczego nie nauczyła, nie przerwała szaleństwa, za które na pewno nie odpowiada szef PiS-u.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przydałaby ci się odrobina obiektywizmu, ale nie spodziewam się tego. Jedyną wadą Kaczyńskiego był brak szczęścia do ludzi, czasem naiwnośc wykorzystywana skwapliwie przez cwaniaków. Nikt jednak nie może odmówic mu patriotyzmu - tak wyśmianego i sponiewieranego przez tzw. elity. Czasem używa mocnych słów, ale nigdy nie szydzi, nie poniża, nie nawołuje, wbrew temu co bredzisz ty i inni, do nienawiści, do eliminacji politycznych przeciwników. Nie płaci taką monetą, jaką płacą jemu ci, którzy pragną pouczac innych, którzy mienią się  byc moralnymi autorytetami, którzy zapełniają codziennie telewizyjne i radiowe studia z gębami pełnymi wzniosłych frazesów, promując w rzeczywistości pychę i nienawiśc. Kaczyński taki nie jest i tgrzeba byc głupcem, by tego nie zauważyc. Pokaż mi innego polskiego polityka, który, nie mając gwarancji zwycięstwa, oddaje władzę, by poddac się osądowi społeczeństwa. Pokaż mi innego polskiego polityka, który posadziłby członka swego rządu - aferzystę. Kaczyński to zrobił i tym różni się od Donalda i jego kumpli  - Rycha, Zdzicha, Zbycha i innych. Nikt z tego towarzystwa wzajemnej adoracji prawiącego o rzekomej nienawiści Kaczyńskiego nie przejmuje się własną nieskrywaną nienawiścią, która nie liczyła się ani z bólem Kaczyńskiego, ani z jego uczuciami do brata, matki i bratowej. Każda potwarz, zniewaga, kalumnia rzucona na szefa PiS-u była przyjmowana przez "autorytety" jako coś normalnego, urastając niemal do rangi cnoty. Kaczyńskiemu wolno było powiedziec wszystko - bez żadnych moralnych hamulców, bez litości i chocby cienia wstydu! Wypadało (i wypada nadal) rzucic jakiś kamień w jego stronę, wyszydzic, przyprawic, jak powiedziałby Gombrowicz, gębę, a najlepiej zniszczyc, wdeptac w ziemię. Śmiech mnie ogarnia, gdy słyszę jak dziś sąd w Białymstoku orzeka, że za stwierdzenie "Donald matole" należy ścigac, bo obraża to premiera. Gdzie były sądy wcześniej, gdzie byliście wy, gardłujący dziś na Kaczyńskiego - uczniowie Palikota, Tuska, Niesiołowskiego i tylu, tylu innych?! To nie Kaczyński 3 lata temu kazał zamordowac w swym biurze Marka Rosiaka tylko dlatego, że należał do PiS! Zapytaj, kto wtedy podgrzewał atmosferę, kto moralnie odpowiada za tę zbrodnię. Spłynęła po "elitach" jak woda po kaczce, niczego nie nauczyła, nie przerwała szaleństwa, za które na pewno nie odpowiada szef PiS-u.
Dlatego trzeba gnać tego kaszubskiego żyda i całe to czerwono-konfidenckie łajno !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...