Awantura na KUL w programie \"Uwaga\" w TVN (wideo)

rex napisał:

podobno wszyscy sie tam molestują

hahaha, jak ja lubię takie komentarze, rozbawiłeś mnie do łez Rex, dziękuję

sfdf napisał:

z innej beczki,choć uwazam sprawę za bulwersującą.Co robi absolwent teologii na wydziale nauk humanistycznych.dr marcin paluch nie mógł dostać zajęc a ktoś po teologii dostaje zajęcia na historii.Druga sprawa to politka kadrowa uczelni.księża którzy nie zrobią tytułów są przesówani do encyklopedii katolickiej z ktorej ciągną kasę unijną a świeckich się wyrzuca.Sławetny przykład z architektury krajobrazu.w wypadku ginie prof janecki a jego pracownicy dr trzaskowska,borkowski,renda,sobczak sa zwolnieni pocztowo z pracy.Nieważne ,że są dobrze oceniani.Nie ma kto ich poprzeć .niewazne,że nia mają gdzie dokończyć prac,bo uczelnia tego nie zapewnia.Nie przynieśli w zębach tytułów,i zostali zwolnieni.wstyd [/quote] [quote name='sfdf' timestamp='1352410640' post='691303'] z innej beczki,choć uwazam sprawę za bulwersującą.Co robi absolwent teologii na wydziale nauk humanistycznych.dr marcin paluch nie mógł dostać zajęc a ktoś po teologii dostaje zajęcia na historii.Druga sprawa to politka kadrowa uczelni.księża którzy nie zrobią tytułów są przesówani do encyklopedii katolickiej z ktorej ciągną kasę unijną a świeckich się wyrzuca.Sławetny przykład z architektury krajobrazu.w wypadku ginie prof janecki a jego pracownicy dr trzaskowska,borkowski,renda,sobczak sa zwolnieni pocztowo z pracy.Nieważne ,że są dobrze oceniani.Nie ma kto ich poprzeć .niewazne,że nia mają gdzie dokończyć prac,bo uczelnia tego nie zapewnia.Nie przynieśli w zębach tytułów,i zostali zwolnieni.wstyd

Podajesz fałszywe dane. Wydz. Teologii KUL ma prawo do nadawania stopnia doktora także z historii i dr SB jest właśnie dr. historii. To łatwo sprawdzić na portalu nauka-polska. Wielu z piszących na tym wątku ogarnęła psychoza. Jak można komuś recenzować dorobek naukowy, samemu pozostając anonimowym. Toż przeciez tytuł profesora i stopień dra hab. jest "sprawdzany" przez ludzi z zewnątrz. To co? Wszyscy kłamali, a tylko anomin pisze prawdę. Dobrze radzę: weźcie się dziady do pracy tzw. roboty - zamiast wypisywać głupstwa na forum.

Zabawne jest bycie "naukowcem" z dziedziny: teologia. Co to w ogóle jest, bo przeciez nie nauka. To tak jakby ktoś chciał sie doktoryzowac w zakresie: "Jednorożce, fauny i draidy - biolgia leśna" ;o) Co za głupki uczą się w tej religijnej "szkólce"? I po co?

Michau napisał:

Co za głupki uczą się w tej religijnej "szkólce"? I po co?

No to moze ci wyjaśnię dziecko, że na KULu jest również np. filologia romańska, znacznie lepsza od tej w UMCS. Jęśli kiedyś zmądrzejesz tępaku, to może zrozumiesz motywację ludzi, którzy jednak chcą studiować na KULu.

TKL napisał:

Podajesz fałszywe dane. Wydz. Teologii KUL ma prawo do nadawania stopnia doktora także z historii i dr SB jest właśnie dr. historii. To łatwo sprawdzić na portalu nauka-polska. Wielu z piszących na tym wątku ogarnęła psychoza. Jak można komuś recenzować dorobek naukowy, samemu pozostając anonimowym. Toż przeciez tytuł profesora i stopień dra hab. jest "sprawdzany" przez ludzi z zewnątrz. To co? Wszyscy kłamali, a tylko anomin pisze prawdę. Dobrze radzę: weźcie się dziady do pracy tzw. roboty - zamiast wypisywać głupstwa na forum.

chyba nie dokońca fałszywe,przeciez jest absolwentką wydziału teologii a nie nauk humanistycznych -gdzie jest zatrudniona.własnie we wspomnianej nauce polskiej ,wyraźnie podany jest wydział teologii.A co do doktoratów z historii na wydziale teologii to polecam informację ze strony wydziału INSTYTUT HISTORII KOŚCIOŁA I PATROLOGII - jedyna tego typu, poza Wydziałem Historii Kościoła Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie, placówka dydaktyczna i badawczo-naukowa przygotowująca specjalistów w zakresie: 1. Szeroko rozumianej historii Kościoła (powszechnej i w Polsce) i kultury religijnej od starożytności po czasy najnowsze . 2. Patrologii . 3. Archiwistyki kościelnej . Studia w Instytucie Historii Kościoła i Patrologii (po magisterium) trwają cztery lata. Po dwóch pierwszych latach, o zintegrowanym i intensywnym procesie nauki, studenci przystępują do egzaminu licencjackiego (w systemie prawa kościelnego, które uprawnia do wykładania w wyższych szkołach i kolegiach teologicznych), a następnie kontynuują kurs doktorancki. Dydaktyka, jako jeden z priorytetów Instytutu, obejmuje zajęcia kursoryczne, rozbudowaną problematykę wykładów specjalistycznych typu monograficznego, a także ćwiczenia, konwersatoria i seminaria naukowe. Absolwenci Instytutu Historii Kościoła i Patrologii są dobrze przygotowani do samodzielnej, twórczej pracy naukowej, badawczej, dydaktycznej i kościelnej, a dzięki szerokiej współpracy Instytutu z ośrodkami naukowymi w kraju i za granicą, mają permanentną możliwość doskonalenia swych kwalifikacji i wymiany doświadczeń. Historii kościoła

Jak napisał:

No to moze ci wyjaśnię dziecko, że na KULu jest również np. filologia romańska, znacznie lepsza od tej w UMCS. Jęśli kiedyś zmądrzejesz tępaku, to może zrozumiesz motywację ludzi, którzy jednak chcą studiować na KULu.

Na tej pseudo romańskiej zawsze maja problemy z naborem, poziom ha, ha ...beznadziejny, chcą studiować bo nigdzie indziej nie mają szans, nigdzie się nie dostali, CAŁA PRAWDA

Brawo dla p.Bober. Znam pseudo ppfesorka zwykly cham tak jak jego zona ktora meczla dzieciaki w szkole jako n=l. oboje katy. mam nadzieje Pani wygra sprawe, prosze naglasniac ja to moze odpowoedza za to oszusty,reka reke myje. obluda,dranstwo,,zimon wilk wziasc ich za lby

dziadek napisał:

KUL jest zaprzeczeniem swojej nazwy "katolicki". Od pewnego czasu obserwuję w KUL-u ten uniwersalny (bo nie uniwerysytecki) - w Polsce - chamski styl poniżania bliźniego. Profesorzy donoszą na swoich kolegów; dureń Braun wygłasza na KUL-u brednie o Śp. abp Życińskim; nauczyciele akademiccy (duchowni !) są złośliwi i krwiożerczy (znam z relacji kuzynki); inny niszczy młodego naukowca, a rzekomo ks. prof. Wilk mówi, że nie znajdzie pracy; itd. Czy ktoś doprowadzi to SZEMRANE TOWARZYCHO z KUL-u do porządku. Mój syn ukończył studia w KUL-u, ale pomimo przyjemnych doznań z liceum w "BIKUPIAKU", po ukończeniu "nauczania" w "KULKU" nie nawiedza kościołów. Zadawałem sobie pytanie od czasu dłuższego - DLACZEGO? Teraz jestem pewien - KUL to "CIUL" (zob. gwarę śląską). Ode mnie KUL nie dostanie już nigdy tzw. złamanego grosza, a od moich przyjaciół również. Wam się pankowie we łbach pi_er_doli. KUL to towarzycho zakłamanych i butnych dewiantów; w szczególności małostkowych politykierków - oczywiście chodzi o wysokie "kadry", a nie o młodzież studencką.

Oj głupiś, bo głupiś ....

Jak napisał:

No to moze ci wyjaśnię dziecko, że na KULu jest również np. filologia romańska, znacznie lepsza od tej w UMCS. Jęśli kiedyś zmądrzejesz tępaku, to może zrozumiesz motywację ludzi, którzy jednak chcą studiować na KULu.

Do filologii nic nie mam. Tylko nie bardzo rozumiem po co sobie przylepiać łatkę tzw. "magistra" z KULu, skoro można sie postarać i mieć dyplom np. z UJ. Każdy sie uczy - czego chce -albo tego, z czym sobie daje radę. Jak się chcesz specjalizować w klechdach i legendach - Twoja sprawa. Tylko nie płacz potem w kolejce w pośredniaku albo na kasie w markecie. A jaka może być motywacja do uczenia się przez 5 lat o bytach wymyślonych .... to może psychiatrzy się wypowiedzą

Ale nóżki zdrowe

89 napisał:

chyba nie dokońca fałszywe,przeciez jest absolwentką wydziału teologii a nie nauk humanistycznych -gdzie jest zatrudniona.własnie we wspomnianej nauce polskiej ,wyraźnie podany jest wydział teologii.A co do doktoratów z historii na wydziale teologii to polecam informację ze strony wydziału INSTYTUT HISTORII KOŚCIOŁA I PATROLOGII - jedyna tego typu, poza Wydziałem Historii Kościoła Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie, placówka dydaktyczna i badawczo-naukowa przygotowująca specjalistów w zakresie: 1. Szeroko rozumianej historii Kościoła (powszechnej i w Polsce) i kultury religijnej od starożytności po czasy najnowsze . 2. Patrologii . 3. Archiwistyki kościelnej . Studia w Instytucie Historii Kościoła i Patrologii (po magisterium) trwają cztery lata. Po dwóch pierwszych latach, o zintegrowanym i intensywnym procesie nauki, studenci przystępują do egzaminu licencjackiego (w systemie prawa kościelnego, które uprawnia do wykładania w wyższych szkołach i kolegiach teologicznych), a następnie kontynuują kurs doktorancki. Dydaktyka, jako jeden z priorytetów Instytutu, obejmuje zajęcia kursoryczne, rozbudowaną problematykę wykładów specjalistycznych typu monograficznego, a także ćwiczenia, konwersatoria i seminaria naukowe. Absolwenci Instytutu Historii Kościoła i Patrologii są dobrze przygotowani do samodzielnej, twórczej pracy naukowej, badawczej, dydaktycznej i kościelnej, a dzięki szerokiej współpracy Instytutu z ośrodkami naukowymi w kraju i za granicą, mają permanentną możliwość doskonalenia swych kwalifikacji i wymiany doświadczeń. Historii kościoła [/quote] [quote name='89' timestamp='1352449109' post='691385'] chyba nie dokońca fałszywe,przeciez jest absolwentką wydziału teologii a nie nauk humanistycznych -gdzie jest zatrudniona.własnie we wspomnianej nauce polskiej ,wyraźnie podany jest wydział teologii.A co do doktoratów z historii na wydziale teologii to polecam informację ze strony wydziału INSTYTUT HISTORII KOŚCIOŁA I PATROLOGII - jedyna tego typu, poza Wydziałem Historii Kościoła Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie, placówka dydaktyczna i badawczo-naukowa przygotowująca specjalistów w zakresie: 1. Szeroko rozumianej historii Kościoła (powszechnej i w Polsce) i kultury religijnej od starożytności po czasy najnowsze . 2. Patrologii . 3. Archiwistyki kościelnej . Studia w Instytucie Historii Kościoła i Patrologii (po magisterium) trwają cztery lata. Po dwóch pierwszych latach, o zintegrowanym i intensywnym procesie nauki, studenci przystępują do egzaminu licencjackiego (w systemie prawa kościelnego, które uprawnia do wykładania w wyższych szkołach i kolegiach teologicznych), a następnie kontynuują kurs doktorancki. Dydaktyka, jako jeden z priorytetów Instytutu, obejmuje zajęcia kursoryczne, rozbudowaną problematykę wykładów specjalistycznych typu monograficznego, a także ćwiczenia, konwersatoria i seminaria naukowe. Absolwenci Instytutu Historii Kościoła i Patrologii są dobrze przygotowani do samodzielnej, twórczej pracy naukowej, badawczej, dydaktycznej i kościelnej, a dzięki szerokiej współpracy Instytutu z ośrodkami naukowymi w kraju i za granicą, mają permanentną możliwość doskonalenia swych kwalifikacji i wymiany doświadczeń. Historii kościoła

Piszesz rzeczy ogólne, ale nie znasz problemu. K a ż d y absolwent nie tylko Wydz. Teologii, ale np. prawa, ekonomii, a nawet matemtyki może u z y s k a ć stopień doktora historii. I odwrotnie - także. Musi byc tylko magistrem.

Mam nadzieję, że za przekręty na Instytucie Historii odbiorą im prawo habilitacjii. A na fałszerstawa Łaszkiewicza czeka prokurator ps. teraz panie łaszkiewicz może się pan uchlać i żygać na własne buty!!!

Lektura waszych wpisów utwierdza mnie w przekonaniu, że Internet w ręku głupców jest zabawką groźną i niebezpieczną. Z publicznego forum, przestrzeni wymiany myśli i poglądów, uczyniliście (oczywiście nie wszyscy, ale większośc) wychodek, szambo, w którym taplacie się z upodobaniem i z pasją godną lepszej sprawy. Najśmieszniejsze jest to, że wielu "dyskutantów" wprost lub pośrednio przyznaje się do ... wyższego wykształcenia (sic!), do posiadania chocby tytułu magistra i to na dodatek uczelni katolickiej. Nie wiadomo, śmiac się czy płakac. Poziom pychy, arogancji, a przede wszystkim zwykłego chamstwa osiągnął szczyt, a raczej dno. Nie wspomnę już o pewnym "stałym" uczestniku, na pierwszy rzut oka byłym (lub obecnym) pacjencie oddziału zamkniętego w Abramowicach. W sumie do twarzy wam z nim. Swój zawsze znajdzie swego. Co na to administrator, redakcja gazety? Ano nic. Im też chyba pasuje ten styl, ta atmosfera, to towarzystwo. Miłego dnia, owocnych "obrad" - drodzy "dyskutanci"!

przeczytałem opinie na dzienniku wschodnim i wyborczej i 95 % to opinie negatywne o KUL, a więc coś tam musi być nie tak

Ciekawe jak do sprawy podejdze Wielki Kanclerz abp. Budzik. O sprawie wiedział od czerwca i nic nie robił. Jestem absolwentem i wstyd się przyznawać, że tam się studiowało

GRATULUJĘ I PODZIWIAM PANIĄ DOKTOR. WIELKA KLASA, OBY TAKICH ODWAŻNYCH LUDZI BYŁO ZNACZNIE WIĘCEJ. PANI NARUSZYŁA SYSTEM I TO KLERYKALNY. WIERZĘ, ŻE NA KUL COŚ SIĘ ZMIENI I LUDZIE NIE BĘDĄ TARKTOWANI JAK ŚMIECI

Rozumiem,ze wiekszosc komentarzy pochodzi od studentow,ktorzy mieli gdzies studia i doznali krzywdy nie zaliczenia jakiegos egzaminu bo sie tlukom nauczyc nie chcialo...

obiektywny napisał:

Lektura waszych wpisów utwierdza mnie w przekonaniu, że Internet w ręku głupców jest zabawką groźną i niebezpieczną. Z publicznego forum, przestrzeni wymiany myśli i poglądów, uczyniliście (oczywiście nie wszyscy, ale większośc) wychodek, szambo, w którym taplacie się z upodobaniem i z pasją godną lepszej sprawy. Najśmieszniejsze jest to, że wielu "dyskutantów" wprost lub pośrednio przyznaje się do ... wyższego wykształcenia (sic!), do posiadania chocby tytułu magistra i to na dodatek uczelni katolickiej. Nie wiadomo, śmiac się czy płakac. Poziom pychy, arogancji, a przede wszystkim zwykłego chamstwa osiągnął szczyt, a raczej dno. Nie wspomnę już o pewnym "stałym" uczestniku, na pierwszy rzut oka byłym (lub obecnym) pacjencie oddziału zamkniętego w Abramowicach. W sumie do twarzy wam z nim. Swój zawsze znajdzie swego. Co na to administrator, redakcja gazety? Ano nic. Im też chyba pasuje ten styl, ta atmosfera, to towarzystwo. Miłego dnia, owocnych "obrad" - drodzy "dyskutanci"!

Panie Profesorze.... niech się Pan zajmie w końcu jakąś pracą.

komuszej wyborczej się nie czyta, pajacu.

Gość napisał:

komuszej wyborczej się nie czyta, pajacu.

nie czytasz bo nie umiesz czytać