Przeciez to jest pisownia sprzed reformy z lat 30.
http://www.malirycerze.koszalin.opoka.org.pl/start/index.php/pl/rozmaitosci/struktury-za/1737-masonerja-tekst-z-1927-roku-pisownia-przed-reform
|
|
Tadka już parę lat nie ma, później był A.. ale chyba za chlanie go wywalili Grześ cudowne czasy... |
|
Pan Tadek już na emeryturze
|
|
Grześ ma swój klimat, tj. klimat typowych, studenckich melanży z dużą ilością alko, ale też ze śpiewami przy gitarze i rozmowami na niekoniecznie niskim poziomie. Fakt jest taki, że pomieszkiwałam w Grzesiu i zamiast od razu nawalać w 100% na kierowniczkę, to może warto wspomnieć, że niestety ten akademik to zlot największej hołoty z miasteczka. Po pierwsze tanio, po drugie kierowniczka, mimo swoich wad, godzi się z litości na "nieusuwanie" tzw."czarnych owiec", a robi błąd, bo już w innych akademikach za nagminne ekscesy kierownictwo wywala delikwentów. To, że syf. Okej, ale chyba sprzątaczka sama nie zasyfi wc różnymi fekaliami i nie obsmaruje deski, tudzież prysznicy tego typu smarowidłami. Załatwienie potrzeby fizjologicznej w Grzesiu nie raz było nie lada wyczynem. Natomiast zgadzam się z tym, że po pierwsze kierownictwo robi niezapowiedziane wejścia do pokojów, strasząc policją, rodzicami (sic!) itp. Po drugie nepotyzm nie z tej ziemi, ploty na portierni z pożal się Boże portierkami, które robiły zadymę, że ktoś wraca o 4 nad ranem z pracy i ma czelność ich budzić?! Mimo że to ich zapchlony obowiązek i ich zmiana. Nikt nie przeszedł niezauważony obok portierni, czyt. nie obrobiono mu tyłka. O mieszkaniu pojedynczo w pokojach za cenę miejsca w trójce słyszałam, ale sama nie widziałam, więc akurat tego się nie czepiam. Prawda jest taka, że kierowniczce też nie jest łatwo z różnymi ludźmi, którzy tam pomieszkują, raz się komuś coś podaruje, to będzie powtarzał rozróbę. Najlepsi są zaś ci, co najwięcej krwi wszystkim napsuli w tym akademiku, a teraz pierwsi psioczą, czy na forum, czy w postach na fb. Swoją drogą ten "donoszący student" jest żałosny, nawalać na miejsce, w którym się mieszka? Wystarczy wyprowadzić się do innego akademika...jeśli chce mieć się godne warunki i wysoki standard, to niestety trzeba też zapłacić odpowiednią sumkę, a nie narzekać.
|
|
Ojej, pan Tadek..... Mieszkałam w Grzesiu, aż wstyd się przyznać, 18 lat temu, i też wszyscy go znali |
|
Ha ha ha Ten kabel to powinien za przeproszeniem wpier*** dostać . Takie jest życie w akademiku. Różni są ludzie a starsi powinni dawać przykład że nie sra się do swojej miski. Mieszkałem 3 lata w akademikach z jednego nawet raz wyleciałem co prawda nie z własnej winy i wiele widziałem, a co do syfu to najgorsze są dziewczyny bo walą tymi podpaskami wszedzie a spotkałem się z czymś takim że i dziewczyna srała pod prysznicem. To że palą to pikuś a jak mu się nie podoba won na stancje. Co do psujacych się wszelkich urządzeń to wina studentów
|
|
Widzę, ze nie tylko ja przeraziłam się tym, co robią niektóre dziewczyny. Nie wiedza co to kosz na śmieci. Zatkane toalety tym tałatajstwem. Obrzydlistwo. Obsrane na około toalety podczas wydalania "na narciarza". Masakra. Przez tyle lat widzę niewiele się zmieniło (ja 1998-2003). Współczuję paniom sprzątaczkom. O butelkach rozbijanych za boiskiem do siatki nawet nie wspominam. Tez mnie raz wyrzucono z akademika nie z mojej winy (Zana, pozbyto się całego piętra pod pretekstem imprezy, żeby wygospodarować piętro z trójami dla wschodu. Kto nie chciał iść do czwórki, to musiał iśc na miasteczko) |
|
Pracował. Rzeczywiście sympatyczny i ugodowy człowiek, taki z brodą. Pozdrawiam kierownika jeśli to czyta |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|