|
E tam, z pracą pogodzić do jeszcze nic. Wiele osób dojeżdża na studia, w tym ja, i tak poprzekładali zajęcia, że muszę czasami siedzieć na 3 albo 5 godzinnym okienku, bo do domu nie opłaca mi się wrócić i wiadomo, trzeba liczyć każdy grosz. Niech wezmą to pod uwagę, że wiele osób dojeżdża, a nie mieszka w Lublinie. I co takie osoby mają powiedzieć?? :/
|
|
|
Ja jebie, wielkie halo. Też miałem okienka i jakoś nie wypłakiwałem się w Internecie (mimo, że też dojeżdżałem). Studenci myślą, że są świętymi krowami. Jak chcecie mieć plan pod siebie i papier (mgr/inż) za nic to na prywatne Wyższe Szkoły Ciastkarstwa i Hutnictwa. Nikt Wam nie każe studiować. A co do zmian planów, to to dotyczy tylko 1 roku, bo dużo studentów nagle się rozmyśla i przestaje chodzić albo przenosi się na inną uczelnię, to wiadomo, że grupy trzeba likwidować. A procent studentów na 1 roku, którzy pracują jest znikomy. |
|
|
Bardzo zabawna uwaga z tym ciastkarstwem, no boki zrywać.
"Uuu" ma rację, tacy dojeżdżający studenci mają trudną sytuację, zwłaszcza teraz, kiedy robi się ciemno i zimno.
Jest bałagan póki co, ale mam nadzieję, że będzie lepiej.
|
|
|
Prawda jest taka, że takie pseudo-Szkoły Wyższe rozleniwiły studentów i teraz jak trzeba coś zrobić na uczelni, to wielkie zdziwienie.
A co do dojeżdżania, to wspominałem już, że również tak miałem, ale nie płakałem. Każdy wydział to kilkaset (czasem ponad 1000) studentów. Ciekawe, czy studenci ułożyliby plan, który pasowałby wszystkim?
Dodatkowo przypomnę ponownie (przecież powtarzanie to już standard), że studenci rezygnują i normalne, że trzeba likwidować grupy.
A z prowadzącymi można się próbować dogadać - nie z każdym można, ale nie szkodzi spróbować, skoro tak na tym studentom zależy.
|
|
|
Jak się chce pracować studiuje się na studiach zaocznych! Już się całkiem tym studentom powywracało w głowach od nadmiaru możliwości. Zupełnie nie rozumiem dlaczego wszyscy mają się do nich dopasowywać, a już przyznanie im legitymacji studenckich i korzystanie z ulg w czasie kiedy nie są studentami czyli po obronie uważam za totalny skandal i się na to nie zgadzam aby z moich podatków finasować przez 4 miesiące zniżki dla osób, które nie są studentami. A Pani Kudrycka się tym chwali, że dysponuje w taki sposób naszymi podatkami. Ja też chcę ni z tego ni z owego zniżki przez 4 miesiące, żądam tak samo jako obywatel!
|
|
|
Jest tak wiele kierunków z przyszłością w miastach z przyszłością, a Wy wciąż jeżdzicie do tej polski b. Lepiej jechać do Londynu niż iść na byle jakie studia w byle jakim mieście.
|
|
|
to zależy jaki wydział bo na Ekonomicznym wszystko jest w jak najlepszym porządku plan był już tydzień przed rozpoczęciem i była dokonana tylko jedna niewielka zmiana
|
|
|
Ta, jasne, rekrutacja na ostatnim roku studiów? Z czegoś ten bałagan musi wynikać, ale jakoś nie wierzę, że właśnie z tego.
|
|
|
Młody, jak kogoś nie stać, to jakby skały srały a mury pękały to nie pojedzie do "miasta z przyszłością". Tu jest bieda i nie ma co przeczyć. Rodziców młodzi nie chcą obciążać. Ja mieszkam tu, mam najbliżej do uczelni, co z tego, że wolałabym Wrocław, jak nawet ten kredyt studencki by mi nie wystarczył na mieszkanie i studia........ tam są inne ceny. |
|
|
a nowa władza zamiast zająć się sprawami uczelni i studentów to zajmuje się "sobą"..
|
|
|
No i dobrze do książek, a nie odbieracie ludziom pracę ! W tym Lublinie zatrudniają TYLKO STUDENTÓW, a człowiek po studiach nie może znaleźć żadnej pracy ! Psujecie tylko rynek pracy. Do nauki, a w kienkach do czytelni !!!!
|
|
|
"w okienkach" miało być |
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
