Bilety w autobusach miejskich tylko \"hurtowo\". Przygotuj co najmniej 12 zł

i bardzo dobrze..nareszcie...kierowca to nie jest w czASIE JAZDY "KIOSK Z BILETAMI" A PASAŻEROWIE NIE MUSZĄ TRACIC CZASU NA CZEKANIE BO KOMUS SIE NIE CHCE KUPIC BILETU W KIOSKU...BARDZO DOBRA DECYZJA>

józia napisał:

i bardzo dobrze..nareszcie...kierowca to nie jest w czASIE JAZDY "KIOSK Z BILETAMI" A PASAŻEROWIE NIE MUSZĄ TRACIC CZASU NA CZEKANIE BO KOMUS SIE NIE CHCE KUPIC BILETU W KIOSKU...BARDZO DOBRA DECYZJA>

Musisz zawiadomić o tym całą Europę, zwłaszccza zachodnia, bo oni są zacofani i bilety sprzedaja u nich kierowcy.

Idiotyzm sięga zenitu. Nie ma to jak sobie wprowadzać ograniczenia i jeszcze się z tego cieszyć. Tak się tu traktuje klienta...

co o tym sądzę już napisałem:http://niepytajmnie.blogspot.com/2010/02/bilety-u-kierowcy.html

W normalnych warunkach wszystcy staraja się promowac komunikację publiczną, wprowadzać jak najwięcej ułatwień w korzystaniu z niej. W Lublinie za to strasznie uparto się żeby było inaczej. Nie twierdzę, że kupowanie biletów u kierowców to dobry pomysł, ale u nas utrudnia sie tylko ten właśnie sposób bez jakichkolwiek ułatwień w sposobach alternatywnych.

globtroter napisał:

Musisz zawiadomić o tym całą Europę, zwłaszccza zachodnia, bo oni są zacofani i bilety sprzedaja u nich kierowcy.

Zachód jest zacofany ,bo stawia bezpieczeństwo,jakość obsługi klienta a nie zwracają uwagi na opóżnienia w niektórych miastach bilet kupiony u kierowcy jest 2 razy droższy ,ależ gdzież tam zachodowi do mądrości Lubelskich włodarzy pozdrawiam kierowca

chyba ZTM chce sobie narobic kolo d..... taka praktyka też nie przejdzie ! LUDZIE JEŹDZIJCIE PRYWACIARZAMI !!! NIE DOŚĆ ZE TANIEJ, TO I SZYBCIEJ !!!

Wreszcie może autobusy będą jeździć o czasie. Przecież niech się trafi na przystanku dwa lub trzy ŁOSIE co nie mają biletów i autobus ma 5 minut opóźnienia. Brawo ZTM.

Moim zdaniem od sprzedaży biletów są kioski i inne punkty handlowe, a sprzedaż biletów u kierowy jest ich uzupełnieniem w sytuacji, gdy nie ma innego wyjścia. Przyznam, że bardzo rzadko zdarza mi się kupować bilet u kierowcy, zwykle staram się mieć na zapas, choć nie korzystam zbyt często z komunikacji (w przeciwnym wypadku kupiłbym sobie 5-miesięczny i nie zawracałbym sobie głowy jednorazowymi). Nie mam nic przeciwko sprzedaży biletów u kierowcy, szczególnie w porze, kiedy trudno kupić (np. wieczorem czy w niedzielę), ale nie mogę znieść widoku osób, które w godzinach szczytu kupują bilet u kierowcy pod PKS-em czy pod PKP, gdzie jest po kilka punktów sprzedaży. Niektóre osoby chciałyby pewnie, gdyby u kierowcy dało się kupić fajki, gazetę i ciepłe bułeczki. Podsumowując - sprzedaż biletów w karnetach za bardzo mnie nie rusza, bo i tak kupuję w kiosku.

deb***izm!!! Miasto robi wszystko aby do siebie zniechęcić...

Mikra napisał:

Moim zdaniem od sprzedaży biletów są kioski i inne punkty handlowe, a sprzedaż biletów u kierowy jest ich uzupełnieniem w sytuacji, gdy nie ma innego wyjścia. Przyznam, że bardzo rzadko zdarza mi się kupować bilet u kierowcy, zwykle staram się mieć na zapas, choć nie korzystam zbyt często z komunikacji (w przeciwnym wypadku kupiłbym sobie 5-miesięczny i nie zawracałbym sobie głowy jednorazowymi). Nie mam nic przeciwko sprzedaży biletów u kierowcy, szczególnie w porze, kiedy trudno kupić (np. wieczorem czy w niedzielę), ale nie mogę znieść widoku osób, które w godzinach szczytu kupują bilet u kierowcy pod PKS-em czy pod PKP, gdzie jest po kilka punktów sprzedaży. Niektóre osoby chciałyby pewnie, gdyby u kierowcy dało się kupić fajki, gazetę i ciepłe bułeczki. Podsumowując - sprzedaż biletów w karnetach za bardzo mnie nie rusza, bo i tak kupuję w kiosku.

Świetnie napisałeś!-dobrze było by,gdyby jeszcze kierowca miał"Mini-market"przy sobie :-) ,to można było by w autobusie zakupy zrobić :-) A tak na serio: to mnie też"trafia"gdy siadam np.przy PKSie gdzie są kioski i samochód z biletami-a deb***e i tak kupują u kierowcy ! Ja też zawsze mam na zapas i czuję się jak gość-bo w popłochu nie szukam biletu u kierowcy. Jestem ze wsi-z okolic Tomaszowa Lub.-ale wiem,że"Lublin to nie wioska i bilety są w kioskach!". Można mieszkać na wsi-ale nie być"wieśniakiem"; można mieszkać w Lublinie-ale być wieśniakiem...

Arek napisał:

deb***izm!!! Miasto robi wszystko aby do siebie zniechęcić...

Sam jesteś deb***!

józia napisał:

i bardzo dobrze..nareszcie...kierowca to nie jest w czASIE JAZDY "KIOSK Z BILETAMI" A PASAŻEROWIE NIE MUSZĄ TRACIC CZASU NA CZEKANIE BO KOMUS SIE NIE CHCE KUPIC BILETU W KIOSKU...BARDZO DOBRA DECYZJA>

POPIERAM !

No i bardzo dobrze!-może TO nauczy ludzi"gdzie się bilety kupuje". Ja to bym nawet wprowadził karnet nie 5-cio lecz 10-cio przejazdowy!-kiedyś w Przemyślu tak było,a 11-sty bilet był gratis.

W 100% popieram!!! Już nie będzie czegoś takiego, że ludzi stoją 10min na przystanku i czekają na autobus a później u kierowcy kupują bilet. To jest chore i w końcu może to się ukróci. Brawo

ŚWIETNY POMYSŁ. Choć lepszym byłyby droższe bilety u kierowcy, ale skoro wojewoda widzi w tym problem (chociaż w innych miastach takiego problemu nikt nie dostrzega)... Ostatnio jechałem wieczorem autobusem 15 z Czechowa na Krakowskie - na każdym przystanku ktoś kupował bilet, a bywało że nawet po kilka osób, na jednym przystanku. Autobus był spóźniony bo biedactwa nie przewidziały że będą jechać autobusem. Wielokrotnie byłem świadkiem jak kupowały u kierowcy bilety mendy, które wcześniej stały na ptrzystanku z kioskiem, tylko im się d... nie chciało ruszyć. Ostatnie niedojdy zatruwają życie kierowcom i pasażerom... szlag człowieka może trafić. Ludzie kupcie sobie bilety na zapas to nie będziecie musieli kupować u kierowcy! Automaty to kiepski pomysł - raz, że są drogie, dwa zajmują dużo miejsca - tyle co stojący człowiek. Nie wyobrażam sobie w zatłoczonym autobusie użerania się z automatem i jego humorami... Poza tym jest to pokusa dla kieszonkowców. P O P I E R A M !!!

Ja też myślę,że automaty do biletów to głupota i niepotrzebne wyrzucenie pieniędzy w błoto-trzeba też się liczyć,że będą ich awarie i koszty serwisowania... W dodatku starsze osoby będą mieć problem z korzystaniem z TEGO urządzenia-dla nich będzie to spory kłopot-a przecież nie wszyscy emeryci/renciści mają darmowe przejazdy w MPK...

A w Kielcach i Krakowie we wszystkich autobusach zamontowane są automaty i każdy może sobie kupić bilet jeśli kiosku nie ma przy przystanku. Rozwiązanie to bardzo szybko się przyjęło i jeszcze nie spotkałem się, żeby ktokolwiek miał problemy z jego obsługą czy narzekał na nie. W razie ewentualnej awarii (z tą także się nie spotkałem jeszcze) bilet ma obowiązek sprzedać kierowca. Automaty póki co, nie były celem rozmaitych bezmózgich wandali - zapewne odstrasza ich monitoring będący w około 90% autobusów w Krakowie i około 50% w Kielcach. W Krakowie sprzedaż biletów dodatkowo poszerzono przez umieszczenie stacjonarnych automatów biletowych na najważniejszych przystankach (można w nich także nabyć bilety okresowe). Ja osobiście jestem zachwycony takim rozwiązaniem (a autobusami podróżuję także w godzinach wieczornych gdy kioski są już zamknięte). Tym większy szok i rozczarowanie przeżyłem gdy musiałem okresowo jeździć z lubelskim MPK. Ludzie, mamy XXI wiek i komunikację miejską trzeba promować, modernizować i unowocześniać a nie tak jak to ma w Lublinie miejsce - usilnie zniechęcać do niej mieszkańców. ZACOFANIE...

MPK wszelkimi sposobami stara się zniechęcić nas do korzystania ze swoich usług.

ImołszynEvilEvil napisał:

A w Kielcach i Krakowie we wszystkich autobusach zamontowane są automaty i każdy może sobie kupić bilet jeśli kiosku nie ma przy przystanku. Rozwiązanie to bardzo szybko się przyjęło i jeszcze nie spotkałem się, żeby ktokolwiek miał problemy z jego obsługą czy narzekał na nie. W razie ewentualnej awarii (z tą także się nie spotkałem jeszcze) bilet ma obowiązek sprzedać kierowca. Automaty póki co, nie były celem rozmaitych bezmózgich wandali - zapewne odstrasza ich monitoring będący w około 90% autobusów w Krakowie i około 50% w Kielcach. W Krakowie sprzedaż biletów dodatkowo poszerzono przez umieszczenie stacjonarnych automatów biletowych na najważniejszych przystankach (można w nich także nabyć bilety okresowe). Ja osobiście jestem zachwycony takim rozwiązaniem (a autobusami podróżuję także w godzinach wieczornych gdy kioski są już zamknięte). Tym większy szok i rozczarowanie przeżyłem gdy musiałem okresowo jeździć z lubelskim MPK. Ludzie, mamy XXI wiek i komunikację miejską trzeba promować, modernizować i unowocześniać a nie tak jak to ma w Lublinie miejsce - usilnie zniechęcać do niej mieszkańców. ZACOFANIE...

Może i dobre rozwiązanie...-"temat rzeka" do dyskusji. W godzinach szczytu wózkiem dziecinnym/lub inwalidzkim ciężko wjechać,bo pełno ludzi-a Ty jeszcze chcesz automat"wpieprzyć"do autobusu-aby"zajmował"miejsce...?