A może kawałekul. Krak. Przed. przy ratuszu nazwać?
|
|
Jestem za, chociaż pierwszy raz słyszę o tej postaci, to uważam, że taki akt odwagi jest bohaterstwem
|
|
Ano właśnie, to że pierwszy raz usłyszałeś świadczy o tym, że niewystarczająco miasto Lublin przypominało o tej postaci. Ja niby słyszałem i znałem to dramatyczne zdjęcie, ale jakoś w całej tragiczności tego dnia ta historia mi się trochę zagubiła. Padały bomby, płonęły budynki, ginęli ludzie... A warto ją uwypuklić. Historia Jana Gilasa to takie piękne "cywilne" bohaterstwo wynikające z poczucia obowiązku. Przecież to był jeszcze młody człowiek, bomby go nie zabiły, ani nie był saperem ani nawet żołnierzem, mógł uciekać gdzie pieprz rośnie, a zabrał się za wynoszenie ogromnego niewybuchu. Zmiana nazwy ulicy to bardzo dobry i myślę niekontrowersyjny pomysł.
|
|
Rada Dzielnicy Śródmieście nie chciała narażać mieszkańców ulicy w środku miasta na konieczność wymiany dokumentów.Radni Dzielnicy chcieli uchronić przed innymi problemami związanymi ze zmianą nazwy ulicy.Lepiej w centrum postawić pomnik lub upamiętnić tablicą a nową ulicę nazwać jego nazwiskiem .
|
|
No tak zamiast jedną z dekomunizowanych ulic nazwać jego imieniem, to zmieniamy całkiem neutralną i bardzo logiczną nazwę "Przechodnia" a może był jakiś sowiecki działacz o nazwisku Przechodniow ???
|
|
A ten Janusz Malinowski to nie przypadkiem były poseł SLD ?
|
|
Cześć i chwała bohaterom!
|
|
Gdyby chodziło o jakieś wyklętego lub świętego, to zmiana nazwy by nastąpiła ekspresowo.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|