Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Borowski i Kolarska-Bobińska kandydują w Lublinie

Utworzony przez POpieprzony, 26 marca 2009 r. o 16:23 Powrót do artykułu
No to Lublin ma popierać spadochroniarzy?Nie ma już kogo wybieraż z naszych?W Lublinie jest dużo chętnych do Europarlamentu.Nie ważne że są zinnych ugrupowań.Zawsze to swój.A kandydatów na kandydatów jest sporo.Jest Czeniak,jest Pruszkowski,Łątka byłby chętny.Chętny byłby pierwszy piłsudczyk lubelszczyzny (a niedoszły prezydent).Myślę,że obecny prezydent Lublina też by mógł kandydować (może wreszcie w lublinie zaczęło by się coś dziać jak nieudacznicy wyjadą na emigrację).Są też ludzie popierani przez KUL i nawet samego Rydzyka.Jest sporo nawiedzonych.Czy koniecznie musimy mieć kandydatów spoza regionu?Już na takich się głosowało,to teraz lubelszczyzna jest najuboższym i najbardziej zacofanym regionem. Nawet unijne pieniądze Lublinowi i lubelszczyźnie przepadają
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dowiedziałem się nieoficjalnie jak ma wyglądać lista PO w Lubelskim: 1. Lena Kolarska-Bobińska 2. Zdzisław Podkański 3. Henryka Strojnowska 4. Krzysztof Łątka 5. Zbigniew Zaleski PO - "Pełna Odpowiedzialność"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z rekomendacji PO czy Aleksandra, przewodniczacego powolanej przez Europejski Kongres Zydow - CECSR ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe co na to Pani wicewojewoda. Szkoda kobiety, bo się pewnie nastawiła, a teraz taki policzek... Brzydko do prawdy panowie gentelmani
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nic się nie dzieje Rząd, jak to rząd - radzi sobie całkiem nieźle. Dzięki profesjonalnie zaplanowanemu budżetowi, pierwsze państwowe instytucje utracą płynność finansową w lipcu - znacznie więcej natomiast - jesienią. Porzucenie pracy nad projektem reformy finansów publicznych przy jednoczesnym, wizerunkowym, podtrzymaniu obniżki podatków PIT, którą PiS przeprowadziło zgodnie ze swoim programem stan ten pogłębia. Tymczasem w resortach odpowiadających za gospodarkę nic się nie dzieje. Ostatnie osiągnięcie to neutralizacja własnego pomysłu, by każda firma była zmuszona do zatrudnienia strażaka. Kurczaki i jabłka są najtańsze od czasów pierwszej wojny punickiej. Nic się nie dzieje. J. Palikot kontynuuje okładanie przeciwników politycznych sztucznym (z braku laku) fallusem szczerząc świński ryj, Biuro Propagandy przy Radzie Ministrów wydaje swoje przekazy dnia, J. Rokita, niegdyś "najtrwardszy polityk PO", piszczy, że "na Boga - biją go Niemcy", a J. Gowin opowiada o in-vitro. Wszak... Nic się nie dzieje. Brudna koalicja z postkomunistami, zapoczątkowana w Warszawie jest kontynuowana w awangardowy sposób. Nie została sformalizowana w jakiejkolwiek formie, a jednak ludzie z rządu Millera i dawnej wierchuszki SLD dostają stołki, począwszy od instytucji samorządowych i rad nadzorczych, przez spółki skarbu państwa, miejsca w strategicznych resortach - po "jedynki" na wyborczych listach PO do Parlamentu Europejskiego. Gdzie mają sąsiadować z postzwiązkowym realizatorem formuły "TKM", M. Krzaklewskim. Jest to wyjątkowa konsekwencja, zwłaszcza, jeżeli się pamięta, iż rzecznikiem dyscypliny w klubie parlamentarnym AWS był S. Niesiołowski. Akurat w województwie lubuskim, z którego startował, szefem struktur PO jest człowiek startujący poprzednio z list SLD, wybrany również głosami swoich kolegów podobnie zmieniających partyjne barwy oraz byłych członków Samoobrony także zasilających Platformę Obywatelską. Wraca nowe. Nic się nie dzieje. Lobbyści i politycy PO pilnie pracują, by nie dotknęły ich skutki kryzysu (którego miało nie być, a mówienie o nim jesienią 2008 było "straszeniem wszystkich Polaków"). Piszą ustawy, w oparciu o które wygrywają nierospisywane przetargi i konkursy. I żyje im się lepiej. Wszystkim. Ministra sprawiedliwości nie występującego na konferencjach prasowych (by nie uprawiać bieżącej polityki) i nie prezentującego zamordowanego przez kaczystę laptopa, który nie okazał się nie tym urządzeniem (a "tamto" nie zostało zamordowane) - zastąpił kolega, który nie ukrywał, że w USA ma wyroki nakazujące egzekucje niespłaconych długów i fachowo nie zwrócił się do Amerykanów z pytaniem o stan sprawy E. Mazura, mimo iż wszystkimi aktami dysponują podlegli mu prokuratorzy. Nie podważył też wyników pracy prokuratury sopockiej, nie wydając prezydentowi tego miasta wirtualnego "świadectwa niewinności". W ten sposób zrealizowany został postulat rozdziału funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Nic się nie dzieje. Psychiatra należący niegdyś do pacyfistycznej organizacji Wolność i Pokój, a obecnie stojący na czele MON bardzo umiejętnie nadzoruje bilansowanie się budżetu ministerstwa, a była szefowa niewielkiego ZOZ-u świetnie sobie radzi w resorcie zdrowia, w którym firma Servier nie załatwia swoich interesów "poza procedurami". Zapowiadana przez poseł Sawicką przymusowa "komercjalizacja" m.in. najmniejszych stacji krwiodastwa i ZOZ-ów - w toku. Byli TW SB nie są obsadzani na wysokich stanowiskach, były ZOMO-wiec pacyfikujący górników z "Wujka" nie jest wiceszefem policji, a marszałek Sejmu nie prostuje własnych zeznań przed prokuraturą w sprawie swoich kontaktów z byłymi funkcjonariuszami WSI niezgodnie z prawem oferującymi mu kopię aneksu dot. likwidacji tych służb. O czym nie zapomniał powiadomić prokuratury, rozmawiając z szefem ABW, nie lobbującym za zapisami ustawowymi korzystnymi dla operatorów sieci komórkowych. W końcu Era nie płaci mu do dzisiaj. A Julia Pitera walczy z korupcją. Napisała raport. Notatkę. Pamiętnik. Zbiór wycinków z prasy... No coś tam napisała - chociaż zdaniem prawnika reprezentującego rząd dokument ten nie istnieje. Nic się nie dzieje. Również na szczeblu lokalnym. Hanna Gronkiewicz-Waltz w czasach największej koniuktury (2007) w ramach "porozumienia programowego" z SLD (dot. m.in. obsady stanowisk w warszawskich zajezdniach tramwajowych) nie zaplanowała budżetu Warszawy na 2008 w ten sposób, by zwiększyć deficyt budżetowy miasta o 100%, co zmusiło UM do wydania obligacji miejskich. W tym samym roku miasto nie sfinansowało budowy stadionu dla koncernu ITI za 500 mln. W końcu wyborcza klaka Tusk Vision Network ma swoją cenę. Za ten rok wreszcie urzędnikom nie zostały przyznane nagrody w wysokości 58 mln, z czego sami wiceprezydenci mają dostać po 85 tys. Tablice z objazdami remontowanego wiaduktu przy Dworcu Gdańskim nie kierują na zamkniętą (remont) trasę W-Z, a świeżo wylany asfalt nie jest skuwany ponownie, bo podpisano jednak kontrakt również na wymianę rur pod jezdnią. Ogólnie panuje nowy ład i porządek - zupełnie jak niegdyś w klubie parlamentarnym trzymanym żelazną ręką S. Niesiołowskiego. Tak, to ten sam klub, który swoimi głosowaniami zafundował tzw. budżetową dziurę Bauca. W związku z tym wszystim opłaty za parkowanie w centrum Warszawy oczywiście nie wzrosły o 30%. Parkujemy więc w piękny słoneczny dzień, wróbelki ćwierkają i żyje się lepiej. Wszystkim. Wiosna panie sierżancie. Foxx News – Salon24
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
... i tak sie przegrywa wybory ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Znów spadochron!!! To zrobi dla nas kandydat z Warszawy, czy on będzie mógł zadbać o nasz region? Czy zna nasz region, nasze problemy! JA MÓWIĘ NIE DLA SPADOCHRONIARZA!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja już wolę Towarzysza Borowskiego niż niejakiego Czerniaka złośliwego...przecież to wieczny nieudacznik a w dodatku tylko szwagier Kurczuka...poza swoim aroganckim i bezczelnym postępowaniem nie reprezentujący dosłownie niczego, nikogo poza własnym ja. Tylko Marek Borowski... i co z tego że z Warszawy jest naprawdę doskonałym politykiem i dużo może dla Lubelszczyzny zrobić dobrego. Lokalna Patriotka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
WARA SPADOCHRONIARZOM CO ONI ZROBILI DLA REGIONU
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Stawiam na Borowskiego. To facet na poziomie, nie to co Czerniak.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
JiPigłup do Bilgoraja, cofa lubelszczyznę
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Takich chamów jak w PO to nie ma nigdzie. Zatwierdzili panią Strojnowską na pierwsze miejsce i wycięli teraz taki numer. Starą durną pudernicę Kolarską-Bobińską co to ją nikt w Warszawie nie chciał wpieprzają na naszą listę. pier***nę tę legitymację.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[quote name='nick' date='26.03.2009, 22:23' post='110124'] Takich chamów jak w PO to nie ma nigdzie. Zatwierdzili panią Strojnowską na pierwsze miejsce i wycięli teraz taki numer. Starą durną pudernicę Kolarską-Bobińską co to ją nikt w Warszawie nie chciał wpieprzają na naszą listę. pier***nę tę legitymację. O wiele więcej osób rzuciłoby legitymacje gdyby Strojnowska została na pierwszym miejscu listy. Z kim się nie rozmawiało to albo nie wiedzieli kto to jest, albo się z niej śmiali, albo mówili jak wiele złego w życiu różnym ludziom zrobiła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W życiorysie Strojnowskiej zapominają dodać, ze to Członek rady nadzorczej bankowego otwartego funduszu emerytalnego.Dyrektor Instytutu Spraw Publicznych, a także doradca Pełnomocnika Rządu do Spraw Negocjacji o Członkostwo Polski w Unii Europejskiej. Wcześniej pełniła funkcję Dyrektora Centrum Badania Opinii Społecznej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem oburzona ze znowu jak za PRL przywoza nam w teczce nieznana osobe. Ja sie nie zgadzam i proponuje nie glosowac na ta kobiete tylko na nasza Pania Wicewojewodzine. Juz raz Pan Tusk usuna Pania Gilowska i to sie zemscilo nie zostal prezydentem i teraz bedzie powtorka. Jestem zwolenniczka PO ale Pan Tusk ostatnio sie pogubil i mnie to martwi. Gdzie jest Pan Palikot, dlaczego na to pozwala.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
A ja już wolę Towarzysza Borowskiego niż niejakiego Czerniaka złośliwego...przecież to wieczny nieudacznik a w dodatku tylko szwagier Kurczuka...poza swoim aroganckim i bezczelnym postępowaniem nie reprezentujący dosłownie niczego, nikogo poza własnym ja. Tylko Marek Borowski... i co z tego że z Warszawy jest naprawdę doskonałym politykiem i dużo może dla Lubelszczyzny zrobić dobrego. Lokalna Patriotka
Marek Borowski-agenciak peerelowskich spec-służb. Gratuluję wyboru.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~gosc~ napisał:
Jestem oburzona ze znowu jak za PRL przywoza nam w teczce nieznana osobe. Ja sie nie zgadzam i proponuje nie glosowac na ta kobiete tylko na nasza Pania Wicewojewodzine. Juz raz Pan Tusk usuna Pania Gilowska i to sie zemscilo nie zostal prezydentem i teraz bedzie powtorka. Jestem zwolenniczka PO ale Pan Tusk ostatnio sie pogubil i mnie to martwi. Gdzie jest Pan Palikot, dlaczego na to pozwala.
I jak taki wpis traktować. Ktoś sobie jaja robi, czy jest POprostu gupi?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jesli ktos mysli, ze Borowski, z pochodzenia i narodowości żydek zawalczy o lubelskie głosy, to jest w wielkim błędzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
1. informacji o borowskim o 15,10 Dziennik jeszcze nie miał - znowu kłamiecie. 2. Lublin nie zasługuje na jedynki dla miejscowych? Lewica lubelska ma swojego kandydata jest nim Czerniak. A PO tez lansuje Strojnowską i Wysockiego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zaglosujmy na szymona majewskiego i tak gorzej byc nie moze...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...