Budowa biurowca przy ul. Wieniawskiej. Prace ruszą, gdy kupią kręgielnię

Jeden wielki wał...

żaden wał, ot formuła partnerstwa publiczno-prywatnego proponuję o tym poczytać a dopiero potem zabierać głos

A jak nie kupi sąsiedniej działki?

Czyli Karskiego będzie jednokierunkowa? Bo wizualizacja sugeruje że będzie miejsce na 2 kierunki jazdy. Ciekawi mnie jak będzie w praktyce zorganizowany wyjazd z ulicy Tramecourta....

To w jakim celu zamknięto ulicę Karskiego jak nic się nie będzie działo bo niema pozwolenia na budowę ?

Ciekawe jak tam kontrola CBA w Ratuszu? Z tą budowa to bez kontroli widac że jest jakiś niezły przekręt, wystarczy tylko przejżeć podpisy aktow już bez zagladania do "portfeli"

TEKTURA PAMIĘTAMY [*]

żaden wał, ot formuła partnerstwa publiczno-prywatnego proponuję o tym poczytać a dopiero potem zabierać głos

Proszę zacząc od siebie i przeczytać warunki oraz poznać algorytm postępowania przy podanej przez siebie formule współpracy pomiędzy jednostkami administracji samorządowej, a podmiotami prywatnymi.   W kontekście Ustawy z dnia 19 grudnia 2008 r. o partnerstwie publiczno-prywatnym i przebiegu opisanego tu przypadku "inwestycji", to faktycznie nie jest wał, a walisko.

żaden wał, ot formuła partnerstwa publiczno-prywatnego proponuję o tym poczytać a dopiero potem zabierać głos

  a na czym to partnerstwo niby polega ? Najpierw miasto sprzedaje działkę z zabytkiem i zezwala na jego wyburzenie oraz wycinkę iluś tam starych drzew prywatnemu inwestorowi. Następnie ten inwestor podpisuje umowę z poprzednim właścicielem na najem planowanego biurowca z nikim innym jak z poprzednim właścicielem działki. Jako iż mu brakuje sąsiadującej działki, miasto wykupuje ją od skarbu państwa z rabatem i ogłasza przetarg który wygra... Aby było śmieszniej, pozwala na zamknięcie sąsiadującej ulicy na okres budowy ok 2 lat, pomimo że ten inwestor nie ma pozwolenia na budowę bo nie może mieć bo nie ma sąsiedniej działki (notabene na niej stoi kolejny obiekt zabytkowy). A na koniec miasto po okresie spłaty kredytu przez inwestora odkupi od niego budynek... Biznes stulecia. Chyba że coś przeoczyłem ?

jak zwykle w komentarzach głos zabierają niedouczone PiSmatoły wszędzie węszące sPISki - ŻE NA DA

jak zwykle w komentarzach głos zabierają niedouczone PiSmatoły wszędzie węszące sPISki - ŻE NA DA

  Klakierze na etacie, podaj mnie szaremu obywatelowi jakie korzyści z takiego przebiegu tej inwestycji uzyska miasto ? Bo jak dla mnie to wyprowadzanie kasy do prywatnego którą ja i może twoi rodzice płacą w podatkach. I pomijam już sens lokowania takiego budynku w samym centrum miasta, bo pomału są tu tylko urzędy, a firm czy sklepów coraz mniej.

A co jeśli Kręgielnia trafi w inne Ręce? a może ten przetarg też ustawiono?

jak zwykle w komentarzach głos zabierają niedouczone PiSmatoły wszędzie węszące sPISki - ŻE NA DA

Matoł to Ty, ja z Lublina od urodzenia, poczytaj co napisał inżynier-nic dodac nic ująć. Żyzraelski szwindel i tyle.

JEŻELI BUDOWA NIE MOŻE SIĘ ROZPOCZĄĆ BO BRAKUJE JEDNEGO ELEMENTU TERENU ZABYTKOWEJ KRĘGIELNI TO PYTAM SIĘ JAKI NIEDOROZWÓJ UMYSŁOWY WYDAŁ ZEZWOLENIE NA WYCINKĘ DRZEW I ZAMKNIĘCIE UL KARSKIEGO - PAN LEŃCZUK BYŁY KOMUNISTYCZNY PREZYDENT LUBLINA NIE BĘDĄC JESZCZE WŁAŚCICIELEM OBIEKTU ( KRĘGIELNIA ) JUŻ JEST PEWIEN OTRZYMANIA ZGODY NA JEGO WYBURZENIE - CO ZA PO-jebane MIASTO

szwindla to poszukajcie zacietrzewione PiSmatoły w SKOK-ach, bo już podatnicy musieli dołożyć do nich 3,2 mld a teraz trzeba będzie dołożyć kolejny miliard z hakiem

szwindla to poszukajcie zacietrzewione PiSmatoły w SKOK-ach, bo już podatnicy musieli dołożyć do nich 3,2 mld a teraz trzeba będzie dołożyć kolejny miliard z hakiem

Przecież z tym budynkiem to przekręt na całego. Dlaczego akurat w tym miejscu ma stanąć budynek a nie tuż obok na placu ze szpetną zabudową po warsztatach PKS i milicji. Tam nie ma obiektów zabytkowych. Po drugie: inwestorem są mieszkańcy miasta którzy sfinansują ta budowlę, będą płacić deweloperowi czynsz za wynajem i remonty. Chciałbym poznać pomysłodawców tego rozwiązania inwesttycyjnego.

Tak miasto zadłużone aktualnie na 1 miliard 200 milionów złotych buduje sobie "gniazdo'" by w nim urzędnicy co nie potrafią twórczo pracować WYDAWALI CO NAJPROŚCIEJ ZEZWOLENIA NA WYCINKĘ DRZEW I ROZBIÓRKI BUDYNKÓW KTÓRE MAJĄ WAROŚC ZABYTKOWĄ. SŁUSZNIE KTOS SUGERUJE- NA RZUT KAMIENIEM STOI PONIEMIECKI BARAK DREWNIANY, DAWNE HALE REMONTU CZOŁGÓW NIEMIECKICH.... ALE ONI CHCĄ NA WZGÓRZU W SASIEDZTWIE UW,UM-WYPAKOWALI JUŻ W RAMACH "OSZCZĘDNOŚCI POTĘŻNE GMASZYSKA BIUROIKRACJI PRZY GROTTGERA I NADAL CHCĄ PO-WIĘKSZAC DŁUGI MIASTA DO OKRĄGŁYCH 2 MILIARDÓW.....

Super. Niech budują. Przynajmniej będzie robota na w/w budowie :). Nie rozumiem natomiast zatwardziałych malkontentów. Jak nic się nie buduje - źle Jak powstaje kolejna inwestycja - też źle To zadam pytanie - Jak qwa ma być dla Was oszołomy dobrze. Ogarnijcie się i zajmijcie się jakimś sensownym zajęciem.   Teraz czekam na obopólne ujadanie "szczekaczy" :)

szwindla to poszukajcie zacietrzewione PiSmatoły w SKOK-ach, bo już podatnicy musieli dołożyć do nich 3,2 mld a teraz trzeba będzie dołożyć kolejny miliard z hakiem

Masz na mysli ten SKOK, w którego władzach zasiadali ludzie związani z PO  i prezydentem - rezydentem B. Komorowskim? Co prawda kwota się nie zgadza, bo ze SKOK Wołomin wyprowadzono 3 miliardy złotych ale być może te pozostałe 200 milionów, to faktycznie w jakiś sposób związane z innymi SKOK-ami?