Problemem
są nieuczciwi sprzedawcy. Duża sieć stacji na S, sprzedaje paliwo wg polskiej normy, a sieć zagraniczna.
Dziękuję za ten towar. Dziękuję nie skorzystam już więcej.
Użytkuję dwa samochody i oba odpaliły i jeżdżą. Najlepiej jednak wspominam Trabancika, który palił, był ciepły w środku i dudnił z powodu mrozu w inny sposób niż normalnie : )
|
|
No i super,że jest tak silny mróz! Dzięki niemu nie ma na ulicach korków i pustaków w swych szrotach,którzy te korki tworzą
|
|
A na odlewni w Lublinie -15 i wszystko lata:D
|
|
drogi "dziat z fioletovymi uszami" - moj samochod ma ponad 19 lat i odpala od pierwszego... nawet jak postoji kilka dni i nie jest to mercedes tylko zwykly escort. Wystarczy umiec o maszyne zadbac za wczasu.
|
|
Odpala "od pierwszego"? /od pierwszego maja?-bo wcześniej za zimno?/ |
|
Bunt maszyn przeciwko ACTA.
|
|
Lubię ten Lubelski płacz nieudaczników życiowych ( Lubliniaków)
|
|
miówią że fiat i ford G***O wart .... oba samochody, blisko 13to letnie, odpalają od 1go przekrecenia kluczykiem
trzeba dbać o swoją miłość
|
|
Pewnie "Warszawiak" ze wsi, mieszkający gdzieś w Ursusie, czy w jednym z "Beee" (Bemowo/Chamowo, Bielany, Białołęka)... blee. Mi się podoba... w końcu normalnie można się w tym mieście poruszać samochodem. Zniknęły, w znacznej mierze, korki (ferie zimowe też coś do tego się pewnie przyczyniły) i jeździ się naprawdę fajnie. A jak ktoś ma kłopot ze startem... to już jego, a nie mój kłopot. |
|
[quote name='czyt' timestamp='1328294778' post='592372']
Problemem
są nieuczciwi sprzedawcy. Duża sieć stacji na S, sprzedaje paliwo wg polskiej normy, a sieć zagraniczna.
Dziękuję za ten towar. Dziękuję nie skorzystam już więcej.
Użytkuję dwa samochody i oba odpaliły i jeżdżą. Najlepiej jednak wspominam Trabancika, który palił, był ciepły w środku i dudnił z powodu mrozu w inny sposób niż normalnie : )
[/quote
korzystam ze stacji S*****L, tankuję i benzynkę i LPG - odpala i lata bez zarzutu
|
|
Na fotografii: FORD GÓWNO WORT
|
|
Napisał pewien siebie właściciel Skody czy innego Wieśwagena Ford ma jedną zaletę w zimie - podgrzewanie przedniej szyby w większości modeli... sam ostatniego Ford-a sprzedałem naście lat temu... ale akurat to wyposażenie wzbudza we mnie uzasadniony podziw dla konstruktorów Ford-a (jako, że byli pierwsi z tym). |
|
Ford... wiecie "nie każda morda pasuje do Forda". Mam Focusa od paru lat i nei mam problemu z odpalaniem bo leje "chyba dobre paliwo z BP" i mam dobry akumulator, poza tym robie coroczne problemy i nie ma problemu. Fusion na foto pewnie flotowy a flota tankuje na ORLENIE (floty mają podpisaną umowę z nimi) a już wielokrotnie spotkałem się z tm, że samochody zamarzały po ich paliwie. To świadczy co jest w tym paliwie. A co jest wy wystarczy wyjąć filterek i zobaczyc rozwodnione paliwo i brązowy-czarny gęsty osad na spodzie wiltra... no i jak tu ma zapalić samochód?
|
|
robie coroczne problemy i nie ma problemuHa Ha no nie rozwalił mnie ten tekst |
|
Coś z tym koncernem jest na rzeczy, bo u mnie w pracy każdy kto zatankował ON na stacjach tego koncernu przez ostatnie kilka dni do pracy przychodził na piechotę albo przyjeżdżał komunikacją miejską. |
|
Może dzięki tak dużym mrozom ORLEN padnie, albo przynajmniej obniży ceny.Mało kto teraz jeżdzi i tankuje. |
|
Zalałem na Głębokiej prawie cały zbiornik we wtorek, w środę już nie było jazdy (odpaliłem, jednak nie chciał się wkręcać na obroty). Dojechałem na ten sam orlen kupiłem depresator, wlałem kilka razy więcej, niż zalecane minimum, dolałem trochę ropy, żeby mieć pewność, że się wymieszało. Samochód postawiłem w garażu i zagrzałem. Przenocował niestety pod chmurką i rano ten sam problem. Dodam, że lałem VERVĘ, czyli paliwo "przygotowane na mrozy". Podjechałem do nich jeszcze raz, poprosiłem pracownika stacji, odpaliłem maszynę, podniosłem maskę i zapytałem, co mi może powiedzieć na temat spienionej kaszy widocznej w przewodzie paliwowym - poradził dolać depresatora... Stwierdził, że muszę podjechać, jak będzie kierownik stacji... Paranoja (twierdzą, że do -33 ich ropa nie zamarznie, a przy -20 już się nie daje jeździć). Nigdy więcej Orlana... nigdy. |
|
tankowalem na orlenie 1wszy raz do pelna, zatankowałem 80 l chciałem miec pewnosc ze paliwo nie bubel ze bedzie pewne na 2gi dzien zamarzło w przewodach czajnik gorąca woda po filtrze i przewodach i poszlo, jednak nie dobre jakosciowo paliwa mamy
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|