To jeden z największych skandali który zaczął się w roku 2004 ustawionym przetargiem miejskim na prace badawcze projektowe unieważnionym w wyniku protestu przez sąd, którego wyrok został przez Ratusz całkowicie zlekceważony a wybrany przez urzędników miejskich w tym unieważnionym przetargu i wbrew wyrokowi sądowemu nieudolny wykonawca prac badawczych i projektowych: firma CZEGEKO z Krakowa ( kłania się Plac Litewski!!!) przygotowała z klikuletnim opóźnieniem dokumentacje których fatalna jakość doprowadziła ostatecznie do zerwania kontraktu przez doprowadzonego do ostateczności wykonawczę robót który nie posiadał kompletu badań konserwatorskich i rozpoznania badawczego budynku więc jak niby miał prowadzić prace remontowe kiedy nie widomo co kryja stare mury?!
Firma CZEGEKO robiła ten projekt przez kilka lat zamiast wymaganych w przetargu 6 miesięcy przez co przepadły wszystkie terminy na dofinansowanie unijne i los całej tej tak potrzebnej miastu inwestycji wisiał dosłownie na włosku. Uratował ją po wielu latach niepewności i przestoju minister kultury dokładajac do sumy wyłożonej z kasy miasta (czyli z naszych podatków) zamiast unijnych 70% zaledwie 35% z budżetu państwa czyli też z naszych podatków
Za ten skandal powinny być postawione surowe zarzuty prokuratorskie o rażącą niegospodarność i marnotrawstwo środków publicznych! Tymczasem NIKT nie ponióśł najmniejszej kary. Firma CZEGEKO nie została obciążona żadnymi karami za niedotrzymanie terminów umownych na wykonanie projektu o wadach i ewidentnych brakach tej bublowatej dokumentacji nie wspominajac! W międzyczasie okazało się że część dokumentacji badawczej ( której wady spowodowały zejście wykonawcy z placu budowy!) wykonywał na zlecenie CZEGEKO wysoki urzędnik miejski w randze inspektora wydziału architektury, któremu także za to włos z głowy nie spadł!
Pisanie dzisiaj na zamówienie ratusza o sukcesie i wykonaniu prac przed terminem to szczyt bezczelności!!!
Na forum Gazety w Lublinie wątek dotyczący tego skandalu liczy ponad 300 wpisów, niech go sobie poczyta ten co napisał te bzdury, lepiej późno niż wcale.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,62,22607772,22607772,SKANDAL_Z_PROJEKTEM_CENTRUM_KULTURY.html
|
|
Przecież to tubtin... jak czytam te brednie to jeszcze jestem gotów uwierzyć iż radny miejski Krawczyk zatrudnony w miejskiej spółce jaką jest MPK, za 7 000 zł miesięcznie - jest strategicznie ważną osobą dla tej firmy. Panie rezydencie Rzuk - jak dla mnie pańskie nieżondy (pisownia celowa) - są gorsze od Pruszkowskiego. Wystarczy zapozanać się z kilkoma przetargami miejskimi i widać gdzie i kto komu kręci lody... Zadłużasz pan miasto na miliony, tylko uważaj pan abyś nie musiał ich spłącać sam, bo wszyscy młodzi pouciekają z tej ,,metropolii''
|
|
Jeszcze większym przekrętem są działania MOSIR . Biorą duże dotacje z miasta na funkcjonowanie firmy i zarządzanie miejskimi obiektami ,które nigdy nie sa przygotowane na czas. Przykładem jest otwarcie snoowparku w ostatni dzień ferii szkolnych . takich i innych przykładów można napisac dziesiątki ale po co jak i tak wszyscy o tym wiedzą
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|