Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Ale czy na pewno od mieszkańców to były skargi? Wokół jest dużo klubów i barów, gdzie muzyka jest do rana to skąd wiedzieli, że to są imprezowicze akurat z tego lokalu??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Te imprezy w stołówce jakiś czas temu były straszne. Głośna muzyka do rana- codziennie, dzień w dzień, tydzień, miesiąc, itd. Szyby w stołówce wpadały w rezonans. Policja którą wzywaliśmy była bezradna, bo właścieciel miał zgodę na taką działalność. Ja naprawdę wszystko rozumiem, niech będą na miasteczku imprezy, ale od czasu do czasu. Pamiętam, jak byłam już w zaawansowanej ciąży, ciężko mi było spać, kręgosłup bolał, a od imprezy w stołówce nie dało się w mieszkaniu wytrzymać. Szyby wpadały w rezonans, muzyka dudniła. Pamiętam, że wtedy noc przesiedziałam w kuchni, która ma okna na drugą stronę niż stołówka. I płakałm z bezsilności. Nikomu tego nie życzę. Bardzo się cieszę że ktoś wreszcie pomyślał aby było tam coś nieuciążliwego. Ja na miasteczku mieszkam od urodzenia, tutaj mój tata się urodził, dom wybudował jeszcze mój dziadek przed wojną. Jestem przyzwyczajona do warunków tutaj panujących, dla mnie to normalka. Ale dudnienia ze stołówki po prostu wytrzymać się nie da. Pozdrawiam. I podpisuję się obiema rękami i nogami pod nieuciążliwością.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To wszystko wzięło się z tego, że Stołówkę "należało" wydzierzawić "swoim" i podnająć także"swoim" a skutek z tego taki jaki jest. Były propozycje inne chyba leprze ale .............................. . Szkoda gadać i pisać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tam kiedyś była bardzi fajna stołówka studencka.Hitem był obiad składający sie z zupy ziemniaczanej,placka ziemiaczanego z kartoflami puree i kiszoną kapustą oraz kisielem na popitkę.I się żyło.I wódka była wtedy na kartki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
areno wróć!!!!!!!! lepszej mordowni nie było i nie bedzie, kto zna sie na rzeczy potrafił docenic klimat tego lokalu, mozna sie było pobawic i napic tanim kosztem ale to jest polska i komus sie to nie podobało i chu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...