Coraz więcej szkół do likwidacji, nauczyciele zostaną bez pracy

Spójrzmy na to w troche dokładniejszy sposob. Nauczyciel w dużej szkole gimnazjalnej albo licealnej musi przygotowywać sie do zajęć, a sprawdzanie prac, np. 20 na klasę, gdzie klas jest 5 to troche inny wysilek niz przygotowanie do zajęć nauczyciela klas 1-3, gdzie zajecia polegają na zabawach edukacyjnych. Jest to wysilek szczególnie maly gdy klasa ma pięcioro uczniów. Bedziesz sprawdzac im szlaczki do polnocy w domu? Ludzie, nie wygłupiajcie sie. Nauczyciel nauczycielowi nierówny.

pani Misiuk niech nie udaje że walczy, to Solidarność doprowadziła do tego co jest dzisiaj

Stan napisał:

Spójrzmy na to w troche dokładniejszy sposob. Nauczyciel w dużej szkole gimnazjalnej albo licealnej musi przygotowywać sie do zajęć, a sprawdzanie prac, np. 20 na klasę, gdzie klas jest 5 to troche inny wysilek niz przygotowanie do zajęć nauczyciela klas 1-3, gdzie zajecia polegają na zabawach edukacyjnych. Jest to wysilek szczególnie maly gdy klasa ma pięcioro uczniów. Bedziesz sprawdzac im szlaczki do polnocy w domu? Ludzie, nie wygłupiajcie sie. Nauczyciel nauczycielowi nierówny.

BOŻE w jakim ja żyję kraju.Hitler i Stalin znowu potrzebni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Adolf napisał:

BOŻE w jakim ja żyję kraju.Hitler i Stalin znowu potrzebni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Adlof zecydowanie masz rację.Dobrobyt ludziom dupy rozpiera,a te obelżywe komentarze pisza wszyscy ci którzy nie posiedli podstawowej wiedzy bo zawsze byli TĘPAKAMI w szkole i dlatego mają niemiłe wspomnienia związane ze szkołą!!! Ludzie wykształceni i inteligentni ZAWSZE wiedzą że to co osiągneli zawdzięczają to zdobytej wiedzy, czyli szkole i SWOIM NAUCZYCIELOM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

"Proponuję przeciwnikom edukacji nieposyłanie dzieci do szkoły w ramach protestu, że nauczyciele w ogóle otrzymują wynagrodzenie za swoją pracę albo ją w ogóle mają" I to jest sedno całej tej dyskusji. Skoro gminy nie mają pieniędzy na utrzymanie szkół i opłacenie nauczycieli, a szerzej - zapewnienie dostępu do edukacji dzieciom - to może sprywatyzujmy szkolnictwo? Niech działa na zasadzie wolnego rynku. Skończy się międlenie o wysokich zarobkach nauczycieli i 2 miesiącach wakacji. Rodzice powinni z własnej kieszeni z możliwością odpisu od podatku płacić za kształcenie swoich pociech. Idźmy dalej - żeby rodzicom nie było zbyt ciężko finansowo - znieśmy obowiązek szkolny. To daje nam też inne korzyści: nie trzeba będzie utrzymywać MENu ani kuratoriów ani związków zawodowych Niech kształcą się tylko Ci co mają kasę i taką potrzebę. "Darmowy" dostęp do edukacji dla każdego uważam za zbędny. Widać to nawet na tym forum: Ci którzy krytykują nauczycieli i ich pracę gdyby edukacja była płatna w ogóle nie pisaliby takich opinii - bo nie umieliby pisać Czy większość naprawdę nie rozumie tego, że szkolnictwo jako całość jest finansowana z naszych podatków? I jeśli płacimy tyle samo podatków, a nie ma kasy na utrzymanie szkół to w naszym wspólnym interesie jest sprawdzenie kto na tym robi wała? Po prostu okradają Was jelenie, a wy się cieszycie, że szkołę zamkną i nauczyciele będą mieli w końcu za swoje. Kiedy wreszcie społeczeństwo nauczy się wymagać i rozliczać z tego za co płaci zamiast gderać i narzekać?

Prof. napisał:

Adlof zecydowanie masz rację.Dobrobyt ludziom dupy rozpiera,a te obelżywe komentarze pisza wszyscy ci którzy nie posiedli podstawowej wiedzy bo zawsze byli TĘPAKAMI w szkole i dlatego mają niemiłe wspomnienia związane ze szkołą!!! Ludzie wykształceni i inteligentni ZAWSZE wiedzą że to co osiągneli zawdzięczają to zdobytej wiedzy, czyli szkole i SWOIM NAUCZYCIELOM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Panie Prof.sami byli TĘPAKAMI i ich dzieci również sobie nie radzą! Czy rodzice,których dzieci doskonale sobie radzą narzekają na szkołę i nauczycieli-nie szanują ICH i doceniają ICH ciężką pracę.Pozdrawiam.

A co ZNP emeryci testują nowy sposób zarządzania. Nic im się nie chce. zadowoleni, że nic nie muszą robić.

Spójrzmy na problem, a nie idźmy owczym pędem, bo ktoś komuś zazdrości lub jakiś nauczyciel był niezbyt empatyczny. A rzecz, moim zdaniem, w tym, że ktoś celowo niszczy następny filar państwa polskiego, a takim zawsze była szkoła.

A ja proponuję zlikwidować państwo polskie.I tak jesteśmy nikomu nie potrzebni w tym kraju a pachołków europy sprowadzą z chin.

Naprawde ruszcie głową. Jaka jest korzyść dla społeczeństwa z istnienia małej, 30 osobowej szkoly, gdzie koszt kształcenia dziecka jest trzy razy większy niz w normalnej szkole o 20 osobowych klasach?

PRZESTAŃCIE WRESZCIE KRYTYKOWAĆ NAUCZYCIELI KTÓRZY STARAJĄ SIĘ JAK MOGĄ UCZYĆ NASZE DZIECI. UCZENIE ICH W OBECNYCH CZASACH JEST BARDZO TRUDNE. UCZNIOWI WSZYSTKO WOLNO ROBIĆ A NAUCZYCIEL JEST NA KAŻDYM KROKU KRYTYKOWANY I OSKARŻANY. UCZNIOWIE MAJĄ NIBY SWOJE PRAWA , A OBOWIĄZKI UCZNIA TO O NICH NIC SIĘ NIE MÓWI. RODZICE OSKARŻAJĄ ZA WSZYSTKO NAUCZYCIELA I SZKOŁĘ , A PRZECIEŻ POCZĄTKI DOBREGO WYCHOWANIA WYNOSI SIĘ Z DOMU. TAK WIĘC JEST TAKIE POWIEDZENIE ; ,, OBYŚ CUDZE DZIECI UCZYŁ''. ZASTANÓWCIE SIĘ NAJPIERW NAD OCENĄ KADRY NAUCZYCIELSKIEJ , A DOPIERO POTEM OCENIAJCIE ICH PRACĘ . KOMENTOWAŁA OSOBA NIE BĘDĄCA PEDAGOGIEM.

W małej szkole masz szykany i stada agresywnych uczniów? Siedmiolatki gryza po rękach? To zle świadczy o nauczycielu jesli nie potrafi opanować grupy pięcioosobowej. Co innego nauczyciele w większych szkołach, gdzie ucza sie ludzie w trudnym wieku, czyli w gimnazjach. Mala podstawówka to raj dla nauczycieli. I tyko dlatego tak ich bronią.

Nie jestem nauczycielem,ale tę grupę zawodową darzę wielkim szacunkiem.I dziwię się bardzo tym wszystkim,którzy tą grupą zawodową tak bardzo pomiatają,obrażają.Często są to ludzie wykształceni,z dyplomami uniwersyteckimi.A przecież ci ludzie nie zdają sobie zupełnie sprawy z tego,że nauczycielom w życiu zawdzięczają bardzo,bardzo dużo.Jeżeli ci ludzie nazywają nauczycieli nieukami,to niechaj sami swoim dzieciom udzielają korepetycji.I tak np.znam prawnika,który pomiata nauczycielami,a nie potrafi poradzić sobie z najprostszym zadaniem matematycznym na poziomie gimnazjalnym i posyła syna na korepetycje do obrażanego przez siebie nauczyciela.Znam panią stomatolog,która uważa siebie za wybitnego fachowca,a pomiata nauczycielami.Swego syna wysyła na korepetycje do nauczyciela,a przecież sama mogłaby tej biologii syna nauczyć.Ale ona nie wie,że tej biologii po prostu nie umie.Ilu ludzi wykonujących zawód nie-nauczyciela chciałoby odpowiadać za bezpieczeństwo tylu uczniów,sprawdzać godzinami w domu klasówki i wypracowania,bez przerwy pracować gardłem,pracować w ciągłym gwarze ?Czas pracy nauczyciela,to nie tylko czas przebywania na lekcjach.Szanujmy swoich nauczycieli i nauczycieli naszych dzieci.

podziękujcie platformie przy wyborach za to że przegłosowali zamkniecie szkół bo miejsca pracy się nie liczą człowiek się nie liczy tylko pieniądze przecież nie wszędzie się dokłada do szkół .I mazury też stracimy bo Niemcy odzyskują ziemię dziękujemy ci platformo czym nas jeszcze zaskoczysz

straszne jest to co niektórzy wypisują. Jestem po filologi angielskiej - mam uprawnienia do nauczania w szkołach. Odkąd skonczyłam edukacje na uczelni ( rok temu) nie mogę znalezć miejsca w zawodzie. Podczas studiów miałam praktyki w liceum - to nie jest na zasadzie, że wydukasz regułkę i masz z głowy - jedno dziecko złapie wszystko za 1 razem, a z innym siedzisz i tłumaczysz razy 100, jedno dziecko jest bystrzejsze i śmielsze, chętnie sie zgłasza, drugie siedzi w kącie , przygaszone, zawstydzone, nieśmiałe - które musisz zachęcic do wspólpracy - MUSISZ WIEDZIEĆ JAK. A zdarzają się też takie kwiatki które na lekcji potrafią tylko do nauczyciela powiedzieć " Ku... , huuu... , spierda....j " i inne epitety - serdecznie zapraszam do prowadzenia lekcji w szkole tych, co się tak zarzekają, że nauczanie to taki banał , praca przyjemna i lekka. Nauczanie to nie jest taki fajny i łatwy kawałek chleba jak się niektórym zdaje. Nauczyciel musi być perfekcyjnie przygotowany do każdej lekcji - kiedy z praktyk ( 8-15) wracałam do domu, od godziny 16 do 19-20 przygotowywałam lekcje na kolejny dzień. Ci , którzy nie mieli styczności z uczniami, nie mięli szansy prowadzenia chociaż jednej lekcji - niech nie wypisują bzdur, że nauczyciele to darmozjady. Darmozjady to urzędnicy, którzy co godzinę przerwy sobie robią na pogaduchy, albo biegają jedna do drugiej i plotuje jej coś na ucho. Szkoda, że nie są nawet w tym plotkowaniu dyskretne. Człowiek chce coś załatwić, to czekać wiecznie musi, bo koleżanki dzień się nie widziały i mają mase spraw do obgadania. Szacunek dla wsyzstkich nauczycieli, bo jakby nie oni to nawet ludzie poprawnie pisać, czytać czy liczyć nie potrafilibyście. Na podstawie nielubianego przez Was nauczyciela z liceum czy gimnazjum, nie wrzucajcie tego zawodu do wora z napisem " darmozjady" .

Do katrina: Źródłem chamstwa u młodych są niestety rodzice. To nie nauczyciel jest od wychowania, lecz rodzina. Dobrze jest wcześniej napisane - inny wysiłek wkłada nauczyciel w liceum, gimnazjum, w klasie dwudziestoosobowej, a inny w podstawówce, w klasach pięcioosobowych. Głupio się solidaryzujecie ze sobą nauczyciele, bo to właśnie ci z małych szkół, którzy wybiegają ze szkoły równo z dzwonkiem po pięciu godzinach robią wam bardzo złą opinię. Nie wszyscy nauczyciele to darmozjady. Nie wszyscy urzędnicy to darmozjady. Uogólnianie to zbrodnia. Nie możesz jednak szanować każdego nauczyciela, tak jak i nie możesz potępiać każdego urzędnika. Zrozum, że przez małe szkoły nie ma pieniędzy na sprawne funkcjonowanie całej oświaty. Im mniej dzieci w małych szkołach tym większe cięcia dla ogółu. W sytuacji gminy Garbów to nauczyciele z małych szkół są bliżej wzoru krzykacza niż radni i wójt, którzy muszą ratować budżet. I nie jest to kosztem dzieci, a kosztem nauczycielskiego raju.

Nauczyciele! skoro tak Was krytykują i narzekają na waszą pracę,proponuję rzucicie to w diabły,niech sami sobie uczą i wychowują swoich synków i córeczki.Niech płacą kasę w prywatnych szkołach skoro są za likwidacją tych publicznych. Jedna rzecz,która się udała p.minister edukacji w całej swojej kadencji na tym stanowisku,to wyrobienie negatywnego wizerunku nauczyciela! Pozdrawiam wszystkich nauczycieli,nie dajcie się tym wszystkim oszołomom,którzy Was szkalują.

przedsiębiorca napisał:

BRAWO! Dokładnie jest tak jak mówisz! Normalnie mnie krew zalewa jak patrze na tych sku.. nauczycieli.. eh dobrze ze lata nauki mam za sobą...

coś chamowaty pan przedsiębiorca

Jasiek napisał:

Proponuję żeby jeszcze zaczęli pracować po 40 h (oczywiście liczone po 60 minut) tygodniowo jak każdy inny pracownik na pełnym etacie. Teraz jak się nie mylę jest 18 x 45 min. czyli 13,5 h! Dzięki temu następne 60% marudzących ciał pedagogicznych odpadnie z opłacania. Pozostawić najlepszych dodać im po tysiąc do dzisiejszej i tak wysokiej pensji (ok 3 tys netto - mianowani + trzynastka + nagrody + jakieś wyrównania + wakacje długie weekendy, ferie itd.). Myślę że za 4000 na Lubelszczyźnie to nie kara 40 h przepracować. Nie pasuje - absolwentów uniwersytetów w Lublinie jest aż nadmiar. Co Wy na to? A i jeszcze jedno zlikwidować te kuratoria - państwa w państwie.

A pracowałeś kiedyś w Szkole Publicznej i wiesz co to znaczy pracować jako nauczyciel?jeśli wydaje Ci się,że nauczyciel pracuje tylko 18 h tygodniowo to nie masz zielonego pojęcia o pracy w oświacie i wszelkie komentarze w tej kwestii są nie na miejscu młody człowieku.Zapraszam na 5 letnie studia, potem rok stażu, i następne 9 lat intensywnej pracy aby zostać nauczycielem dyplomowanym,przyjdź i a zobaczysz jak to tak kolorowo.