Z Panem Piotrem miałam do czynienia niestety tylko a może aż raz.... Spiewalam na pewnym koncercie w chórze, a on akompaniował... Piotr Selim ma w sobie coś bardzo pozytywnego, pomimo że nawet z nim nie rozmawiałam bo nie sposób rozmawiać na próbie generalnej i koncercie to widziałam w nim że na każdego z chórzystów patrzy osobno a nie jak większość dyrygentów na soprany, akty, tenory i basy... Wykonywaliśmy dwa utwory Pana Piotra i w jego oczach widac bylo szczęście, pokuszę się nawet o stwierdzenie dziecięcą radochę :) takie oczy to najlepsza lekcja muzyki, jesli może jakimś cudem będzie Pan, Panie Piotrze czytał ten komentarz to pragnę z całego serca podziękować i mam nadzieje do zobaczenia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz