Czechów: Spółdzielnia rozłożyła głazy na trawnikach. Kierowcy wściekli

Andrzeju Krzywicki jak chcesz walić kupę to walisz pod siebie czy szukasz toalety do skutku? A może ci dupa przyrosła do fotela w samochodzie?

BRAWO dla spółdzielni!   Chamstwo nie potrafi przejść 300 metrów od parkingu do bloku tylko musi zaparkować na trawniku pod samym wejściem. Z tym trzeba walczyć i ta metoda jest w porządku.

Należy dać propozycje właścicielom pojazdów(nie mylić z kierowcami) aby złożyli sie po 25 tysiaków na wybudowanie parkingu.A nie za darmo.

Prosimy o takie głazy na Muzycznej przy skrzyżowaniu z Narutowicza, może w końcu zniknie to bajoro zamiast trawnika!

Na trawniku sie nie parkuje, ale miejsc parkingowych na tym blokowisku nie ma wogole, ale jak sie projektowalo parkingi w latach 70tych pod wozki dla lalek to teraz jest tego efekt, i spółdzielnia wlansie powinna zadbac o to zeby parkingi byly, to jest rola społdzielni a nie właścicieli aut, za to wszystko się płaci czynsze i na to są pieniązki jesli nie sa defraudowane przez urzednikow z prezesem na czele. I nikt tu nie mówi o wjeżdzaniu do klatki, ale każdy czasem potrzebuje podjechać jak najbliżej miejsca zamieszkania, czasem jest poprostu taka potrzeba i tyle. A co do tych parkingow płatnych, to nie wiem jak na w okolicach Rogera i Zakopiańskiej, ale w okolicach Lawinowej i Mł. Polski miejsc nie ma, nawet jak chce się płacić.

A w Krasniku drzewa wycinaja i stawiaja pomniki. W Krasniku wszyscy mieszkańcy to debile bez wyjątków, nie to co moje Opole Lubelskie. Juz na facebooku nalam wypowiedz pod tym linkiem jak uwielbiam ten zacofany Krasnik i debilnych mieszkańców. Karolina Kołodziej się kłania idioci

Samochód już dawno przestał być dobrem luksusowym. Teraz jest nim przestrzeń w mieście, a za luksusy się płaci. W artykule padło stwierdzenie, że na płatnych parkingach miejsce jest.

Parkowanie na trawniku jest wykroczeniem. A jeszcze bardziej przejawem chamstwa.

Andrzeju Krzywicki jak chcesz walić kupę to walisz pod siebie czy szukasz toalety do skutku? A może ci dupa przyrosła do fotela w samochodzie?

Dobrze napisane.

Opłata miesięczna za parking przy ul.Harnasie (firmy MUSI) wynosi 54 zł i jest chyba najniższa w Lublinie! Skoro stać kogoś na dwa samochody (jak utrzymuje jeden z mieszkańców) to taki koszt jest wręcz żenujący!!!

Na trawniku sie nie parkuje, ale miejsc parkingowych na tym blokowisku nie ma wogole, ale jak sie projektowalo parkingi w latach 70tych pod wozki dla lalek to teraz jest tego efekt, i spółdzielnia wlansie powinna zadbac o to zeby parkingi byly, to jest rola społdzielni a nie właścicieli aut, za to wszystko się płaci czynsze i na to są pieniązki jesli nie sa defraudowane przez urzednikow z prezesem na czele. I nikt tu nie mówi o wjeżdzaniu do klatki, ale każdy czasem potrzebuje podjechać jak najbliżej miejsca zamieszkania, czasem jest poprostu taka potrzeba i tyle. A co do tych parkingow płatnych, to nie wiem jak na w okolicach Rogera i Zakopiańskiej, ale w okolicach Lawinowej i Mł. Polski miejsc nie ma, nawet jak chce się płacić.

Otoż to. Wieczorem ńie ma opcji zeby zaparkowac na tym kawalku parkingu na Rogera, ktory ma sluzyc trzem, a nawet czterem wiezowcom po 100 mieszkan w kazdym. Wiec nie ma sie co dziwic ze ludzie parkuja jak parkuja, gdzies trzeba... A co do strzezonych i platnych parkingow... Hmmm nie po to place kupe kasy za ubezpieczenie auta zeby jeszcze placic ok 100 zl za miesiac za pilnowanie auta. Tak zle i tak nie dobrze.

Droga Redakcji. Proszę przyjechać do Dominowa gm. Głusk i przejechać się droga wzdluż stawów zaczynając od ul. Strojonowskiej a skończyszy na skrzyżowaniu i wylocie na drogę bardziej cywilizowaną. Droga nad stawami choć trudno nazwać drogą liczy ok 2 metrów asfaltu. Z jednej strony jest kilkumetrowa skarpa a z drugiej strony teren, który niby jest gminy niby właścicieli okolicznych domów. Panuje tu samowola drogowa. Każdy sadzi drzewka jak najbliżej pasa drogowego, ustawia kamienie (w zeszłym roku jeden z mieszkańców ustawił głaz 150 kg oraz kilka mniejszych). Nie ma gdzie uciekać gdy z naprzeciwka jedzie samochód. Jest wąsko i niebezpiecznie a ruch na tej drodze dość duży. Z tej drogi jest dojazd do kilku dróg osiedlowych (ul. Gwiaździsta, ul. Słoneczne Wzgórze, ul.Zielone Wzgórze, ul.Wichrowa itp). Niby gmina tłumaczy że dojazd do tych dróg jest od ulicy Dominowskie,j która obecnie nie jest wiele większa ani nie posiada asfaltu i z tej przyczyny droga nad stawami obsługuje większość kierowców, pieszych, dzieci idących do szkoły, rowerzystów, matki z dzićmi w wózkach itp. Nie ma tam lamp drogowych, droga jest kręta i często kierowcy mają problem kto komu ma ustąpić. Niech ktoś coś z tym zrobi.   Gminie Głusk gratuluje planistów.

Stać na kunia stać na bat a nie to na piechotę...

BRAWO dla spółdzielni!   Chamstwo nie potrafi przejść 300 metrów od parkingu do bloku tylko musi zaparkować na trawniku pod samym wejściem. Z tym trzeba walczyć i ta metoda jest w porządku.

  też jestem za tym, my mamy parkingi ale stanie takie diabelstwo pod klatką 2-3 godziny i nie można nawet podjechać z chorą osobą, gonić to diabelstwo, karać za każde łamanie prawa  

gratulacje dla Spółdzielni i Admnistracji! Pełne poparcie dla tych działań, to tylko kilka miejsc parkingowych mniej, a jest zdecydowanie estetyczniej i normalniej. Trawniki nie są od parkowania i to nie powinno podlegać dyskusji. Miejsca parkingowe zawsze się znajdą, najwyżej trzeba przejść dwie minuty dłużej do swojego mieszkania.

 A może tak ułożyć płyty ażurowe,będzie trawa i miejsca do parkowania

 A może tak ułożyć płyty ażurowe,będzie trawa i miejsca do parkowania

 

 A może tak ułożyć płyty ażurowe,będzie trawa i miejsca do parkowania

Też tak myślę...-bardzo dobre rozwiązanie i popieram! U nas przy bloku Hutnicza 26  też ubiegłej jesieni ktoś "arcymądry" nawiózł ziemi i zasiał trawę obok parkingu. Efekt? Kierowcy autami wjeżdzali w tą ziemię i zasianą trawę, z czasem na kołach "wywlekli" ziemię i nasiona trawy, zrobiło się ohydna warstewka błota na osiedlowej asfaltowej uliczce... Straż Miejska kilka razy przyjeżdżała i wystawiała mandaty parkującym na rzekomo nowym "przyszłym" trawniku. Ale na niewiele się to zdało. Kierowcy jak parkowali, tak nadal tam parkują. Suma sumarum: nie ma tam trawy, a jedynie koleiny w błocie po wyjeżdżających samochodach...

Czy to wlaśnie z tego powodu pan Demucha rysował gwoździem samochody mieszkańców z Zakopiańskiej ??? jestem ciekaw jaką dostał karę ?

BRAWA dla administracji . U mnie na osiedlu było to samo , samochody stawiali wszędzie a głównie na trawniku. Miejsc parkingowych nie brakowało ale przejść się 100-200 m to za dużo lepiej władować się na trawnik pod samym blokiem. Rozłożyli kamienie i prawie się skończyło choć dalej kilku woli lawirować pomiędzy kamieniami niż poszukać miejsca gdzieś dalej ,całkiem zablokować się nie da bo pogotowie i innni nie dojadą. Ja parkuję na strzeżonym ok 350m od bloku od lat ale niektórzy woleli by zaparkować na balkonie jak by sie dało , oczywiście na balkonie sąsiada a nie swoim.

Gratulacje dla administracji że w końcu ktoś się wziął za to bydło co musi swoje cztery litery dowieźć pod same drzwi - tak cenią swoje sadło. Szkoda że na Czubach nikt o tym nie pomyśli... Ostatnio 2 miliony na Skarpie na utworzenie miejsc parkingowych, ale jednak za daleko niektórym do drzwi. Cóż człowiek ze wsi może wyjść, ale wieś z człowieka nigdy.