"Czy trzeba czekać aż ktoś zginie?" Mieszkańcy chcą świateł na ruchliwym skrzyżowaniu

Przestrzeganie przepisów czy umiejętność prowadzenia nie mają tu nic do rzeczy, gdy organizacja ruchu jest skopana totalnie. Tutaj Hołowczyc i Kubica nie daliby rady. Przydałaby się jakaś instytucja nadzoru, która nakładałaby wysokie kary na urzędników za złą organizację ruchu.  Jak ktoś zauważył, nie tylko to skrzyżowanie, ale też cały ciąg ul. Węglarza i w okolicy jest źle zaprojektowany, np. wyjazd z ul. Bazylianówka w lewa w Węglarza. Przejścia dla pieszych to już niezły hardcore. Kretyni wydający zgodę na nowe osiedla, też nie pomyśleli o sensowym wyjeździe z ul. Czumy i Bielskiego. Teraz zrobili przelotówkę przez ulicę Jagodową, przekształcając zwykłą osiedlówkę w dość niebezpieczną ulicę. Duże samochody dostawcze parkują na zakręcie, a z zza zakrętu wyskakują na pełnym gazie miejscowe dresy w swoich beemkach ;-).

Pierwotnie miało być tutaj rondo ale przez protesty pobliskich domów zmieniono plan na zwykłe skrzyżowanie. I komu oni zrobili na złość..?

Oni tam protestowali nie tyle przeciwko rondu, a przeciwko ulicy w ogóle. Bo dojazd do swoich domków już mieli, a druga strona Jagodowej i Cyprysowa? Niech się męczy przedzierając się przez błoto.

Światła są tam totalnie niepotrzebne bo przez nie podstawną gigantyczne korki. Natomiast powinno tam powstać tzw. rondo. Jest to najbezpieczniejszy i o największej przepustowości rodzaj skrzyżowania. Inna sprawa, że polscy kierowcy nie potrafią po rondach jeździć, ale to najlepsze co można tam zrobić.

Marcel, mylisz się. Korki już tam są, a swobodny przejazd mają w zasadzie TYLKO kierowcy jadący w ciągu ulic Walecznych-Węglarza. Rondo ułatwiłoby oczywiście przejazd, ale nie zlikwidowałoby problemu z przejściem przez Węglarza. Osoba wolniej się poruszająca czy dzieci są tam często skazane na lawirowanie między pędzącymi samochodami. A dzieci jest tam naprawdę dużo i aby dojść do szkoły, trzeba Węglarza przekroczyć.

WAŻNIEJSZE SĄ SPRAWY NIŻ JAKIEŚ ŚWIATŁA,NP SZOPKI,ŚPIEWKI,POKROPKI,NAZWY MOSTÓW,ULIC,A CO......

dziś stałem na skrzyzowaniu Walecznych z Porzeczkową chyba z 15 minut, bo cąły czas jechały auta z Dożynkowej lub w kierunku dożynkowej - SZYBKO! w końcu kombinowałem,zeby jakos wyjechać z tego korka. A cóż powiedzieć o dzieciach, które wracają ze szkoły i czasem po prostu wbiegają na przejście,w poblizu ul. porzeczkowej bo jest taki ruch??? JEST O KROK OD TRAGEDII!!!!!!!! WINIEN BĘDZIE RATUSZ!!!!!!!!!!!

widzę, że jak zwykle najwięcej mają do powiedzenia ci, których to nie dotyczy, tzw. nałogowi komentatorzy.... krytykują kierowców, mieszkańców itp. Sory! nie wiecie , o czym mówicie... zapraszam na osiedle w godzinach szczytu.. a! i jeszcze wyślijcie w tym czasie dzieci do pobliskiej szkoły!zmienicie punkt widzenia.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

o booooże... garstka maruderów + garstka osób które przez pomyłkę mają prawo jazdy i mamy gotową receptę na zakorkowanie miasta... wszędzie światła...

+1

Tam było zaprojektowane rondo! Idioci z Walecznych wymusili zwykłe skrzyżowanie, a miasto się ugięło.