Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Sprawa dla prokuratora za narażanie ludzi na niebespieczęństwo,i trzeba zamknąc te budę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
300zł kary !!! Pewnie doprowadzi to bankructwa marketu... Tak na poważnie : w normalnym kraju za takie numery zamknęli by tą brudną budę na miesiąc . Czy musi dojść do zatrucia,żeby ktoś tym się przejął ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to ja podziękuję tej firmie!!!na pewno już tam nic nie kupię!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
już nigdy ja i moi znajomi nie zrobimy tam zakupów!!!!!!!!!.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skoro nie chcecie robić zakupów w Almie to również możecie sobie odpuścić Carrefoury Leclerca Tesco i inne podobne molochy. Skoro wierzycie jakiemuś tam byłemu pracownikowi. Jeśli coś brzydko pachnie ma pleśń to zobaczcie co tak pachnie a później w internecie poszukajcie informacji o tym produkcie. Chyba to jeszcze potraficie? Pozdrawiam serdecznie wszystkich będących przeciw zakupom jak i tych będących za zakupami w Almie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten fakt mnie nie dziwi,bo są też małe sklepiki które to robią,trzeba sie uważnie przygladać co kupujemy i olewać te sklepy i sieci gdzie sprzedają take cuda.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byli pracownicy w kapturach (dlaczego boją się pokazać twarz), super tajny film z Almy (nakręconych od bramek wejściowych do lady mięsnej), kilka niewyraźnych fotek z magazynu (równie dobrze mogły być zrobione w jakimś Carrefourze). Sorry ale ten szumnie zapowiadany materiał zupełnie mnie nie przekonuje - zero dowodów, dużo domysłów. Zero rzetelności dziennikarskiej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najbardziej wiarygodnymi informatorami gdzie się coś robi z żarciem w sklepach są znajomi, którzy tam pracowali chociażby przez chwilę. Jeśli macie takich znajomych i informacje z pierwszej ręki, chętnie poczytam, w społeczeństwie informacyjnym siła
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
krzesimir napisał:
300zł kary !!! Pewnie doprowadzi to bankructwa marketu... Tak na poważnie : w normalnym kraju za takie numery zamknęli by tą brudną budę na miesiąc . Czy musi dojść do zatrucia,żeby ktoś tym się przejął ?
A tak na poważnie to może Sanepid nic nie znalazł? Może nie było pleśni na ladach? Może worki z rybami nie stały na podłodze - a to były fotki z innego marketu? Jakiś pracownik widział podobno jak na wieść o nagranym materiale zaczęło się sprzątanie marketu (wyrzucanie towaru) - gdzie zdjęcia tego procederu (każdy teraz na aparat w telefonie)? Telewizja się nie popisała - zapowiadano bombę, wyszedł niewypał
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ohhh.... ludzie szczerze to w każdych sklepach dzieją się takie lub podobne rzeczy ;/ c zęść wychodzi na jaw a część niegdy nie wyjdzie ;/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"już nigdy nic tam nie kupię" taaak. a myślicie, że w innych sklepach jak jest? TAK SAMO! Gdyby wysłać kogoś z kamerą do Leclerca, Reala, Tesco czy osiedlowej Biedronki i Stokrotki sprawa wyglądałaby tak samo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Locke, dobromir - management Almy w akcji na forum
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
300 zł mandatu ? ......tyle jest warte zdrowie polskiego klienta?-I taki ktoś ma czelność dopominać się o ochronę swojego "dobrego imienia".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~lublinianka~ napisał:
"już nigdy nic tam nie kupię" taaak. a myślicie, że w innych sklepach jak jest? TAK SAMO! Gdyby wysłać kogoś z kamerą do Leclerca, Reala, Tesco czy osiedlowej Biedronki i Stokrotki sprawa wyglądałaby tak samo.
REAL MA DOBRĄ JAKOŚĆ WYROBÓW MASARSKICH I PRZYZWOITE CENY,NATOMIAST KURCZAK Z LECLERCA MIMO,ŻE BYŁ BEZ ŁBA TO PRAWIE CHODZIŁ. NATOMIAST LECLERK MA DOBRE STOISKO Z SERAMI I TWAROGAMI.NAJŚWIEŻSZE MIĘSO I WĘDLINY MA ALDIK ALE MAJĄ BARDZO WYSOKIE CENY.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A JA ROBIĘ ZAKUPY W OSIEDLOWYCH SKLEPIKACH U ZNAJOMYCH WŁAŚCICIELI, DO KTÓRYCH MAM ZAUFANIE I NAJWAŻNIEJSZE SĄ POLAKAMI WIĘC I PODATKI W POLSCE ZOSTAJĄ!!! ZATRUDNIAJĄ PRACOWNIKÓW KTÓRZY DBAJĄ O TO BY TOWAR BYŁ ŚWIERZY A W SKLEPIE BYŁO CZYSTO, TAK WIEM ŻE TO BANAŁ DLA WIĘKSZOŚCI Z WAS!!! A DLA MNIE TO CZYSTA EKONOMIA!!! JAK MAM WYDAĆ NA PALIWO BY DOJECHAĆ DO PRZEPEŁNIONEGO MARKETU TYPU TESCO, ALMA, ELECLERK, ITP, GDZIE SĄ WIECZNE PROBLEMY Z MIEJSCEM PARKINGOWYM, GDZIE RACZEJ NIKT MI NIC NIE DORADZI BO ZBYT MAŁO LUDZI ZATRUDNIAJĄ A JEŻELI JUŻ KOGOŚ UDA SIĘ ZNALEŹĆ TO SIĘ OKAZUJE ZESTRESOWANYM PRZEMĘCZONYM PRACOWNIKIEM Z NAJNIŻSZĄ KRAJOWĄ BĄDŹ 1/2 ETATU, GDZIE MAM ODSTAĆ W KOLEJCE DO KASY GDZIE WIECZNIE SĄ RÓŻNICE MIĘDZY CENĄ NA PÓŁCE A CENĄ NA KODZIE KRESKOWYM, GDZIE MUSZĘ SIĘ PRZECISKAĆ POMIĘDZY AKWIZYTORAMI KTÓRZY NA SIŁĘ CHCĄ MI COŚ SPRZEDAĆ, TO PO PROSTU WOLĘ MNIEJSZE SKLEPIKI OSIEDLOWE MOŻE I WYŻSZE CENY ALE I WYŻSZE STANDARDY OBSŁUGI!!!! WSZĘDZIE TRAFIAJĄ SIĘ NIEUCZCIWI PRACODAWCY, ALE NIE POZWALAJMY OSZUKIWAĆ SIĘ I WYKORZYSTYWAĆ ZACHODNIM CWANIAKOM!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
ohhh.... ludzie szczerze to w każdych sklepach dzieją się takie lub podobne rzeczy ;/ c zęść wychodzi na jaw a część niegdy nie wyjdzie ;/
NIGDY NIE ZAWIODŁEM SIĘ NA WYROBACH WĘDLINIARSKICH ZAKUPIONYCH W ALDIKU NATOMIAST BARDZO W LECLERCU -KUPINY KURCZAK ŚMIERDZIAŁ PADLINĄ.DOBRE MIĘSO MAJĄ RÓWNIEŻ W REALU.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[quote name='Miętowy pstrąg' date='21.01.2010, 20:19:38' post='221540'] Najbardziej wiarygodnymi informatorami gdzie się coś robi z żarciem w sklepach są znajomi, którzy tam pracowali chociażby przez chwilę. Jeśli macie takich znajomych i informacje z pierwszej ręki, chętnie poczytam, w społeczeństwie informacyjnym siła No właśnie,mam koleżankę,ktora pracowała w sklepie spożywczym i nie omieszkała mi trochę opowiedzieć jak się "odświeża" wędlinę.A mianowicie starą i już brzydko pachnącą kiełbasę,myje się pod bierzącą wodą razem z płynem do naczyń,jak ten płyn potem nie czuć w tej wędlinie?tego nie wiem,ale taki proceder podobno nie jest rzadną nowością w sklepach spożywczych. Owy sklep w którym koleżanka pracowała nazywa się Żak i mieści się przy ul.Nadbystrzyckiej,myślę że nie jeden żak jadł taką "odświeżoną"kiełbaskę!!!smacznego!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zgadzam się, że podobne rzeczy mają miejsce nie w jednym markiecie i delikatesach. ja najczęściej kupuję w sklepie osiedlowym. Właściciel dba o swoją markę, bo pójdzie fama, że nieuczciwy i nikt do niego nie przyjdzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w kluczborskim kauflandzie też tak było, a żabiniec to następny taki myty sklep. zresztą prawie wszędzie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No ja już tam więcej zakupów nie zrobię...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 5

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...