no to ładnie. ludzie wpakowali całe oszczędności życia w coś co teraz nie trzyma się kupy. swoją drogą dziwne że 130 osób nie podpisało umów notarialnych tylko developerskie! rozumię, że jak chodzi o 100 złotych to można nie przeczytać umowy ale jak się wykłada 300-400 tysięcy to mimo wszystko warto jest się zabezpieczyć na każdy możliwy sposób- umowa notarialna to chyba podstawa. ale to i tak nie przekreśla tego, że żal tych ludzi, bo zostali normalnie zrobieni w jajo przez wielkiego developera który okazał się zwykłym oszustem i nie stać go było na taką inwestycję.
|
|
nie dokońca jest tak jak napisał dziennik, kłopoty są ale póki co wszystki zmierza w dobrym kierunku
|
|
proszę nie zapominać o Turce tam wszyscy zapłacili i maja jeden wielki śmietnik pod oknami. W tej firmie pracują chyba sami niedouczeni ludzie gdzie w takim razie podziała się kasa która ludzie powpłacali...? wyparowała...? Firma sama siebie już ośmieszyć bardziej nie może brak słów.
|
|
Szanowny Profesor mógłby nie zabierać chleba prawnikom z praktyką. Otórz można oczywiście nabyć lokal tylko że po wpłaceniu całej sumy przed zakończeniem inwestycji nabędzie się lokal OBCIĄŻONY HIPOTEKĄ na rzecz banku i na koniec może być tak że zapłacisz wartość lokalu, który potem bank ci zlicytuje za długi dewelopera. Jak w takiej sytuacji będzie wyglądać odpowiedzialność Pana Profesora wobec tych którym udzielał na łamach prasy "dobrych rad". - Radca Prawny.
|
|
A co tam panie na Poligonowej? www.poligonowa.pl
|
|
człowieku, paszkwile to może pisać każdy, jak nie znasz sprawy to sie tu nie wypowiadaj. co zarzucasz deweloperowi? konkretnie? a co powiesz na to że UM Lublin wydaje pozwolenie na budowę a potem je cofa kiedy budynek juz stoi? baranie idź się douczyc do szkoły bo ograniczone masz pole widzenia |
|
Ale, zaraz, zaraz, przecież ANTAR, ten znakomity developer, to chyba to same towarzystwo, które tworzyło osławioną spółkę JANTAR na ul. Romanowskiego ? Tamci to dopiero dawali do pieca. Aż musieli zmienić nazwę.
|
|
do "Wiedzący": niewiele wiesz...
|
|
O problemach z deweloperami więcej można poczytać na www.n34.pl - jest dużo linków o podobnych sytuacjach... Może się przydać.
|
|
czemu człowieku ubliżasz innym? pracujesz w tej firmie, jeśli tak to w niczym sie nie pomylilem, bo jesli tacy jak ty tam pracuja to nie moze byc normalna firma. co do za developer ktory porywa sie z motyka na slonce! zwykla firma krzak ktora na bance budowalnej chciala zarobic miliony nie patrzac realnie! troche realizmu! pare lat temu byla banka budowlana w Polsce, kazdy kto zyw ruszal na budowe, nie wazne czy zajmowal sie wypiekiem ciast, uprawa ogrodka czy ublizaniem innym, wszyscy ruszyli do budowy majac blade pojecie o tym. kryzys zweryfikowal to, wszystkie firmy krzak w tym antar popadaly albo ich koniec jest bliski. takich firm jest setki a jesli tam pracujesz to juz pakuj mantaki bo lada dzien wylecisz na zbity pysk o ile wczesniej komornik nie zajmie twego kompa i telefonu. to ze um robi tak jak robi to inna kwestia ale powiedz czlowieku prostej wiary, firma ktora niczym sie nie wyroznila i nagle chce wybudowac taki apartamentowiec, cos jest tu nie tak! na to potrzeba doswiadczenia, lat praktyki i pieniedzy, silnego zaplecza finansowego a nie geby pelnej frazesow. pewnie sam sprzedawales mieszkania w antarze i ludziom obiecywales zlote gory a teraz drzesz pysk na slowa krytyki! prawda jest taka ze takie firmy jak antar zdechna smiercia tragiczna w tym kryzysie! szkoda tylko ludzi nabitych w butelke ps-nie bluzgaj na innych bo to nie wypada, rozmowa niech ma rece i nogi a nie przypomina pijackie burdy pod sklepem |
|
Głupich nie sieją.... zawsze odradzam moim klientom pakowanie dorobku życia w coś co jeszcze nie jest oddane do użytku i bez założonej księgi wieczystej... mieszkań na rynku pełno a ludzie przepłacaja za coś całkowicie niepewnego i uzależniają się od mniej lub bardziej "uczciwej" firmy lub spółdzielni ...
|
|
a co z turką tam tez coś budowali....?
|
|
Największa w tym paranoja, że jak rozumiem problemy zaczęły się kiedy pozwolenie na budowe zostało cofnięte. I nastąpiło to w momencie kiedy blok już stał. Czy to nie jest największe wariactwo w tej sprawie?
Nie znam firmy więc nie będę ich bronić, ale jak wynikałoby z wcześniejszego artykułu w Dzienniku to urzędnicy czegoś tam nie dopatrzyli a potem kiedy wstrzymali pozwolenie pojawiły się kolejne protesty LSM-u i mieszkańców. Czy to jest normalna sytuacja? Przecież w taki sposób to można wykończyć prawie każdego inwestora w tym kraju. Na zdrowy rozum jakieś granice pewności przy działalności gospodarczej powinny być i nie powinno być takiej możliwości, że urzędnicy mogą na takim etapie rozwalić inwestycję, praktycznie postawić inwestora na skraju bankructwa a ludzi o krok od utraty dorobku całego życia. Kto tu tak naprawdę zawinił?
|
|
To, że uchylono pozwolenie na budowę to jedno, ale to że Antar juz w styczniu nie miał pieniędzy na prowadzenie budowy to dwa. W pewnym sensie urzędnicy dali im dobry argument do ręki. 5 misięcy przestoju.
|
|
nie miał pieniędzy czy tylko nie zapłacił Waszej firmie ? |
|
Pieniądze winien zbierać Pan Prezes Gąbka , który skutecznie blokował budowę tylko ze swoich ambicji politycznych. Emerycie GĄbko różaniec w garść i na piec. Daj trochę porządzić młodym. Sam w wywiadzie prasowym podawałeś swoją karierę zawodową jako wzór : "dano Ci szansę w młodym wieku". Zrób to samo teraz. I tak mieszkańcy LSM wybiorą Pana na radnego, do tego nie trzeba być prezesem LSM.
|
|
Polecam stronę www.okradli.pl
|
|
www.sunhill.pl
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|