Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Dlaczego Wieprzowski został dyrektorem u wojewody? Urzędnicy tłumaczą

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 7 września 2016 r. o 17:27 Powrót do artykułu
PAWLAK PSL CO ROBI NA LUBELSKIM LOTNISKU?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Wiedza, wieloletnie doświadczenie i kompetencje niezbędne do realizacji zadań stojących przed służbami zarządzania kryzysowego" Chyba kpicie z ludzi. Znam tego faceta. Prowadził wykład z zarządzania kryzysowego i przez 6 godzin omawiał atak na WTC w USA. Postawił przed soba laptop, oczywiście nie włączony, o ekran oparł kartke A4 gdzie miał minuta po minucie opisany powyższy atak. I tak pieprzył 6 godzin. Na pytanie, gdzie w Lublinie znajdują się schrony przeciwlotnicze, nie potrafił odpowiedzieć. Rzeczywiście, specjalista wysokiej klasy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po raz kolejny pytam... ale o co chodzi?!?!?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wieprzowski został dyrektorem na tej zasadzie jak większość dyrektorów w urzędzie marszałkowskim i miejskim w Lublinie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
A kiedy ktoś przyjrzy się kompetencji urzędników WGNiSP LUW
A może jakieś konkrety? Te wpisy o WGNiSP stają się już nudne... a przede wszystkim krzywdzące i nieprawdziwe!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PAWLAK PSL CO ROBI NA LUBELSKIM LOTNISKU?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co tam słychać u marszałka ZSL ???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no u marszałka ZSL jest nieprzyjemnie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wieprzowski został dyrektorem na tej zasadzie jak większość dyrektorów w urzędzie marszałkowskim i miejskim w Lublinie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
400 tys eur za "błędy" na lotnisku zarządzanym przez PO-Psl? Kto za to zapłaci?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
LUDZIE WEŹCIE SIĘ OGARNIJCIE ! PiS twierdził że kolesiostwo zostanie zlikwidowane, tymczasem obsadzili typa który od 2002 roku ma cały czas do czynienia z aferami i jakimś konfliktem z prawem a sam kiedyś był milicjantem, policjantem, zastępcą komendanta wojewódzkiego w stopniu podinspektora, emeryt od 2002 roku. Żeby tego jeszcze było mało PiS twierdził, że młodzi ludzie będą mogli pracować na stołkach bez protekcji a na stołek znów wtryniają Wieprzowskiego, człowieka który jako policjant w czynnej służbie w 2002 roku powinien był doczekać normalnej emerytury w służbie i przynajmniej dociekać kto wrobił nadkomisarza Grzegorza S. w rzekomą "kradzież". Wieprzowski nie został rozliczony za lata 2001-2002, kiedy to "uciekł na wcześniejszą emeryturę" po złotej aferze i śmierci jednego z lubelskich policjantów. Jak twierdzili wówczas koledzy Grzegorza S. z lubelskiej policji, policjant popełnił samobójstwo w wyniku niesłusznych oskarżeń na podstawie podrzuconego złotego męskiego sygnetu, do szuflady do której dostęp miał każdy kto był w sali przed jego wejściem i przed przeszukaniem. Osaczyli dobrego policjanta zwalając na niego winę za skradzione tysiące dolarów z sejfu na zasadzie "podłożenia świni tudzież wieprza". Parę lat później już jako emeryt w 2007 roku Wieprzowski został przyłapany na ściąganiu podczas egzaminu a następnie obsadzony na stanowisku komendanta lubelskiej Straży Miejskiej ale ze stanowiska uciekł nie ponosząc żadnej odpowiedzialności za aferę o której pisze Dziennik Wschodni. Czy tylko ja widzę tu absurd jakiś ? Czyli że w Lublinie ani okolicach nie ma nikogo kto miałby podobne doświadczenie zawodowe jednocześnie też nie mając za sobą takiego bagażu dziwnych przypadków po drodze od samobójstw kumpli przez ściąganie na ważnym egzaminie państwowym po ustawki przetargowe? Jeszcze w 2002 roku widziałem artykuł z komentarzem pewnego człowieka, który wskazywał co mogło się stać z tymi pieniędzmi ale jak widać sprawa szybko została wyciszona a sam pan Wieprzowski jak widać nadal szaleje...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Praca i Stanowiska dla swoich+ KORYTO +
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PiS i wszystko jasne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Te tłumaczenia urzędników to czysta konfabulacja. Śmiechu warta. Ta nominacja to tykająca bomba z opóźnionym zapłonem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
LUDZIE WEŹCIE SIĘ OGARNIJCIE ! PiS twierdził że kolesiostwo zostanie zlikwidowane, tymczasem obsadzili typa który od 2002 roku ma cały czas do czynienia z aferami i jakimś konfliktem z prawem a sam kiedyś był milicjantem, policjantem, zastępcą komendanta wojewódzkiego w stopniu podinspektora, emeryt od 2002 roku. Żeby tego jeszcze było mało PiS twierdził, że młodzi ludzie będą mogli pracować na stołkach bez protekcji a na stołek znów wtryniają Wieprzowskiego, człowieka który jako policjant w czynnej służbie w 2002 roku powinien był doczekać normalnej emerytury w służbie i przynajmniej dociekać kto wrobił nadkomisarza Grzegorza S. w rzekomą "kradzież". Wieprzowski nie został rozliczony za lata 2001-2002, kiedy to "uciekł na wcześniejszą emeryturę" po złotej aferze i śmierci jednego z lubelskich policjantów. Jak twierdzili wówczas koledzy Grzegorza S. z lubelskiej policji, policjant popełnił samobójstwo w wyniku niesłusznych oskarżeń na podstawie podrzuconego złotego męskiego sygnetu, do  szuflady do której dostęp miał każdy kto był w sali przed jego wejściem i przed przeszukaniem. Osaczyli dobrego policjanta zwalając na niego winę za skradzione tysiące dolarów z sejfu na zasadzie "podłożenia świni tudzież wieprza". Parę lat później już jako emeryt w 2007 roku Wieprzowski został przyłapany na ściąganiu podczas egzaminu a następnie obsadzony na stanowisku komendanta lubelskiej Straży Miejskiej ale ze stanowiska uciekł nie ponosząc żadnej odpowiedzialności za aferę o której pisze Dziennik Wschodni. Czy tylko ja widzę tu absurd jakiś ? Czyli że w Lublinie ani okolicach nie ma nikogo kto miałby podobne doświadczenie zawodowe jednocześnie też nie mając za sobą takiego bagażu dziwnych przypadków po drodze od samobójstw kumpli przez ściąganie na ważnym egzaminie państwowym po ustawki przetargowe? Jeszcze w 2002 roku widziałem artykuł z komentarzem pewnego człowieka, który wskazywał co mogło się stać z tymi pieniędzmi ale jak widać sprawa szybko została wyciszona a sam pan Wieprzowski jak widać nadal szaleje...
PiS nie rządzi w urzędzie marszałkowskim jełopku. 16 listopada 2014 odbyły się kontrowersyjne ze względu na matactwa PO i PSL wybory samorządowe, których efektem było obsadzenie stanowisk w samorządach przez bandycki PSL.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skandal i już.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Potwierdzam, słaby poziom prezentuje ten wydział.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ayo napisał:
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
LUDZIE WEŹCIE SIĘ OGARNIJCIE ! PiS twierdził że kolesiostwo zostanie zlikwidowane, tymczasem obsadzili typa który od 2002 roku ma cały czas do czynienia z aferami i jakimś konfliktem z prawem a sam kiedyś był milicjantem, policjantem, zastępcą komendanta wojewódzkiego w stopniu podinspektora, emeryt od 2002 roku. Żeby tego jeszcze było mało PiS twierdził, że młodzi ludzie będą mogli pracować na stołkach bez protekcji a na stołek znów wtryniają Wieprzowskiego, człowieka który jako policjant w czynnej służbie w 2002 roku powinien był doczekać normalnej emerytury w służbie i przynajmniej dociekać kto wrobił nadkomisarza Grzegorza S. w rzekomą "kradzież". Wieprzowski nie został rozliczony za lata 2001-2002, kiedy to "uciekł na wcześniejszą emeryturę" po złotej aferze i śmierci jednego z lubelskich policjantów. Jak twierdzili wówczas koledzy Grzegorza S. z lubelskiej policji, policjant popełnił samobójstwo w wyniku niesłusznych oskarżeń na podstawie podrzuconego złotego męskiego sygnetu, do  szuflady do której dostęp miał każdy kto był w sali przed jego wejściem i przed przeszukaniem. Osaczyli dobrego policjanta zwalając na niego winę za skradzione tysiące dolarów z sejfu na zasadzie "podłożenia świni tudzież wieprza". Parę lat później już jako emeryt w 2007 roku Wieprzowski został przyłapany na ściąganiu podczas egzaminu a następnie obsadzony na stanowisku komendanta lubelskiej Straży Miejskiej ale ze stanowiska uciekł nie ponosząc żadnej odpowiedzialności za aferę o której pisze Dziennik Wschodni. Czy tylko ja widzę tu absurd jakiś ? Czyli że w Lublinie ani okolicach nie ma nikogo kto miałby podobne doświadczenie zawodowe jednocześnie też nie mając za sobą takiego bagażu dziwnych przypadków po drodze od samobójstw kumpli przez ściąganie na ważnym egzaminie państwowym po ustawki przetargowe? Jeszcze w 2002 roku widziałem artykuł z komentarzem pewnego człowieka, który wskazywał co mogło się stać z tymi pieniędzmi ale jak widać sprawa szybko została wyciszona a sam pan Wieprzowski jak widać nadal szaleje...
PiS nie rządzi w urzędzie marszałkowskim jełopku. 16 listopada 2014 odbyły się kontrowersyjne ze względu na matactwa PO i PSL wybory samorządowe, których efektem było obsadzenie stanowisk w samorządach przez bandycki PSL. jełopie matactwa to były w 2015r bo nie wierzę aby tylu Polaków zgłupiało głosując na Pisdzielców
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to są ludzie bez honoru w KRUS ,,wygrał,, konkurs na kierownika były milicjant Czepiel emeryt z 10 tys emerytury
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tak tak szczególnia jego zaleta to bycie prezesem związku bokserskiego,ale kto mu złamał nos????????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...