Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Dmuchnij w alkomat, zanim pojedziesz

Utworzony przez Stalker, 14 lipca 2009 r. o 08:10 Powrót do artykułu
A przecież wg. Palikota jazda po kielichu jest zdrowa i bezpieczna...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
śmieszą mnie takie statystyki: "3 razy więcej pijanych" czyli duży wzrost; a jak poczytamy dokładniej: było 2 jest 6, więc wcale nie jest o bardzo dużo więcej (chociaż o 6 więcej niż powinno być).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kiedyś chciałem sie zbadac na policji alkomatem to policjant odpowiedzial ze to nie nalezy do ich obowiazkow i odmowil mi badania. jednak bardzo nalegalem i z laski kazal dmuchac.;/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
heh. Poszedlem kiedys (da lata temu) na komisariat policji i powiedzialem zeby mnie przebadai tym sprzetem. Policjant powiedzial ze takich badanj nie przeprowadzaja. Bylem wsciekly i oszolomiony jak to uslyszalem. No i mnie nie przebadal. Nie wiem szkoda bylo mu ustnia czy co ? Wyszedlem z tego komisariatu i zobaczlem pewna pania. Powiedzialem zeby podeszla do tego policjanta i powiedziala ze jestem chyba pijany i wsiadam do samochodu Policjant raz dwa wyskoczyl z budy i wulgarnie zarzdal abym wsyiadl z samochodu i dmuchal w alko. Policjant nie korzystal z nowego usnika. Tzn nie wiedizalem jak go ropieczetywal. Poprosilem zeby dal nowy i przy nie otworzyl. Nie zrobil tego. Zaczelismy sie szarpac itd. Powiedzialem ze nie i koniec, najwyzej do szpiatala mozemy pojechac. Skonczylo sie tak ze mnie zamknal na 2 godziny zupelene bez prwnie. Nastepnego dnia skopalismy mu tak d*** ze teraz chodzi jak nalezalo policjantowi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Statystyka znacznie POGORSZY się gdy......zaczną sie kontrole wekendowe w okolicy Bełżyc !!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bartek1m napisał:
kiedyś chciałem sie zbadac na policji alkomatem to policjant odpowiedzial ze to nie nalezy do ich obowiazkow i odmowil mi badania. jednak bardzo nalegalem i z laski kazal dmuchac.;/
Jak chciałeś badania to do szpitala było iść
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak jak zwykle pieknie to brzmi rzeczywistosc zgoła odmienna. Mimo iż jestem mlodym kierowca to zdarzyło mi sie 2-3 razy "prosic" o przebadanie alkomatem i za kazdym razem odmowiono. Nawet nad jeziorami gdzie obecnie przebywa tłum mlodych ludzi nie ma tego zapewnionego mysle ze cos z tym trzeba zrobicNad jeziorami stacjonuja panowie maja bardziej wakacje niz prace a gdy pochodzi si i prosi o przebadanie alkomatem patrza na ciebie jak na kosmite i oznajmiają : " Nie mamy". Tak samo na posterunkach ( oczywiscie zbytnio uogolniam ja tylko mowie z wlasnego doswiadczenia) gdy raz poszedel man komisariat w lublinie (aby nie byc niestosownym nie podam dzielnicy_) by przebadac sie alkomatem po 5 minutach oficer dyżurny oznajmil mi "obecnie nie ma mozliwosci alkomat jest naprawiany" Piekne polskie realia?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A żesz kurna wasza mać, pijaki jedne! Jak macie kasiorę na wódę i piwo, to kupcie sobie sami alkomat. To wydatek ok. 200 zł. Ja, jak wiem, że ma jechać samochodem to piję najwyżej jedno piwo poprzedniego dnia i tyle. Durny polski naród, potrafi tylko narzekać. Policzcie ile alkomatów juz w zyciu przepiliście...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niestety w maju chciałem przebadać się alkomatem na posterunku policji. Najpierw udałem się na posterunek na Zana- myślałem że najnowocześniejszy to na pewno mnie przebadają- odmówili mówiąc że nie mają na posterunku alkomatu... Podobnie na Piłsudskiego i w Komendzie na Narutowicza. Zbadano mnie dopiero na posterunku na ulicy Okopowej, po prawie 45 minutowym oczekiwaniu na alkomat. Po tak długim poszukiwaniu i oczekiwaniu na badanie nie dziwne ze wynik był 0.0....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
try napisał:
A żesz kurna wasza mać, pijaki jedne! Jak macie kasiorę na wódę i piwo, to kupcie sobie sami alkomat. To wydatek ok. 200 zł. Ja, jak wiem, że ma jechać samochodem to piję najwyżej jedno piwo poprzedniego dnia i tyle. Durny polski naród, potrafi tylko narzekać. Policzcie ile alkomatów juz w zyciu przepiliście...
nie zawsze wszystko jest do przewidzenia, szanowny panie na pewno nie raz zdarzało ci sie że musiałeś gdzieś jechac i wypadlo ci to nagle a poprzedniego dnia wypiles kilka piwek. nie chodzi tu takze o wydatek na alkomat. slyszalam od znajomych o takich przypadakch ze nawet najlepsze alkomaty rzedu 200-300 zł moga okazac sie zawodne i co wtedy kiedy zlapala by cie policja i ich alkomat wykazal by wiecej promili niz twoj wspanialy wszechwiedzacy alkomat zakupiony za 200zl? tlumaczylbys sie ze przeciez badales sie na swoim alkomacie? a poza tym nie wiem czy wogole czytales ten artykul w calosci czy moze od razu po przeczytaniu tytułu wszedles na to forum i zaczales obrazac "durny polski naród" do ktorego ty takze nalezysz, artykul mowi o tym ze mamy taka mozliwosc przebadac sie na komisariacie a problemem na tym forum nie jest brak pieniaedzy na wlasny alkomat ale jest nim fakt ze nie na kazdym komisariacie chca cie przebadac, a jesli juz to robia to z wielkiej laski. pozdrawiam magda
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polecam zakup własnego alkomatu za niewielkie pieniadze, kupiłem i jestem zadowolony ale trzeba miec do urzadzenia ograniczone zaufanie tak jak do kierowcy z naprzeciwka www.kontrolatrzezwosci.pl
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jestem z Lodzi. wlasnie wrocilem do domu. Jakas godzine temu bylem na komisariacie nr 1 na ulicy kosciuszki z prosba o przebadanie mnie alkomatem- czy moge wejsc za kolko. z tak CHAMSKIM i OPRYSKLIWYM czlowiekiem dawno nie rozmawialem. oczywiscie "to nie jest w obowiazku polkicji, nie swiadczymy takich uslug" itd Poprosilem go aby w takim razie napisal mi na kartvce i sie podpisal ze odmawia zbadanie mnie alk0omatem- rowniez odmowil. powiedzial, ze moge sam sobie napisac skarge, ktora bedzie rozpatrzona w trybie planowym. Zadzwonilem po wyjsciu z komisariatu na 112 z pytaniem co i jak. Czlowiek powiedzial mi przez telefon, ze jak najbardziej na posterunku policji moge sie przebadac. Podobnie w zeszle wakacje bedac na mazurach moglem sie przebadac. A zatem JAK TO W KONCU JEST?! Mam ochote napisac do expressu, faktu itd. Boo to jest jakas kolejna polska paranoja...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...