Do Palikota jedzie wózkiem golfowym (wideo)

Kulczyk dał najwiecej, niezle

Cyt:,,Dzienniak ma już na koncie cztery charytatywne wyprawy. Przejechał 5600 km na rolkach przez 11 stanów do Billa Gatesa (dał 20 tys. dolarów). Później opolanin pojechał do Jana Kulczyka (milioner ofiarował 200 tys. zł). Pokonał 800 km na szczudłach w drodze do siedziby koncernu farmaceutycznego Bayer (40 tys. zł). Na replice roweru z 1882 r. zawitał do posła Piotra Misztala, który sprezentował złoty łańcuch wart 4 tys. euro oraz 10 tys. zł w gotówce......Dzienniak zapewnia, że informował biuro poselskie Palikota o wizycie. - Dowiedziałem się o niej od dziennikarzy - przyznaje Palikot.Od trzech lat nie prowadzę działalności gospodarczej, więc bardziej myślę o 5 tys. zł pomocy niż 50 tys. zł. Wcześniej jednak polecę asystentowi, żeby sprawdził, czy fundacja działa czysto i przejrzyście."...... Dotychczasowi sponsorzy dawali dużo większe sumy ,aby wspomóc fundację i nic nie pisze ,żeby którykolwiek z nich sprawdzał ,czy fundacja działa cyt:,,czysto i przejrzyście". Pan Palikot (jeden z najbogatszych posłów Lubelszczyzny) ma zamiar ofiarować (????? ) zaledwie 5 tys.złotych i jako jedyny jest pełen obiekcji,co do działania fundacji. Czyżby Honorowy Obywatel wsi Biłgoraj nosił ,,węża" w kieszeni?????????????????? W końcu Pan Dzienniak, nie zbiera tych pieniędzy na kupowanie miśków ,sztucznych penisów, alkoholu ,pluszowych kotów i psa w wiadrze....ale na cyt:,,- W Polsce zbieramy środki na amerykańską wyprawę mówi Dzienniak. - Jej celem jest zdobycie pieniędzy na badanie dawców szpiku kostnego. Środki przekażę Fundacji Urszuli Jaworskiej, która zajmuje się chorymi na białaczkę."---Czyli jak widać na ZBOŻNY CEL. CYT:,,NA CZYNIENIE DOBRA ZAWSZE MAŁO CZASU, NA NAPRAWIANIE ZŁA -JESZCZE MNIEJ".....