|
To właśnie sukces wszystkich po kolei mądrych polskich rządów: regularne wykopywanie ludzi za chlebem plecąc z trybun bzdury o sukcesie otwartych rynków pracy. A z kolei w oczach zachodniego europejczyka emigrują ze wschodu nieudacznicy, którzy sobie we własnym kraju nie poradzili, lewusy szukający opieki i pomysłu na życie, przez to budzą niesmak i lekceważenie. Z Turcji emigrują za chlebem analfabeci, z Rumunii Cyganie, a z Polski ...? elektorat...
|
|
Lublin jest jednym z najbardziej zadłużonych miast w Polsce, absolwenci lubelskich uczelni na ogół nie zostają w Lublinie lecz wyjezdzają do Wrocławia, Krakowa, warszawy a nawet Rzeszowa bądź ucieka za granicę.
Dlaczego Prezydent Lublina - ŻUK - wydaje pieniędze na budowę stadionu, na budowę basenu olimpijskiego. Czy to są największe potrzeby inwestycyjne Lublina? Może należałoby albo spłacić część zadłużenia, albo odnowić całą okolicę dworca PKS
Ostatnio edytowany 25 października 2011 r. o 15:56
|
|
|
no właśnie! skandal! bo jakby coś tam coś tam rządziła, to by przynajmniej kilka nowych pomników powstało, i ulice by miały w końcu fajne nazwy. A tak co nam proponują: basen olimpijski, stadion??!! Toż to skandal!! |
|
|
Absolwentka socjologii, no i właściwie wszystko jasne. Materiał można by na tym w zasadzie zakończyć. Ludzie idą masowo na taki beznadziejne studia (a uczelnie ich równie masowo przyjmują!), a potem się dziwią, że 1 na 100 dostaje pracę w zawodzie, a reszta musi albo kombinować, albo w ostateczności konczy na zmywaku w Anglii. Teraz to można sobie tak teoretyzować, ale może po prostu lepiej podejmować decyzje z większym pomyślunkiem i uwzględnieniem późniejszych konsekwencji? W przypadku bohaterki felietonu, to już nic nie zmieni, ale życzę tego osobom, które wybór studiów mają dopiero przed sobą.
Takie felietony stanowią tylko pożywkę dla wszelkiej maści malkontentów, którzy bez zastanowienia będą teraz wylewać pomyje na władze miasta, władze centralne i w ogóle na cały kraj.
|
|
|
a słyszałeś o czymś takim jak estakada nad Głęboką? W ogóle słyszałeś o czymś takim jak drogi, chodniki, infrastruktura komunikacyjna, nowe miejsca pracy? Chyba nie. I tutaj jest właśnie problem. |
|
typowe polskie malkontenctwo... |
|
|
UMCS w porozumieniu z Chińczykami uruchomi nowy kierunek studiów z nauką chińckiego. Absolwenci będą pracować w chińskich sklepach i hurtowniach.
|
|
|
Ty marianoitaliano lubisz plusować swoje własne komentarze z tego co zauważyłem. Trochę to obciachowe, śmieszne i ogólnie żenuła... |
|
|
Jak komuś się wydaje, że nie znając obcego języka w stopniu co najmniej komunikatywnym wyjedzie za granicę i do tego zero umiejętności zawodowych, aparycji i chęci do pracy i zaraz go przyjmą do pracy to niech przestanie ćpać. Bo takie wizje to chyba tylko po narkotykach. Nie prawdą jest, że Angole mają gdzieś nasze wykształcenie. Trzeba po prostu sobą coś prezentować a nie liczyć na drapane.
|
|
|
Socjologia, politologia to najtragiczniejsze kierunki na studiach pod względem późniejszej kariery. To juz filozofia lepsza bo tam chociaż próbuja coś myśleć, no przynajmniej udają.
|
|
|
Panie marianoitaliano glupoty pan wypisujesz ,skad pan jestes |
|
|
Chyba żartujesz pisząc,że filozofia jest lepsza... Spróbuj znaleźć po niej pracę,a pofilozofować zawsze możesz...Są to kierunki po których o pracę bardzo trudno. |
|
|
Siedziałem na wyspach 2,5 roku. Wróciłem. Zmarnowane lata. Takich deb***i jak Angole trudno znaleść na świecie. Zacofany i dzilo naród. Hordy piajnych na ulicach, zarzygane dziewoje i nieudolna policja. Tali pozostał mi obraz Anglii. wrócił, jak tych dzikusów znów spotkałem w Krakowie
|
|
|
Haha ciekawe jaką perspektywę na pracę w zawodzie miał by nasze kochana bohaterka kończąc socjologię w Londynie...
|
|
|
Nawet socjolog znajdzie pracę w Lublinie, tylko oczywiście nie w zawodzie socjologa. Jeśli zna języki obce, jest aktywny, przedsiębiorczy da sobie radę. |
|
|
Dziewanny 7. Mieszkam tam już 25 lat ale nie znam tej Pani. Widoki z balkonu nowych lokatorów - małżeństwa z dzieckiem.
Film nakręcony pod publikę.
|
|
|
Ania dramatyzuje i gada bzdury ja mieszkałem w Leicester i po kilku miesiacach stac mnie było na wynajaecie we 2 osoby domku w cichej dzielnicy domków jednorodzinnych. oczywiście praca na magzynie to jeden ze scenariuszy na początek, następnie darmowy kurs angielskiego organizowany przez lokalny Council i po poprawieniu znajomosci angielskiego mozna starac sie o prace na kontrakcie co daje nieco wieksza pensje dzieki czemu nic nie stoi na przeszkodzie by dalej podnosic swoje kwalifikacje gdyz Polskie to tylko wiedza czysto teoretyczna
|
|
|
Co tam nowe miejsca pracy, drogi, lotnisko, kolej. Zrobmy to po lubelsku: wybudujmy nowa sciezke rowerowa.
Sciezki rowerowe jedyna droga do dobrobytu!
|
|
|
a Palikot po filozofii znalazł pracę;p bierzcie przykład z najlepszych:D hahaha
|
|
|
Ten artykuł pokazuje, że żadna praca nie hańbi. I że praca w UK jest bardziej doceniana i sprawiedliwiej wynagradzana niż w polsce. Jeszcze nam daleko to takiego traktowana pracownika, jak tam. I do ich zarobków.
|
Strona 1 z 3
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
