Dreamliner po lubelsku: Fotel na ziemi, szyba na ulicy

Mam nadzieje że lekcja wyciągnięta z zakupu autosanów nie pójdzie na marne i miasto nie kupi np: jakiś bogdanów tylko bezawaryjne solarisy na trajtki.Nie jesteśmy bogatym miastem i nie stać nas na wymianę autobusów co kilka lat dlatego powinniśmy wybierać takie marki które gwarantują co najmniej 10lat bez awaryjnej pracy a taki autosan czy ten ukraiński bogdan tego nie gwarantuje.

Wreszcie nazwał ktoś rzeczy po imieniu. A to jeszcze nie wszystkie niespodzianki jakie kryją w sobie autosany. Teraz możemy tylko się modlić, aby ZTM nie kupił Ukraińskich trolejbusów.

To już jest choroba,jak się z lustrem pisze.

Jaki prezes MPK, takie i autobusy.... dno.

a gdzie sa "krokodylki"...ludzie dzwoncie by kontrolowali autobusy ....chodzi o nasze zycie

miejski autobus autosan... Od początku były problemy z tymi autobusami.A to opóźniona dostawa to znowu nie takie kasowniki,a to znowu jakieś usterki..... Ale szmelc zakupiono-a to satysfakcjonuje lubelskich urzędników.Inwestycje źle przygotowane.Drogi odebrane i pokropione pomimo że jeszcze nie zostały ukończone.Rozbudowywano system monitoringu miejskiego,pomimo iż dotychczasowy był do niczego.Wydano pozwolenia na budowę hipermarketów pomimo iż nie zostały spełnione wszystkie konieczne warunki.Zamówienia (np.samochody) opracowywane są "pod konkretnego dostawcę" Istna partyzantka.A nawet drenowanie kasy miejskiej oraz sabotaż

Mercedesom by sie to nie przydażyło tak to jest jak się oszczędza nie na tym co potrzeba!

red napisał:

Mam nadzieje że lekcja wyciągnięta z zakupu autosanów nie pójdzie na marne i miasto nie kupi np: jakiś bogdanów tylko bezawaryjne solarisy na trajtki.Nie jesteśmy bogatym miastem i nie stać nas na wymianę autobusów co kilka lat dlatego powinniśmy wybierać takie marki które gwarantują co najmniej 10lat bez awaryjnej pracy a taki autosan czy ten ukraiński bogdan tego nie gwarantuje.

Pamiętam jak onego czasu po Lublinie jeździły ruskie (ukraińskie?) trajtki.Jeździły latami.Ale że to był zabytek,to już inna sprawa

A propo szyb oddzielających przestrzeń między drzwiami a pasażerami to od początku telepały sie jak jajca u buldoga , wystarczyło założyć grubsze czyli odpowiednie podkładki guma, filc, silikon etc. Lecz menago z MPK kazał owe szyby zdemontować sic! Cóż skala ilorazu inteligencji tzw inteligencji czyli kadry kierowniczej w tym mieście musi być dość duża. A tak na marginesie ktoś kiedys powiedział : tanie mięso psy jedzą .

Z chęcią odnalazłbym i zacytował swój komentarz pod artykułem w DW sprzed roku kiedy po ogłoszeniu wyników postępowania, opisałem moje przewidywania co do jakości pojazdów autosana. jest to na prędce robiona konstrukcja, dość archaiczna i tylko nieco unowocześniona. Jak się okazuje jakość nie tylko pozostawia wiele do rzyczenia ale można nawet mówić o jej kompletnym braku. autosan ma to szczęście, że może się na przykładzie i za pieniądze Lublina nauczyć budować autobusy. Kiedy wreszcie cena nie będzie jedynym kryterium oceny ofert ??

I bardzo dobrze nagłaśniajcie ten temat szczególnie przed możliwym zakupem trolejbusów Bogdan.

Co za niewdzięczność- cieszcie się ze jakieś dostaliście. Porządne autobusy są dla porządnych metropolii.

No cóż w przetargu ma być najniższa cena i są tego efekty.

We wszystkich modelach autobusów za otwieranymi drzwiami są szyby, które uniemożliwiają włożenie ręki podczas zamykania otwierania drzwi, w autosanach tego nie ma. Sam byłem świadkiem jak mama trzymała dziecko na ręku i podczas zamykania dziecko włożyło rękę dobrze że kierowca usłyszał krzyk matki i drzwi się otworzyły bubel kolejny ale szybki wstawią jak połamią dziecku drzwi ręce.

Pewnie ktoś wziął w łapę... W każdym razie warto aby CBA sprawdziło czy tak nie było.

To ja miałem "przyjemność" wybić tę szybę Autobus ostro zahamował a ja mimo tego, że trzymałem się rurki przy drzwiach uderzyłem barkiem w szybę (nie mocno) a ona poszła w pył. Na policji poinformowano mnie, że winą chcą obciążyć mnie (sic!) bo nie trzymałem się oburącz I właśnie po tym incydencie usunięto wszystkie szyby przy drzwiach.