"Drzewa to dobro publiczne. Ich zachowanie leży w naszym wspólnym interesie"

Kupiłem działkę, płacę za nią podatki, sadzę drzewa a szanowny pan chce mi zabronić wycinki? Chore!!!

Respektowanie prawa własności jest nadrzędne. Jeżeli społeczność chce mieć zieleń i korzystać z niej to działki te należy wykupić i udostępnić wszystkim. Oczywiście drzewa zabytkowe np. zasadzone przed 1939 roku można jakoś wyłączyć. Całą winę za ten bałagan ponosi Kaczyński i PIS, gdyż po jego słowach ludzie bojąc się powrotu starej ustawy zaczęli masowo ciąć. To widać jakim jest nieudacznikiem nie tylko w tej sprawie.

czy naprawdę uważacie że na własnej działce nie mogę decydować o drzewach które posadziłem sam albo mój dziadek? Czy kiedykolwiek ta Komuna-dobro wspólne i rządzenie cudzym mieniem zniknie z tego dziwnego kraju, gdzie ktoś decyduje czy możesz ściąć drzewo i pobudować dom? Ile drzew posadził ten "mądraliński" który chce decydować za mnie na moim terenie? Jeszcze trochę a gość wlezie mi do kuchni i będzie decydował co mam jeść.

pan od dobra wspólnego niech leci na stałe do Korei Północnej, tam będzie miał samo dobro wspólne; btw ile ha zadrzewionych ma Towarzystwa dla Natury i Człowieka? czy tylko dbają o czyjeś? jeśli którykolwiek ekolog troszczyłby się rzeczywiście o drzewostan i włączył myślenie choćby na 10s to by wiedział, że gdyby skończyć tę nagonkę i nie zmieniać aktualnych przepisów to ludzie posiadający działki rożne, sadziliby drzewa na potęgę.

zawsze można było ścinać drzewa tylko bogaciły się na tym urzędy pobierające haracz za to. Więc nie mów mi że stało się coś niezwykłego, po prostu PiS zniósł opłaty.

Trzeba pamiętać, że oprócz kwestii miłowania przyrody jest kwestia miłowania człowieka, który częścią przyrody też jest. Drzewa czasami zagrażają ludziom. Wielu z nich ginie w wypadkach w zderzeniu z na drzewie nieodpowiednio posadzonym g posadzo

Może wkrótce Pan Gorczyca dojdzie do wniosku, że jego stara też jest dobrem publicznym....

Wprowadzić substytucję. W zamian za ścięcie drzewa wsadzenie nowego w miejscu bardziej odpowiednim. Takie, które nie będzie np. powodować zagrożenia życia. Wielu zginęło w zderzeniu z drzewami. Konary i korzenie uszkadzają budynki, kolidują z liniami energetycznymi. Prawo własności święte a poza tym zmniejszylibyśmy biurokrację, która prawdopodobnie niszczy więcej drzew niż obecna wycinka. Pomyślcie ile drzew uratowalibyśmy gdyby zlikwidować głupie regulacje prawne i ukrócić biurokrację.

Dziadek mojego sąsiada posadził sobie przed laty pod domem modrzew, który teraz korzeniami zaczął naruszać fundament. Nadzór budowlany miał to gdzieś. Drzewo było nie do ruuszenia z powodów kosztów ewentulnej wycinki. Na szczęście do dzisiaj.

Tak, ważne by się dobrze zachowywały.

Po lekturze artykułu widzę, że Idee Marksa i Lenina są wciąż żywe.

Po lekturze komentarzy mam wrażenie że większość ludzi to krótkowzroczni, egoistyczni, pazreni debile

Po lekturze komentarzy mam wrażenie że większość ludzi to krótkowzroczni, egoistyczni, pazreni debile Po lekturze twojego komentarza mam wrażenie ze opisałeś sam siebie tylko zamiast "pazerny" podstawmy "zawistny". Mieszkasz w spółdzielnianym mieszkaniu? Możesz przedstawić co robiłeś w ostatnim roku żeby twoja spoldzielnia sadziła drzewa na swoim gruncie? Czy drzewo daje tlen tylko nas cudzym i darmowym? 

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Kupiłem działkę, płacę za nią podatki, sadzę drzewa a szanowny pan chce mi zabronić wycinki? Chore!!!

Kupiłem działkę, nie ma na niej wody. Chciałbym mieć wodociąg, ale sąsiad nie pozwala przeprowadzić rur przez jego działkę. Chore?

Kupując działke trzeba było sprawdzić czy masz dostep do mediów, a nie mieć teraz pretensje do sąsiada.

Najlepszym dowodem na to, że socjaliści nie myślą, bo nienawiść do cudzych pieniędzy zalewa im mózg jest pomysł tego limitu 5 lat na sprzedaż działki pod cele gospodarcze po wycince. Każdy kto posiada działkę przeznaczoną w MPZP na cele budowlane i ma odrobinę rozumu po takiej zmianie natychmiast ją wytnie. Jeżeli i tak kiedyś w przyszłości ma zamiar ją sprzedać to po co zwlekać? Wyciąć od razu i niech termin 5 letni juz płynie. O to chodziło geniusze? Jeszcze więcej drzew pójdzie pod topór wcześniej niż trzeba ale co się paru lewakow pospuszcza nad nadzieją, że dowalili burżujom i kułaków to ich.

Zgłoś do moderatora

Cytuj

Odpowiedz

A co to za problem w parkach na ulicach tak, a chcesz dom budować to wycinasz i sądzisz pod płotem nowe

Ale nie można przeginać z tymi drzewami, temat sztucznie rozdmuchany. Dobrze że można na prywatnych działkach budowlanych ścinać przeszkadzające

Jakoś najdziwniejsze jest to, że największe wycinki w miastach prowadzą antypisowscy prezydenci...Warszawa, Lublin i inne..no to gdzie ta dbałość o drzewostan? Chyba, że Szyszko obligatoryjnie nakazał wyciąć wszystkie?