Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

"Drzewa to dobro publiczne. Ich zachowanie leży w naszym wspólnym interesie"

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 12 marca 2017 r. o 10:10 Powrót do artykułu
Typowe komunistyczne myślenie. Czasy się zmieniły a mentalność tego człowieka nie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mamy teraz jakąś histerię podsycana przez "ekologów", polityków i pożytecznych idiotów. We wszystkim musi być równowaga, a tej przy poprzedniej ustawie nie było. Teraz ta zmasowana wycinka to właśnie reperkusja stanu poprzedniego. I byłoby spokojnie, gdyby nie wypowiedź Kaczyńskiego. Ludzie przez lata nie mogli z różnych powodów usunąć drzew, które rosły na ich własnej posesji, a jednocześnie tną ile wlezie lasy w Bieszczadach, Puszczy Białowieskiej i na innych obszarach. I to nie kilka czy kilkadziesiąt drzew, ale całe hektary. Gdzie ci obrońcy drzew? Nic się nie dzieje, bo to jest biznes, a zwykły "Kowalski" nic nie znaczy i można go spokojnie karać i utrudniać mu życie. I mieliśmy absurdy, że zwykła tuja w przydomowym ogródku, o wieku ponad 10 lat, wymagała zgody na wycinkę. Nie można było ruszyć nic oprócz drzew owocowych. W miastach mamy małe działki i lekkomyślnie posadzone drzewo przed laty mogło nieźle utrudnić życie. Teraz mogę takowe ściąć i posadzić sobie inne. Pochodźcie po dzielnicach domków i popatrzcie - u każdego w ogródku coś rośnie i będzie rosło, ale właściciel musi mieć prawo kształtować swoją zieleń. Druga sprawa to działki komercyjne, a przecież ich przeznaczenie wynika z MPZP miasta.. To ludzi najbardziej boli, że ktoś zarobi, że coś ma. A wiecie, że np. taki Herbapol nie wybudował w Lublinie przed laty nowych hal, bo za wycinkę topoli miasto naliczyło mu horrendalne opłaty i wynieśli planowaną produkcję z Lublina? A w Lublinie pracy brak... Generalnie siedzi w nas mentalność starego komucha - wszystko wspólne. A dlaczego tylko drzewa mają być dobrem wspólnym, może jeszcze mieszkania, samochody, żony? Podoba mi się samochód sąsiada, to biorę i jadę, a jak kupi taki, który mi się nie podoba, to obsmaruje go w necie, bo to jest po prostu skandal:) I po co było tę komunę obalać, kiedy wszystko można było do końca znacjonalizować i byłby spokój.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Won lewaku, łapy precz od własności prywatnej !! Jak chcesz tak mieć drzewa, to kup jakąś dużą działkę i posadź te drzewa, a następnie utrzymuj taki stan do końca życia. Choć co ja piszę, nie zrobisz tak choćby dlatego, że jesteś gołodupcem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Święte drzewa ???" - NIE Ale nie można przeginać z tymi drzewami, temat sztucznie rozdmuchany. Dobrze że można na prywatnych działkach budowlanych ścinać przeszkadzające - BARDZO DOBRZE - za projektem poselskim byli posłowie z wielu klubów w tym nawet z takich liberalno-socjalistycznych jak PO i "nowoczesna"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ale idiot..................................
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kompletne popapranie pojęć. Obowiązek sadzenia, utrzymywania i prowadzenia zieleni to obowiązek państwa. A prawo własności jest podstawowym prawem obywatela RP. Nie jest ono oczywiście nieograniczone (i nikt tak nie twierdzi) ale ingerencja w prawo własności musi być PROPORCJONALNA. Tak stanowi Konstytucja RP. Tłumacząc do z języka prawnego na potoczny: własność może być ograniczana, ale TYLKO pod warunkiem, że celu którego realizacji ograniczenie służy nie da się osiągnąć w inny sposób. Przykłady: trzeba ustanowić na działce służebność przejazdu, bo sąsiedzi inaczej nie dotrą do swojej posesji. Trzeba wywłaszczyć właścicieli działek, bo inaczej nie zbuduje się drogi ekspresowej. Ale jednocześnie: jeżeli można poprowadzić przejazd dla mieszkańców inną drogą to NIE WOLNO wymuszać służebności na właścicielu. Te instrumenty nie służą do wygody i swobodnego szastania tylko do realizacji rzeczywiście niezbędnych działań. Czy taka ingerencja o jakiej mówi Gorczyca jest proporcjonalna? Czy nie da się zrealizować celu zapewniania zieleni miejskiej bez pozbawiania właścicieli jednego z podstawowych przymiotów prawa własności jakim jest swoboda kształtowania zagospodarowania swojej własności w zgodzie z MPZP? Oczywiście, że NIE JEST proporcjonalna. Zieleń miejską można swobodnie sadzić na gruntach miejskich, gruntach spółdzielczych, gruntach wspólnot mieszkaniowych - czyli zdecydowanej większości gruntów w mieście. Czyli można realizować ten cel bez ingerencji w prawa własności. Można mieszkańców otoczyć prawdziwym gąszczem drzew dookoła bez ingerencji w prawa własności działek prywatnych! Tylko po co się starać i płacić na taki cel, jeżeli można na bezczelnego, bez podstawy prawnej sobie "znacjonalizować" wszystko dookoła, nie? Zapanowała moda na demagogów. Pan Gorczyca jest jednym z nich.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Kazimierzówce pod Lublinem jest piękny las sarny, zające ptaki i nikogo nie obchodzi to że w ciągu kilku miesięcy powycinano hektary drzew liściastych i iglastych. Las jest tylko na zewnątrz A w środku gołe placki. Nikogo to nie obchodzi. Miejsce wycieczek rowerowych ścieżki do biegania wszystko znika. Jak i to że pod samym lasem około 15 M od drzew gmina pozwoliła na wybudowanie hali 1000M na części samochodowe i nie wiadomo co jeszcze A właściciel firmy samowolnie podnosi teren obok nawożąc ziemię i kamienie już kilkadziesiąt wywrotek, jego tiry z kontenerami niszczą drogę gminną, ludziom pękają ściany i zero reakcji. Człowiek wyrzuca śmieci do lasu i na wózku widłowym przycina gałęzie drzewo w lesie bo mu zachaczają o ciężarówki. Mieszkańcom i zwierzętom uprzyksza życie A sołtys też nic nie robi. Totalna samowola, jak dzwoni się do gminy Głusk to każdy umywa ręce i odsyła do kolejnej osoby. Jedno z najpiękniejszych miejsc w gminie gdzie była cisza sarny pod oknami i śpiew ptaków zamienia się obszar inwestycyjny niezgodnie z prawem. Kto za to odpowie? Czy ktoś nam pomoże?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co ten człowiek mówi? Typowa komusza mentalność. A jakież to ograniczenia chce wprowadzić własności związane z dobrem wspólnym? O miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego to chyba nie słyszał. Gość zupełnie nie wie albo udaje, co reguluje możliwość budowy takiego marketu, prawo to chyba dla niego jakaś abstrakcja. I co z tego, ze niektóre drzewa zostały posadzone przez poprzednie pokolenia? Niektóre domy też i mimo to się je wyburza. Drzewo jest infrastrukturą? Ciekawe... "Infrastruktura, służba komunalna (łac infra = w dolnej części i structura = układ, szyk) – podstawowe urządzenia, budynki użyteczności publicznej i instytucje usługowe, których istnienie jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania gospodarki i społeczeństwa." I od kiedy to drzewa mają wpływ na jakość powietrza? Zajmij się człowieku tymi, którzy śmieciami palą w domowych piecach. W osiedlach drzew od groma, a wieczorami można się udusić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Święte drzewa ???" - NIE. Ale nie można przeginać z tymi drzewami, temat sztucznie rozdmuchany. Dobrze że można na prywatnych działkach budowlanych ścinać przeszkadzające - BARDZO DOBRZE - za projektem poselskim byli posłowie z wielu klubów w tym nawet z takich liberalno-socjalistycznych jak PO i "nowoczesna"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tyle lat nie było zakazów i zachowało się tyle drzew. a teraz jak w***ili się urzędasy to wycinka idzie na całego. odpieprzcie się od narodu i wszystko będzie ok.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żaden urzednik nie posadzil tych drzew a kasę za ścięcie chce szok lenie patentowane.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polska dzicz, czyli chlop zywemu nie przepusci. Nawet jak przeprowadzil sie do miasta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I PO zielonej wyspie . Zasadzić oliwki , będą mieli namiastkę ziemi obiecanej .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Polska dzicz, czyli chlop zywemu nie przepusci. Nawet jak przeprowadzil sie do miasta.
durniu!a ile ty posadziłeś drzew?! chyba klocka ty i twój pies!tylko że chłopski pies sadzi klocki na swjej działce w odróżnieniu od ciebie i twego pieska! chłop zawsze obcowal z naturą,sadzil drzewa,zakładał gniazda bocianom i jaskółkom! a mieszczuch?!zniszczyć gniazda,bo ptaki srają!rozjeździć samochodem trawnik,bo ,,panosko"nie może się kawałek przejść!i to jest twoja mentalność! i won od chłopa! to oni mieli napisane na sztandarach..żywią i bronią"!a nie próżniacza klasa mieszczańska!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
chcę zburzyć mój zabytek, dlaczego nie mogę? chcę spalić moje pieniądze, chcę zabić mojego psa, chcę spalić moją butelkę plastikową, dlaczego nie mogę zrobić tego wszystkiego?...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rozwalić i do więzień to całe psl - ZSL , za zniszczenie polskiego rolnictwa indywidualnego ! Zgodnie z obowiązującymi przepisami na 24 godziny przed ubojem posiadacz zwierząt gospodarskich lub prowadzący gospodarstwo na terenie którego będą ubite inne niż utrzymywane w tym gospodarstwie zwierzęta, informuje powiatowego lekarza weterynarii na piśmie o zamiarze przeprowadzenia uboju. Ponadto, posiadacz zwierzęcia ma obowiązek złożenia, w biurze powiatowym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na właściwym formularzu lub za pośrednictwem sieci Internet, zgłoszenia uboju zwierzęcia w gospodarstwie. Zgłoszenia należy dokonać w terminie 30 dni w przypadku świń oraz w terminie 7 dni w przypadku bydła, owiec i kóz, od dnia, w którym ubój miał miejsce. A teraz wyobraźcie sobie co biedny chłop ma robić , świni założyć "książeczkę lekarza specjalisty" opłacać przeglądy zwierzaka, wreszcie wywieść do dalekiej ubojni , a jak nie to grzywna i sąd , a to wszystko kosztuje. Więc wieś została bez zwierząt. Podobnie jest z drzewami ludzie rzucili się na wycinkę bo nie są pewni przyszłości, idiotyczna ustawa spowodowała brak nowych zasadzeń i dbałości o własne mienie - znamy to z PRL.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
szkoda, że nie pokażą filmu z tego wywiadu, chciałbym zobaczyć jak ten pan to wszystko mówi z poważna miną :) i że nie zrywali boków razem z panem dziennikarzem w trakcie lub po wszystkim :D
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
abc napisał:
Po lekturze komentarzy mam wrażenie że większość ludzi to krótkowzroczni, egoistyczni, pazreni debile
A ja nie tylko mam wrażenie, ale jestem pewien, że jesteś zawistnym, ślepym, zidiociałym debilem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak mi szkoda tego debila, który wypisuje tu o świętości prawa własności, o zgodności z miejscowym planem zagospodarowania, u równości między drzewem kilkunastuletnim i młodym nasadzeniem, o tym, że w sumie nic się nie dzieje, bo ptaki znajda sobie "inne miejsca, że ludzie dramatyzują, a pan Gorczyca nie ma wiedzy i histeryzuje... Chłopie, powiem ci tyle, wynocha na wieś, do obory, do chlewu, do świń, do gnoju, tam gdzie twoje miejsce. Masz chłopczyku ten swój komputerek i zgrywasz intelektualistę a tak naprawdę pustka w głowie. Syndom chłoptasia z czerwonym paskiem, który pozjadał wszystkie rozumy... Ustawa Szyszki jest zła, po to są ograniczenia również we władaniu własną nieruchomościa, żeby zabezpieczyć prawo wyższe - ochrony środowiska i dobra całego narodu, nie tylko wsiowego  pana Kazia, który wytnie drzewa bo można. Co do prowadzenia własności gospodarczej - dotyczy to prowadzenia tej działalności TERAZ i PÓŹNIEJ - tj. gdy wycinam drzewa bo chce tam później wybudowac przedszkole/hipermarket/blok lub odsprzedać w tym celu to jest to też NARUSZENIE USTAWY!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy ktoś komuś zabronił kupić sobie pole i nasadzić las/park? Nie? No to do roboty lenie - krzykacze. Kupcie młode drzewka, posadźcie, pielęgnujcie i cieszcie się. Oraz płaćcie odszkodowanie jak zwali się i wyrządzi komuś krzywdę!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...