Ciekawe czy bez Życińskiego i jego pokropku (nie za darmo) te warunki nie poprawiły by się. To już zaczyna być niesmaczne że co by nie zrobiono , zbudowano lub zakupiono to nie może się obyć bez nadzoru namiestnika watykańskiego. Czy nadal uważamy że nie jesteśmy suwerennym karjem i ciągle musimy mić nadzorcę.
|
|
ZNAJĄC ŻYCIE POKROPEK NIE JEST GRATIS
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|