Duża liczba studentów z zagranicy w Lublinie. UMCS na 6 miejscu w Polsce

Zabrać cudzoziemców i wychodzi szkółka niedzielna

O, jeszcze trochę miejsca na schodach zostało. Standardy UMCS niewiele się zmieniły.

Lubin umiera, staje się jednym z osiedli Rzeszowa.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Lubin umiera, staje się jednym z osiedli Rzeszowa.

Lubin może i tak, chociaż pół Polski je dzieli... Lublin umiera bo: - przybywa bloków mieszkalnych - przybywa inwestorów w strefie ekonomicznej i w branży IT/BPO - przybywa nowoczesnych powierzchni biurowych - przybywa hoteli - przybywa samochodów na ulicach - przybywa zagranicznych studentów etc..... rozumiem, że wg Ciebie o każdym dużym polskim mieście (oprócz Warszawy), w którym ubywa ludności (wyjazdy za granicę, osiedlanie się pod miastem, ujemny przyrost naturalny, starzenie się społeczeństwa itd) można powiedzieć, że umiera?

Od kiedy UMCS jest w czołówce szkoł wyższych?

Ci z mojrzeszowa chyba mają poczucie niższości że zawsze się udzielają. Hehe Swoją drogą lublin w tym roku zanotował wzrost mieszkańców, poraz pierwszy od kilku lat.

erazmus to bagno . moja znajoma z, zagranicy ma 3 dni zajec w tygodniu po 2 godziny. a wiekszosc z, nich wogole sie nie odbywa bo profesorki maja daleko w *** zagranicznych studentow. jeszcze dodam ze akademik poliechniki kosztuje studenta 410 zl miesiecznie a, warunki sa takie ze ja nie chcialbym tam mieszkac za darmo

Mefju napisał:

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Lubin umiera, staje się jednym z osiedli Rzeszowa.

Lubin może i tak, chociaż pół Polski je dzieli... Lublin umiera bo: - przybywa bloków mieszkalnych - przybywa inwestorów w strefie ekonomicznej i w branży IT/BPO - przybywa nowoczesnych powierzchni biurowych - przybywa hoteli - przybywa samochodów na ulicach - przybywa zagranicznych studentów etc....

To dlaczego z Lublina wyjechało już tysiące młodych ludzi (którzy teraz tyrają i mieszkają w innych miastach w Polsce oraz za granicą) ? Dlaczego oni nie wracają do Lublina ?

Dlaczego piszą o UMCS, gdy na Uniwersytecie Medycznym studiuje ponad 2 tys. studentów z ponad 100 krajów? Zwykła reklama UMCSu (od razu mówię, nie jestem przeciwnikiem tej uczelni)

romek napisał:

Mefju napisał:

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

 Lubin umiera, staje się jednym z osiedli Rzeszowa.

Lubin może i tak, chociaż pół Polski je dzieli... Lublin umiera bo: - przybywa bloków mieszkalnych - przybywa inwestorów w strefie ekonomicznej i w branży IT/BPO - przybywa nowoczesnych powierzchni biurowych - przybywa hoteli - przybywa samochodów na ulicach - przybywa zagranicznych studentów etc....

To dlaczego z Lublina wyjechało już tysiące młodych ludzi (którzy teraz tyrają i mieszkają w innych miastach w Polsce oraz za granicą) ? Dlaczego oni nie wracają do Lublina ?

a no chociażby dlatego, że Lublin jest miastem akademickim a nie centrum gospodarczo-bizensowym, jego główną funcją jest kształcenie, szkolnictwo wyższe. Lublin ma "nadmiar" uczelni i liczby studentów w stosunki do swojej wielkości, jest po prostu za mały aby wchłonąć taką rzeszę absolwentów co roku i tak jest od dawna... Co roku do Lublina przyjeżdza tysiące studentów z okolicznych wsi, miasteczek a nawet województw, po skończeniu studiów sporo z nich opuszcza miasto gdyż rynek pracy jest za mały... a ludzie potem wypisują, że w Lublinie jest prawdziwy exodus absolwentów, uciekają wszyscy gdzie tylko się da, tymczasem po skończeniu studiów wyjeżdzają głownie ci którzy Lublin potraktowali jako przystanek na studia, ta nadwyżka "przyjezdnych"...  A teraz coś optymistycznego, od kilku lat miasto się rozwija i rośnie rynek pracy stąd, systematycznie sytuacja będzie się poprawiać i liczba zostających tu "przyjezdnych" studentów będzie powoli rosła.. 

rzeszów a gdzie jest to za***,czy to jeszcze polska?!

Mefju napisał:

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Lubin umiera, staje się jednym z osiedli Rzeszowa.

Lubin może i tak, chociaż pół Polski je dzieli... Lublin umiera bo: - przybywa bloków mieszkalnych - przybywa inwestorów w strefie ekonomicznej i w branży IT/BPO - przybywa nowoczesnych powierzchni biurowych - przybywa hoteli - przybywa samochodów na ulicach - przybywa zagranicznych studentów etc..... rozumiem, że wg Ciebie o każdym dużym polskim mieście (oprócz Warszawy), w którym ubywa ludności (wyjazdy za granicę, osiedlanie się pod miastem, ujemny przyrost naturalny, starzenie się społeczeństwa itd) można powiedzieć, że umiera?

???? Według Ciebie Lublin nie ma ujemnego przyrostu naturalnego ??? Według Ciebie z Lublina ludzie nie wyjeżdżają wobec braku sensownych perspektyw ??? Jedyne czym się ten twój kochany Lublin wyróżnia to wieśniackie jarmarki i ukraińskie festiwale...i Ukraińcy hajlujący na Majdanku. Z tego słynny jest twój LUBLIN. Miasto mierności i stagnacji, a nie żadnej inspiracji.

Mefju napisał:

romek napisał:

Mefju napisał:

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

  Lubin umiera, staje się jednym z osiedli Rzeszowa.

Lubin może i tak, chociaż pół Polski je dzieli... Lublin umiera bo: - przybywa bloków mieszkalnych - przybywa inwestorów w strefie ekonomicznej i w branży IT/BPO - przybywa nowoczesnych powierzchni biurowych - przybywa hoteli - przybywa samochodów na ulicach - przybywa zagranicznych studentów etc....

To dlaczego z Lublina wyjechało już tysiące młodych ludzi (którzy teraz tyrają i mieszkają w innych miastach w Polsce oraz za granicą) ? Dlaczego oni nie wracają do Lublina ?

a no chociażby dlatego, że Lublin jest miastem akademickim a nie centrum gospodarczo-bizensowym, jego główną funcją jest kształcenie, szkolnictwo wyższe. Lublin ma "nadmiar" uczelni i liczby studentów w stosunki do swojej wielkości, jest po prostu za mały aby wchłonąć taką rzeszę absolwentów co roku i tak jest od dawna... Co roku do Lublina przyjeżdza tysiące studentów z okolicznych wsi, miasteczek a nawet województw, po skończeniu studiów sporo z nich opuszcza miasto gdyż rynek pracy jest za mały... a ludzie potem wypisują, że w Lublinie jest prawdziwy exodus absolwentów, uciekają wszyscy gdzie tylko się da, tymczasem po skończeniu studiów wyjeżdzają głownie ci którzy Lublin potraktowali jako przystanek na studia, ta nadwyżka "przyjezdnych"... A teraz coś optymistycznego, od kilku lat miasto się rozwija i rośnie rynek pracy stąd, systematycznie sytuacja będzie się poprawiać i liczba zostających tu "przyjezdnych" studentów będzie powoli rosła..

Czyli Lublin to taka gminna duża wiocha. Tam też jedyne znaczące zakłady pracy to taki urząd gminy, poczta, szkoła i parę sklepików. W Lublinie taką funkcję pełnią uczelnie. Nie ma uczelni - nie ma Lublina.

Widzę rzeszów się udziela hehe

Prawda jest taka że rzeszów jest na 24 miejscu w Polsce pod względem ludności 185 tyś mieszkańcòw, województwo do najmniejszych nie należy więc troche z tych wioch sie nazjeżdza iprzekroczą 200tyś i wzrost się zatrzyma, pozatym Rzeszów jeszt przereklamowany i o pracę nadal tam ciężko za to ilość galeri w przeliczeniu na mieszkańca największą w Polsce.

Studiowałem w moim mieście Lublinie w latach 1999-2004. Powiem Państwu, że poziom ten Uczelni jest constans :)

Wieśniaki z rzeszowa jak zwykle się prują do Lublina z zazdrości.

Najwięcej Ukraińców. W sumie mnie to nie dziwi, do końca II wojny światowej i akcji Wisła Lublin był miastem trzech kultur i Ukraińcy stanowili 1/3 jego mieszkańców.Przyjeżdżają więc jakby do siebie... Darek z Podkarpacia.

Zza wschodniej.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Najwięcej Ukraińców. W sumie mnie to nie dziwi, do końca II wojny światowej i akcji Wisła Lublin był miastem trzech kultur i  Ukraińcy stanowili 1/3 jego mieszkańców.Przyjeżdżają więc jakby do siebie... Darek z Podkarpacia.

Lublin nigdy nie był miastem żadnych trzech kultur tylko miastem POLSKIM. Skąd fantazje o 1/3 populacji Lublina ? Taki udział to mogła mieć w tej mieścinie ludność żydowska, a nie rusińska, która w jakimkolwiek okresie była tu jedynie w gościach.