Dziennikarz Gazety Wyborczej Lublin podrzucał śmieci do lasu. \"To była tylko trawa\"

To wstyd i żenujący sposób bycia podredaktora GW. Każdy wychowany i wykształcony człowiek nie robi takich rzeczy. Chyba że w najbiednijeszych regionach Indii. Może Brzuszkiewicz jest Hindusem i wyrzuca wszytko do rzeki (z całym szacunkiem dla Hindusów). A tak poważnie, to bardziej ufam policji i temu że podredaktor wyrzucał butelki, niże mętnym tłumaczeniom. Inna sprawa co na to wszytko żona B. niejaka dziennikarka Kuriera, któa często pisze o zaśmieconej okolicy Zalewu. HOHOH to poderedatkor dostanie bure w domu. Za karę nie powinien już bawić sie grabkami. Swoją drogą jak dorosły facet mozę mówić "grabkami" a nie po męsku "grabiami". Chyba chciał zazanczyć, ze to takie małe narzedzie - on też nie wysoki.

Trawa owszem nie stanowi zagrożenia dla środowiska ale butelki, to się tak szybko nie rozłoży? Wstyd panie redaktorze za to, że nie zachował się pan jak mężczyzna nie mając sobie nic do zarzucenia.

To ja też będę może wyrzucał trawę w workach foliowych które się rozkładają.......lat do lasu o butelkach plastikowych nie wspomnę. Kiedy pan naczelny może to dlaczego inni nie mogą. A że policja mówi prawdę świadczy przyjęty mandat, inaczej nie przyjął by bo przecież nic takiego nie zrobił, nie zasmiecał, nie wyrzucał, przyjechał tylko na spacerek do lasku z własną trawką aby przypominała mu jego trawniczek.

najgorszy rodzaj buractwa : wykształciuch ! Taki redaktor jaki dziennik. Szmatławy !

Trochę już późno, oczywiście "rz"

Pismak cholerny FLEJTUCH. Dowalić mu 2 tyg sprzątania Lublina.GNIDA.

300 zł? a może 3 zł? Posłowie-idioci: dopóki kary będą tak śmiesznie małe, to nikt nie bedzie przestrzegał prawa!!!!! Kazdy człowiek sobie kalkuluje czy opłaca mu sie podpisac umowę czy wyrzucać i ryzykować, że go złapią. Jezeli kara byłaby np 300.000 zł a ryzyko złapania nawet tylko 1% ,to podposanie umowy jest naprawde tańsze. Posłowie zmieńcie prawo!!!

Ot cholera, pewnie wywleka brudy innych ludzi a swoje ma za nic. I taki jeszcze będzie pyskował, że to tylko trawa. 3000,- mandatu a nie 300 stówki!!!!! Oj chore te nasze prawo, chore.

A taki świety z niego !! Dawno mówiłem ,że kij mam dwa końce. "Panie" Jacku B. niech pan dalej tak postępuje to za kilka chwil bedziesz doceniany przez wszystkich równo i z górnej półki. Ustawa o utrzymaniu porządku i czystosci w gminie mówi jasno co ma pan zrobic z trawą a tymbardziej ze śmieciami. Jak nie umiemy czytać ( a chyba umiemy bo paszkwile jakie pisze w GW same swiadcza o tym) to ,rzecznik UM Lublin p.Blajerska panu przeczyta. Trawe po skoszeniu należy kompostować a śmieci wyrzucac do pojemnika dostarczonego przez odpowiednią firme. Niech się "pan" nie zasłania umówą z rodzicami i KOM-EKO bo każda posesja powinna mieć swoją umowe a nie mieszka pan przecież z rodzicami i to od dawna !!!

AKCJA - Ludzie proponuję w ramach nauki ekologi wysypać pod dom Brzuszkiewicza 100 worków śmieci, to będzie najlepsza kara i profilaktyka ekologiczna.

Szkoda, że Pani Redaktor Hołda nie widzi problemu. Pan Jacek nie jest święty. Kiedyś obecny naczelnik ruchu drogowego Arkadiusz Delekta zatrzymał na chmilelakach prowadzącego samochód Pana Jacka. Oczywiście trzeźwy nie był i stracił prawko...

Wstyd panie redaktorze Brzuszkiewicz, wielki wstyd. Co innego chłopie piszesz, a co innego robisz. Wielkie zakłamanie, dwulicowość i hańba. Jak się ma stanowisko dziennikarza, vice szefa gazety, który powinien być wzorem cnót wszelkich do zwykłego śmieciarza ukradkiem wywożącego nieczystości do lasu. Jeśli masz choć troszkę honoru to cichutko wycofaj się z zawodu, który tak nikczemnie zhańbiłeś. Pomyśl chłopie co czytelnicy mają powiedzieć czytając teraz twoje komentarze i umoralniania. Swoją postawą straciłeś moralne i etyczne prawo do oceny innych. Prośba do Pani naczelnej – szefowej Pana redaktora Brzuszkiewicza – Droga Pani. Dbając o interes firmy i wiarygodność ogólnopolskiej gazety proszę wyrwać chwasta i wyrzucić do lasu

Zaoszczędził 25 zł.....Prymityw,burak.........

popieprzony człenio kiedyś w Kurowie przy cmentarzu zaparkowała wypasiona bryka i taki sam burak wyrzucił worek ze śmieciami na cmentarne wysypisko za śmietnik płaci się 9zł 84gr!!! pogarda i obrzydzenie tfu! niech sczezną wieśniaki -gównozjady

Nosił wilk razy kilka... poniosą i wilka... Mam nadzieje !!!

Podrzucanie swoich śmieci to zwykłe chamstwo.....Codziennie obserwuję z balkonu jak do smietnika bloków Związkowca (przy wąwozie między Krokusowa a Daszyńskiego) podjeżdżają poźnym wieczorem samochody z których CHAMY z domków podrzucaja tam swoje smieci. Krzyknę czasem "chamie nie podrzucaj smieci" ale to nie skutkuje, trzeba żeby ich ktoś przyłapał za rekę i przykładnie ukarał, bo ponoc podrzucanie smieci jest karalne. Tam by był dopiero zarobek na mandatach.......Prostaki, nie stac ich zapłacic za wywóz smieci!!! Wstyd!!!!!

Gość napisał:

Trawa owszem nie stanowi zagrożenia dla środowiska ale butelki, to się tak szybko nie rozłoży? Wstyd panie redaktorze za to, że nie zachował się pan jak mężczyzna nie mając sobie nic do zarzucenia.

a nie masz racji odsyłam do moich wpisów na forum GwP: O trawie w lesie pzdr.

Ten pan wykazał się wyjątkową hipokryzją. Wielokrotnie w swoich tekstach wykazywał swoje proekologiczne zapędy, a sam odpady wyrzuca do lasu. Na działce przecież można takie odpady spalić, alby zrobić kompostownik. Gdyby każdy pozwalał sobie na takie zachowanie, mięlibyśmy sterty śmieci w każdy zakątku województwa. Na szczęście dużo lubi ma mózgi na odpowiednim miejscu i myśli o środowisku. To co zrobił Jacek Brzuskiewicz, to bardzo zły przykład zachowania z odpadami. Przez takich ludzi śmieci w rowach, lasach, itp. jest coraz więcej. Inni działkowcy obserwując jego zachowanie mogą w owczym pędzie pomyśleć, ze im też takie zachowanie się należy. Później z jednego worka robi się ich kilkadziesiąt. Już w Łęcznej działkowcy robią dokładnie to samo co pan Jacek. Na osiedlu Słoneczne, wyrzucają niebieskie worki z odpadami do pobliskich zagłębień terenu. Takie zachowanie jest godne pogardy.

widzę pierwsze wyłomy w lubelskim środowisku dziennikarskim może jeszcze doczekam się artykułu w którym zostanie rozliczony kolega żurnalista czyli Pan Chmura. o nim tez można napisać ciekawy artykuł ale jak narazie ten Pan jest do nieruszenia

gross napisał:

1. Ciekawe co na to główny ekolog GW red. Adam Wajrak 2. Ciekawe czy swoje gówna z sedesu też pakuje w plastikowe worki i wywozi do jakiegoś PN lub PK. 3. Ciekawe czy to mąż Katarzyny Cz-B z radia ER 4. Ciekawe jak długo Lubelska GW bedzie udawała że nic się nie stało. 5. Ciekawe ile gazów cieplarnianych powstało by z gnijącej trawy zamkniętej w plastikowych workach. 6. Ciekawe czy Czytelnicy poparli by mój pomysł aby takich deb..i karać nie mandatem a obowiązkową pracą przy likwidacji dzikich wysypisk. 7. Ciekawe co ekored. Jacek zrobi dla środowiska naturalnego. pozdro wsiem. Gro(a)ss

Raczej to nie maż Pani Katarzyny. To zbierzność nazwisk. Mąż Pani Kasi ma na imie Jakub