Ludzie mieszkają w dzielnicy przemysłowej, bo taniej, bo blisko do pracy, itp. itd. A potem wielkie zdziwienie i oburzenie, że w przemysłowej dzielnicy powstają przemysłowe zakłady (ciepłownia to jakby nie było też swego rodzaju zakład pracy). Ale z drugiej strony każdy chciałby, żeby jakiś super inwestor przyszedł i wybudował fabrykę gdzie każdy będzie zarabiał powyżej średniej krajowej. Z taką mentalnością mieszkańców to wcale się nie dziwię że Lubelszczyzna jest białą plamą na przemysłowej mapie Polski.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz