Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Ewakuowano blok na Kalinowszczyźnie. Popękały ściany w piwnicy

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 26 lipca 2016 r. o 19:50 Powrót do artykułu
o masz ci los :-(
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moi drodzy nikt tego nie mówi ale budowane w latach 70 i 80 maja czas użytkowania 50 lat a potem wyburzenie taki byl ich projekt i czas użytkowania niestety.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ale to jest blok z 1994 roku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Daszyńskiego to nie Kalinowszczyzna!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co? Czechów? Ha ha ha ,co za typ ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nawet średnio głupi by nie pomyślał, że można na noc powrócić bezpiecznie do tego domu.... ewidentnie podłoga i ściany zapadły się w wyniku utraty stabilności gruntu nośnego. To poważne zagrożenie dla stabilności budynku. Cienko to widzę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
ale to jest blok z 1994 roku
W 90-tych latach fuszerka dobrze się trzymała.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wielka plyta sie wali...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Amen Kalinowszczyzna, Osiedla XXV ledia PRL... Hahahhahahahahaha!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
XXXV
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zobaczymy, co fachowcy orzekną... identyczny (przynajmniej "na oko") przypadek był w bloku, w którym mieszkam. Też w jednym ciągu piwnic zapadła się fragmentami podłoga, poprzewracały ścianki działowe - straciłem wtedy rower i trochę przetworów. Okazało sie, że były to TYLKO ścianki działowe, nie dźwigarowe, konstrukcyjne, te, osadzone na fundamentach - ławie betonowej - nawet nie drgneły. A działowe zapadły sie dlatego, że posadzka w piwnicy została wylana na glinie, marglu i gruzowisku, cienką warstwą chrzczonego cementu i po prostu nie wytrzymała obciązenia ściankami działowymi - kiedy z powodu awarii w wymiennikowni CO i ciepłej wody wylalo się na nią całkiem sporo wody z sieci ciepłowniczej, czyli gorącej i chemicznie zmiękczanej, która podmyła to, co było pod posadzką - ale nie ruszyła fundamentów. A lało się prawie całą noc - nikt w nocy nie zauważył awarii. Jakiś łomot dał się słyszeć - podobno, mnie nie było wtedy w domu, ale woda lała sie już od pewnego czasu, zanim ścianki się zawaliły. Stało sie to co najmniej 12 - 15 lat temu, przeprowadzono wtedy dokładną ekspertyzę - i budynek stoi do dzisiaj i nic sie nie dzieje... a był stawiany pod koniec lat 60 ub. wieku technologią mieszaną - zasadnicza konstrukcja nośna i stropy z betonu, reszta - cegła i belit. Nawet częśc ścian działowych w mieszkaniach jest z cegły (nie płyt gipsowo-kartonowych, jak dzisiaj w niejednym), a budynek stoi w pewnym oddaleniu od ruchliwej jezdni międzyosiedlowej i nie w pobliżu skarp itp. Mieszkam w nim - z drobnymi przerwami - od dnia oddania do użytku... widziałem, jak był stawiany. Co do trwałości budynków z lat 70 i 80 - otóż, przy własciwej eksploatacji i konserwacji, przeważajaca wiekszość z nich postoi spokojnie następnych 50 lat... przynajmniej ta część, w miarę solidnie budowana. Były przeprowadzane badania i ekspertyzy i do takich wniosków doszli specjaliści od budownictwa... a z mojego doswiadczenia z mieszkaniami znajomych, całkiem nie tak dawno wybudowanych, wnioskuję, że niejeden budynek budowany obecnie - możliwe, że 50 lat nie wytrzyma... bowiem nie wszystko, co "nowoczesne", jest zrobione solidnie, wspołcześni deweloperzy TEŻ oszczędzają, jak się da, a nawet i bardziej... jeno aby stało, a co będzie za lat kilkanście - niech sie lokatorzy martwią. Firmy juz dawno nie będzie, szukaj wiatru w polu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No i jak napisałem powyżej - czeka ich remont piwnicy, przegląd instalacji wodnej i gazowej - i tyle. Dziwi mnie nieco, że to z kanalizacji... i co, nikt nie czuł smrodku? A może i czuli, tylko że - "a, co mnie to obchodzi"... Leosiu z działek (i ty, od wielkiej płyty) - brzydko tak RADOWAĆ się z czyjegoś nieszczęścia, oj, brzydko... pamiętajcie, los bywa BARDZO przewrotny i wredny...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Fuszerka nadal dobrze się ma. Jak wynika z artykułu - to nie problem wielkiej płyty tylko awarii kanalizacji. Czytanie ze zrozumieniem!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Od kiedy Daszyńskiego to Kalinowszczyzna? To kiedyś Był Ulin.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kalinowszczyzna sklada sie ze starej kaliny, ktora nalezala kiedys do rodu kalinowskich i nowej, ktora tworza 4 osiedla. Byc moze masz bardzo nieaktualne informacje, bo odkad pamietam, a moja pamiec siega lat 80-tych Daszynskiego zawsze bylo czescia Kalinowszczyzny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
może śmieciowisko osiada, przecież te bloki są pobudowane na wysypisku śmieci. Dziwne, że o tym się nie mówi, a mieszkańcy zapomnieli albo nie wiedzieli na jakim gruncie powstawało to osiedle
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wielka płytę w Niemczech juz wyburzaja.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli to kanalizacja podmyła budynek to radzę jak najszybciej się z niego wyprowadzać. Pod budynkiem może być już jama wielkości kilku metrów a skoro podłoga zapadła się pod środkową klatką to prawdopodobnie budynek wisi nad jamą jak most nad rzeką. Obawiam się, że długo może tak nie powisieć ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
k...wa mać a mój kumpel miał w tym bloku sprzedawać mieszkanie, pytam się kto je mu teraz kupi, jak mu się to zwróci
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nikogo nie ewkiowano nie piszcir glupot i nie szukać sensacją
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...