Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Familiada w Związku Nauczycielstwa Polskiego

Utworzony przez belfer, 30 grudnia 2009 r. o 08:04 Powrót do artykułu
wójt napisał:
jeśli taki burdel jest w znp- związku który broni praw nauczycieli, to ja od dziś mówię stanowcze NIE dla nauczycieli. zawsze ich popierałem, w ich staraniach o lepsze płace, godne warunki ale jeśli oni przyzwalają na takie zachowanie we własnym związku to nie są godni nawet na minimalną płacę. przecież mogą to oprotestować! tylko w takim burdelu z jak znp może dochodzić do takich sytuacji kiedy młoda osoba bez jakiegokolwiek doświadczenia- przecież jej dotychczasowa praca była również załatwiana przez mamusię, może kierować sanatorium gdzie wymagane jest jakieś pojęcie! jeśli naucyzciele sami tego nie zmienią to znaczy że są d.... a nie nauczyciele i nie zasługują na żaden szacunek i poważanie
To jest tylko wierzchołek góry lodowej. To co się dzieje od lat w lubelskiej oświacie w sferze zatrudnienie rodzin, znajomych.Układy nie do ruszenia i każdy siedzi cicho by nie podpaść i nie wylecieć, tak jak to robiono z wieloma uczciwymi nauczycielami.Handel wymienny,gdzie np. w jednej ze szkół większość nauczycielek, to żony policjantów.Przypadek? Ja twojemu synowi pracę w Urzędzie Skarbowym,a ty mojej córce posadę w szkole. Żaden absolwent bez układów nie dostanie tutaj pracy, chociażby nie wiem jak był dobry: opanowanych kilka języków,dwa fakultety i takiemu mówią, że są lepsi od niego,bo mają poparcie. Jaki w związku z tym jest tu poziom oświaty?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wójt napisał:
jeśli taki burdel jest w znp- związku który broni praw nauczycieli, to ja od dziś mówię stanowcze NIE dla nauczycieli. zawsze ich popierałem, w ich staraniach o lepsze płace, godne warunki ale jeśli oni przyzwalają na takie zachowanie we własnym związku to nie są godni nawet na minimalną płacę. przecież mogą to oprotestować! tylko w takim burdelu z jak znp może dochodzić do takich sytuacji kiedy młoda osoba bez jakiegokolwiek doświadczenia- przecież jej dotychczasowa praca była również załatwiana przez mamusię, może kierować sanatorium gdzie wymagane jest jakieś pojęcie! jeśli naucyzciele sami tego nie zmienią to znaczy że są d.... a nie nauczyciele i nie zasługują na żaden szacunek i poważanie
Polska praktyka, działająca na styku polityki, biznesu i administracji państwa jest pełna tego rodzaju działań, które można nazwać szeroko rozumianą korupcją polityczną. Nepotyzm w oświacie jest składnikiem szerszej formuły kupczenia stanowiskami i przywilejami. Są w Lublinie szkoły,gdzie znaczna część grona, to żony policjantów, a w innych etaty przechodzą z pokolenia na pokolenie rodzin, znajomych . Nikt nie odważy się o tym głośno mówić w szkole, bo można za to drogo zapłacić .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie rozumię jednego. jeśli jest tak źle nauczycielom, jeśli domagają się sprawiedliwości, to czemu tego szmaciarza broniarza nie wywiozą na taczkach? czemu stara stasiakowa dalej piastuje stanowisko. przeciez nie są bogami a ich stanowiska nie są wieczne. można przeprowadzić głosowania, udzielania wotum czy cokolwiek- co tam ich statut przewiduje. jeśli zgodzili się na taki statut który gwarantuje takiemu dziadowi jak broniarz piastowanie stanowiska dożywotnio czy też Pani Celinie S. robić takie przekręty, to napiszę jak ktoś tu zauważył, że nauczyciele to d..... a nie mędrcy narodu. jeśli dajcie się tak doić to jaką mądrość możecie przekazać naszym dzieciom?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powinni dawno z tym babiszonem zrobić porządek ,ale nie zrobią bo taką mamy rzeczywistość w tym złodziejskim ,układowskim kraju.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kto nie ma Celiny S. za matkę, ten przegrał życie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BRONIARZ ŁŻESZ JZK KUN.....L.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gładki napisał:
No to wypisz się jeszcze z Polski, bo co roku fiskus ściąga od Ciebie składki (podatki).
Z co ma do tego Polska i fiskus? Idąc drogą twojego rozumowania najlepiej nie pracować, bo to z naszych pensji pobierają wszelkie ,,haracze", także na ubezpieczenie zdrowotne, emerytalne, rentowe, itp.,itd. Uświadom sobie, że pewnych ,,opłat" nie unikniemy, natomiast na ZNP była dobrowolna składka. Dlatego cieszę się, że już nie uczestniczę w utrzymywaniu instytucji ,,kolesi"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
By żyło się lepiej ! Elektoracie, nie denerwuj się. To tylko jest realizowane hasło wyborcze. I o co chodzi ? Przecież w 1989 r. określono co komu się należy a wy udajecie, że nie wiecie jaka to melodia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jest to bardzo nieprzyzwoite zachowanie Pani Prezes - styl komunistyczny (poprostu nam się należy , trudno wyzbyć sie dawnych nawyków).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Całe województwo lubelskie poczawszy od najwyższegoszczebla samorządowego, a skończywszy na najniższym usiane jest kolesiostwem nepotyzmem, mobbingiem i wziątkami.Wszkołach pracują całymi rodzinami, poinowatymi i z klucza partyjnego. Kto nie nic z tym wspólnego, chociażby był najbardziej pracowitym nauczycielem to nie nasz,często i gęsto chce się takiego pozbyc,żeby nie patrzył nikomu z rodziny na ręce.Nawet wziątka nie pomoże na długo,bo tylko praca na rok.Kto słyszał, żeby dostac posadę salowej trzeba dac kilka tysiączków, a tak jest w naszych niektórych powiatowych szpitalach.Wstyd panie dyrektorze.Nóż się otwiera jak się takie rzeczy słyszy.Nie dośc, że bieda nie ma pracy to jeszcze panowie śmia łapę wyciągac po ich uciułany grosz.Może kidyś ta łapa któremuś uschnie.To co robi pan Broniarz i pani S to jest lekceważenie szarych członków.Na szczęscie już nie należę do tego bagna.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy coś się zmieniło w ZNP po 1989r.?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
...mistrzostwo arogancji i niekompetencji to starostwo lubelskie. Wydział komunikacji na dzień dobry.Koneksje dla wtajemniczonych...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
b. członek ZNP napisał:
Czy coś się zmieniło w ZNP po 1989r.?
A no zmieniło się w następujący sposób: w 1989r nasz region nie był ostatni w kraju a teraz jest ostatni w kraju i ostatni w UE (nie licząc Rumuni i Bułgari ).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a dlaczegóż to nie ma obowiązkowych konkursów na stanowiska?! Panie Palikot przydaj się na coś i dodaj do prawa sprawiedliwy i czytelny nabór do pracy-dosyć kumoterstwa i rodzinek na państwowych posadach!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wypisałam się z ZNP. Nie znam ani jednego przypadku, by ten związek pomógł zwykłemu nauczycielowi. To jest dobry związek dla tych co łamią prawo. Przewodniczący Oddziału ZNP w Łukowie - A.S. w ubiegłym roku jechał pijany samochodem i do tej pory nadal piastuje to stanowisko. Miał 1,3 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Wstyd należeć do związku, którym kierują tacy ludzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przed chwilą obejrzałam Panoramę lubelską ,w której była mowa o rodzinnej familiadzie szefowej lubelskiego ZNP. Odzew tej pani na temat artykułu był bardzo cyniczny, chyba ta pani ma mocne plecy.Dziwię się nauczycielom, szczególnie młodym, że jeszcze należą do tego związku i płacą składki na skóry tej pani.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do ZNP należałam kilkanascie lat, do czasu gdy ten "związek zawodowy" miast bronić moich praw walnie dołożył się do mojego zwolnienia. Zwolniono mnie w poniżający sposób, wyciągając z lekcji i wręczając wypowiedzenie w obecności młodych nauczycieli, którym nota bene też przerwano tok zajęć. ZNP z p. Broniarzem na czele potrafi bronić i ujmować się za nauczycielami byłymi członkami PZPR, kiedy odmawiano im wręczenia odznaczeń, natomiast godność zwykłego nauczyciela i szeregowego członka ma w głębokim poważaniu. Dla ZNP byłam tylko i wyłącznie dostarczycielką kapitału. Kiedy ktoś, kto miał lepsze układy w związkach i gminie zechciał zająć moje miejsce, to bez najmniejszego zawahania poświęcili mnie łamiąc prawo związkowe. O normach moralnych już nie wspomnę, bo one w tej organizacji poprostu nie istnieją, czego mamy przykład w tak gorąco komentowanym artykule. Załatwiono mnie w ten sposób, że powołano (na okoliczność mojego zwolnienia) do życia tzw. ognisko ZNP i czyniąc ze wskazania prezesa oddziału, a nie z wyboru, nauczycielkę, której załatwiano miejsce pracy moim kosztem. Wiadomo, funkcyjni są chronieni prawem przed zwolnieniem. Kto zna statut ZNP, to nie będzie miał trudności z dostrzeżeniem tu bezprawnych działań. Zawiadomienie organizacji związkowej o zamiarze zwolnienia nauczyciela (wymóg Kodeksu Pracy) prezes oddziału podpisał w pięć minut, wyrażając się w ten sposób, że nie widzi żadnych przeszkód, aby mnie zwolnić i moje zwolnienie pozostawia "w gestii pracodawcy". Pewnie jeszcze by chcieli mieć prawo, aby nas zwalniać? Tak, aby bez przeszkód dawać pracę swoim odbierając innym. To tyle moich bardzo pouczających doświadczeń z bycia w ZNP. Wiele przeszłam, żeby teraz nie należeć do tego "związku". Niech moja historia będzie przestrogą dla tych, którzy naiwnie wierzą, że ZNP będzie chroniło ich prawa, godność i wesprze w sporze z pracodawcą. Mogą się nieźle rozczarować!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
prośba do nauczycieli którzy myślą wypisujcie się z tego związku, skończcie z nierobami którzy was wykorzystują. Niech ktoś dodas ile zarabia ta pani przewodnicząca i to czym kosztem z waszych składek, arogancja i dbanie o swoje interesy, egoizm małej grupy działaczy to co dostajecie za swoje pieniądze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nauczycielska " Solidarność' postępuje identycznie .Przykładem jest Gimnazjum 9 dyrektorka działaczka tego związku z chwilą objęcia funkcji zatrudniła córkę na sekretarkę, rodzoną siostrę na główną księgową innych członków rodziny na kierownika administracyjnego i nauczycieli francuskiego i WF. I co ?dlaczego dziennikarze widzą tylko jeden związek , a władze tolerują nepotyzm?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nigdy więcej w ZNP! napisał:
Do ZNP należałam kilkanascie lat, do czasu gdy ten "związek zawodowy" miast bronić moich praw walnie dołożył się do mojego zwolnienia. Zwolniono mnie w poniżający sposób, wyciągając z lekcji i wręczając wypowiedzenie w obecności młodych nauczycieli, którym nota bene też przerwano tok zajęć. ZNP z p. Broniarzem na czele potrafi bronić i ujmować się za nauczycielami byłymi członkami PZPR, kiedy odmawiano im wręczenia odznaczeń, natomiast godność zwykłego nauczyciela i szeregowego członka ma w głębokim poważaniu. Dla ZNP byłam tylko i wyłącznie dostarczycielką kapitału. Kiedy ktoś, kto miał lepsze układy w związkach i gminie zechciał zająć moje miejsce, to bez najmniejszego zawahania poświęcili mnie łamiąc prawo związkowe. O normach moralnych już nie wspomnę, bo one w tej organizacji poprostu nie istnieją, czego mamy przykład w tak gorąco komentowanym artykule. Załatwiono mnie w ten sposób, że powołano (na okoliczność mojego zwolnienia) do życia tzw. ognisko ZNP i czyniąc ze wskazania prezesa oddziału, a nie z wyboru, nauczycielkę, której załatwiano miejsce pracy moim kosztem. Wiadomo, funkcyjni są chronieni prawem przed zwolnieniem. Kto zna statut ZNP, to nie będzie miał trudności z dostrzeżeniem tu bezprawnych działań. Zawiadomienie organizacji związkowej o zamiarze zwolnienia nauczyciela (wymóg Kodeksu Pracy) prezes oddziału podpisał w pięć minut, wyrażając się w ten sposób, że nie widzi żadnych przeszkód, aby mnie zwolnić i moje zwolnienie pozostawia "w gestii pracodawcy". Pewnie jeszcze by chcieli mieć prawo, aby nas zwalniać? Tak, aby bez przeszkód dawać pracę swoim odbierając innym. To tyle moich bardzo pouczających doświadczeń z bycia w ZNP. Wiele przeszłam, żeby teraz nie należeć do tego "związku". Niech moja historia będzie przestrogą dla tych, którzy naiwnie wierzą, że ZNP będzie chroniło ich prawa, godność i wesprze w sporze z pracodawcą. Mogą się nieźle rozczarować!
Tutaj trzeba dodać, że ZZ Solidarność nie odbiegał nigdy od opisanych praktyk . Przykłady podobnego działania występują nie tylko w szkołach. To jest scenariusz postępowania pisany rękami byłych członków PZPR przefarbowanych na działaczy Solidarności i innych Związków. Nikt w Polsce nie chciał po 1989r zmienić istniejącego stanu rzeczy, ponieważ posady,majątek narodowy,ordynacja wyborcza, gwarantująca bycie posłem,czy samorządowcem nawet przez 20 lat - TO SĄ ŁUPY PODZIELONE WCZEŚNIEJ I WG. ŚCIŚLE OKREŚLONEGO PLANU. Ci ludzie dalej będą tak postępować i właściwie to nie wiadomo jak z tym walczyć.Znam przypadek,gdzie wyrzucona z pracy nauczycielka odwołała się do Sądu Pracy i wygrała w sposób oczywisty sprawę i co zrobiła Solidarność wspólnie z dyrekcją szkoły? Poszukały wśród rodziców swoich uczniów sędzinę,a ta wzięła udział w postępowaniu odwoławczym,będąc w składzie orzekającym i zmieniła korzystny dla nauczycielki wyrok.To jest przykład z Lublina, ale podejrzewam,że korupcja w wymiarze sprawiedliwości istnieje w całym kraju i Sądy niestety nie gwarantują ochrony przed bezprawiem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...