Do pracy w radach tłumy się nie garną, bo za taką pracę nie dostaje się wynagrodzenia.
I to tłumaczy , niską frekwencję, społecznie dzis nikt nie chce się angażować. Kiedyś , ludzie mieli
więcej zapału. :(
|
|
Czyli wywalając rady znalazły by się pieniądze dla kolejnych 5 dzielnic.... kusząca perspektywa.
|
|
Przytłaczająca większość mieszkańców nie zainteresowała się wyborami, choć Ratusz próbował różnych zachęt. – Były spoty reklamowe, plakaty w autobusach i na przystankach – wymienia Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta.
He he dobre sobie.
|
|
a po chuj mam isc i głosowac jak tam sami emeryci siedzą i gówno robią oprocz pierdzenia w stołek i marudzenia jak to im zle, na majdanek bym ich wszystkich wyjebał tam gdzie ich miejsce
|
|
Wystarczy podzielić środki do dyspozycji Rad dzielnic kluczem z frekwencji wyborczej i wtedy i frekwencja by się zwiększyła i działania rad dzielnic.
Dlaczego nie stosujemy sprawdzoych rozwiązań z innych miast ?
|
|
Na Czechowie (osiedle Chopina) nie widziałem żadnych informacji na słupie. Przy klatkach wywieszono ogłoszenia 3 tygodnie przed wyborami, które wisiały tam może 2 dni bo wiatr zerwał. Trudno mi uwierzyć, że nie dało się tego lepiej zrobić. Jak były wybory do rady miasta wszędzie były ogłoszenia teraz zero. Widać różnice. Pan Prezydent nie jest zainteresowany większą frekwencją bo mogliby się nie załapać ludzie ze wskazania, którzy od lat stanowią klikę sprzyjająca zamierzeniom ratusza.
Proponuje podobnie jak w głosowaniu nad budżetem obywatelskim zrobić je przez internet. Nie trzeba będzie płacić za siedzenie w komisjach i niech głosowanie trwa 3 dni. Będzie większa frekwencja tego jestem pewien!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|