nie jeździć tym badziewiem PKP i spokój będzie ! Niech prezesi sami się utrzymują !
|
|
"Remont" trasy Lublin - Dęblin - Warszawa ma kosztować prawie 4 miliardy ze środków UE. Uzyskane zostanie za taką kwotę tylko do 160 km/h. Bruksela chce utrzymywać Polkę w skansenie.
|
|
ojciec - co ma do tego bruksela [burlleska ] na osiąg ponad 200 km, trzeba 4razy tyle i 20 lat dla naszych urzędników i kolejarzy .
|
|
A wg jakiego kursu 30.90 zł to mniej niż 4 €???
|
|
Według kursu Dominika Smagi. I wszystko jasne :) |
|
PKP Intercity funkcjonuje tylko teoretycznie. Udają, że pracują, niby,że troszczą się o pasażerów, a tak naprawdę myślą tylko o sobie. jakby tu przetrwać najszybciej te 8 godzin. Kliencie - zapamiętaj jesteś klientem tylko gdy stoisz w kolejce po bilet, Po kupieniu bilretu jesteś już nie potrzebny i w pociągu jesteś niepotrzebnym intruzem.
|
|
Ostatnio miałam kilka kolejowych nieprzyjemności i gdyby nie to, że firma załatwia mi transport na delegacje (w grę wchodzi tylko pociąg), to do żadnego wagonu bym z własnej woli nie wsiadła. Na 9 podróży odbytych w przeciągu 40 dni, 1 odbyła się bez problemów. 2 z niewielkimi opóźnieniami. Reszta z poważnymi kłopotami. No i rzeczywiście - nie zawsze z winy PKP. I nie mam nawet do nich większego żalu, że kilka razy nie dojechałam na czas. Wkurza mnie serdecznie jedynie odwieczne traktowanie przez spółkę klienta jak intruza. Przesiadka, a pierwszy pociąg spóźniony? - Następny nie poczeka nawet po błaganiach podróżnych. Pociąg stanął w szczerym polu? - Zero informacji, co mają zrobić podróżni. Coś innego się posypało - o reklamację będzie trudno. Prywatny przewoźnik przeprosi i jeszcze spróbuje wynagrodzić. Państwowy ma ludzi w czterech literach. A tym, którzy planują podróż z Lublina do Warszawy koleją, szczerze polecam: nie róbcie sobie tego. Alina
|
|
Ostatnio miałam kilka kolejowych nieprzyjemności i gdyby nie to, że firma załatwia mi transport na delegacje (w grę wchodzi tylko pociąg), to do żadnego wagonu bym z własnej woli nie wsiadła. Na 9 podróży odbytych w przeciągu 40 dni, 1 odbyła się bez problemów. 2 z niewielkimi opóźnieniami. Reszta z poważnymi kłopotami. No i rzeczywiście - nie zawsze z winy PKP. I nie mam nawet do nich większego żalu, że kilka razy nie dojechałam na czas. Wkurza mnie serdecznie jedynie odwieczne traktowanie przez spółkę klienta jak intruza. Przesiadka, a pierwszy pociąg spóźniony? - Następny nie poczeka nawet po błaganiach podróżnych. Pociąg stanął w szczerym polu? - Zero informacji, co mają zrobić podróżni. Coś innego się posypało - o reklamację będzie trudno. Prywatny przewoźnik przeprosi i jeszcze spróbuje wynagrodzić. Państwowy ma ludzi w czterech literach. A tym, którzy planują podróż z Lublina do Warszawy koleją, szczerze polecam: nie róbcie sobie tego. Alina
|
|
CD:.... Przesiadka, a pierwszy pociąg spóźniony? - Następny nie poczeka nawet po błaganiach podróżnych. Pociąg stanął w szczerym polu? - Zero informacji, co mają zrobić podróżni. Coś innego się posypało - o reklamację będzie trudno. Prywatny przewoźnik przeprosi i jeszcze spróbuje wynagrodzić. Państwowy ma ludzi w czterech literach. A tym, którzy planują podróż z Lublina do Warszawy koleją, szczerze polecam: nie róbcie sobie tego. Alina
|
|
Ostatnio miałam kilka kolejowych nieprzyjemności i gdyby nie to, że firma załatwia mi transport na delegacje (w grę wchodzi tylko pociąg), to do żadnego wagonu bym z własnej woli nie wsiadła. Na 9 podróży odbytych w przeciągu 40 dni, 1 odbyła się bez problemów. 2 z niewielkimi opóźnieniami. Reszta z poważnymi kłopotami. No i rzeczywiście - nie zawsze z winy PKP. I nie mam nawet do nich większego żalu, że kilka razy nie dojechałam na czas. Wkurza mnie serdecznie jedynie odwieczne traktowanie przez spółkę klienta jak intruza.... CDN.
|
|
PKP jest śmiechu warte. Bardzo nieprofesjonalni. Peronów nie zadaszą. Żal bierze, że się biorą za trasę do Lublina. Miałem jechać Sztygarem ze Śląska, jednak wybrałem inny środek lokomocji. Tak więc drodzy, Sztigar jest, ale chyba tylko Bonko....
|
|
Od kilku lat nie korzystam z PKP i mam spokój.Ta firma jest nie reformowalna!
|
|
To co że dłużej i ciemno....nei marudz pasarzeże jest lato , na głowę nie pada
|
|
I tu się sprawdzają 2 piękne skróty: PKP - Poczekaj Kiedyś Przyjedziemy oraz TLK - Twój Letni Koszmar;) Nie ma co - na dłuższe trasy, a szczególnie - do Warszawy trzeba będzie jeździć Contbusem lub inną firmą obsługującą trasę: Lublin - Warszawa, a póki co, na trasę: Lublin - Kraśnik śmignę autem przez: Nowiny-Osmolice-Strzyżewice-Zakrzówek-Pułankowice;)
|
|
Mam już kupiony bilet na pociąg!!! Teraz nie wiem co zrobić ...bedzie ciemno w przedziale, to chłopy zaczną mnie macać!!!
|
|
mam juz bilety i to na 2 gi pociąg Napiszcie proszę ile realnie spóźnia się poranny ok 7 pociąg. Qrcze nie wiadomo co robić
|
|
Jak kasę za bilety brać to OK, ale jak się spóźni w pizdu to nie ma komu oddać. Raz tak jechałem do Gdańska z przesiadką w Bydgoszczy (miałem niestety wykupiony jeden bilet). Oczywiście się spóźnił do Bydgoszczy więc bilet przepadł bo mi pani w kasie w Bydgoszczy powiedziała, że "trudno"...., nie chcieli mi uznać tego biletu co miałem na inny pociąg osobowy EN57 (miałem na pospieszny) - i musiałem kupić nowy bilet :-/ . (Pisząc wierszem można by rzec - Widać... w temacie zwrotu za opóźnienia nic się na PKP nie zmienia.
|
|
...dlatego wolę prywatny samochód i w *** mam te całe pkp.
|
|
Po prostu PKP chciało wychować podróżnych na twardziaków...
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|