Gazem w kibica Motoru. Czy ochroniarz miał do tego prawo?

Gdyby tam coś się działo i ten ochroniarz by sie bronił, słychac byłoby jakies krzyki, przekleństwa. Inni ochorniarze też nie spacerowaliby spokojnie tylko coś by krzyczeli, byłoby w tym więcej dynamiki. Jak było naprawdę - orzeknie sąd. Niektórzy tu piszą o rozstrzeliwaniu, pałowaniu, o jakiś zbrodniarzach...to naprawdę nie są wypowiedzi wnoszące cokolwiek do tematu. Nie mam pojęcia skąd takie poglądy rodem z III Rzeszy. Jestem jak najbardziej za tym żeby surowo karać chuliganów, ale tylko ich. A nie wszystkich jak leci, bo mam taki kaprys.

Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień

Nie nazywajmy szamba perfumerią. Łachudra nagrywająca zdarzenie najpierw kpiła z ochroniarzy używając przy tym wulgaryzmów a potem oberwała(zasłużenie) gazem w ryj. Mogło się skończyć kilkuset złotowym mandatem a tak został "męczennikiem".

obiektywny napisał:

Przepraszam bardzo ale jakim prawem nie mógł filmować w miejscu publicznym?

Takim prawem ze ochroniarz mógł go poinformować o zakazie kamerowania i zachowania zgodnego z prawem i zaprzestania wypowiadania wyzwisk "stróże prawa ku*** " co stanowi opór bierny i gość powinien pójść na glebę wiec niech się cieszy ze dostał tylko dezodorantem

Zbigniew napisał:

~e2rd~ prosze, powiedz ze udajesz bo az takim glupim nie mozna byc. naprawde uwazasz, ze pieniadze na ochrone na meczach ida z kieszeni podatnikow ? to po pierwsze. a po drugie - oczywiscie, ze mozna filmowac osoby pelniace funkcje publiczne. zamiast sie madrzyc poczytaj ustawy.

No własnie ty sobie poczytaj ustawy

Ciekawe od kiedy to się idzie tyłem do kierunku marszu ....

Ale się z nim popieścił, trzeba było od razu walić pałą!!!

Czego sie spodziewaliscie po tym ochroniarzu? Jak to jest bardziej zalosny zawod niz bycie policjantem, dali mu gaz lzawiacy i gosc zwariowal...

większość z was wpier*** należy spuści, może od razu go ukrzyżować bo odważył się udokumentować łamanie przepisów przez jeszcze większych sku... niż pedofile

Szkoda tylko że każdy ze świadków miał nieokreśloną ilość promili we krwi, nie mówię już o czymś mocniejszym. Następnym razem żaden pod wpływem nie wejdzie i nieważne czy jedzie 8 czy nawet 16 h. W przepisach stadionowych wyraźnie jest napisane że pod wpływem na imprezę nie wchodzi się. Więc wyjście jest tylko jedno, będziecie slyszeli jak cieszą się fani drużyny przeciwnej.

ochroniarko psiknij swojej żonie albo matce może to lubią