Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Gdzie jest student UMCS? Marka nie ma już tydzień

Utworzony przez hmm, 24 marca 2009 r. o 19:26 Powrót do artykułu
chyba coś wam komunikacja szwankuje pismaki zdecydujcie się gdzie szedł "Marek miał wrócić na stancję przy ul. Krochmalnej. Kamery z monitoringu na miasteczku akademickim pokazują jak idzie w kierunku ulicy Głębokiej. Potem urywa się po nim wszelki ślad." napisał (ER) "Feralnego dnia Marek był ze swym wujem na piwie w klubie. Mężczyźni rozstali się po północy na ulicy Langiewicza. Student miał wrócić na swą stację przy ulicy Tymiankowej. Miał do pokonania kilka kilometrów. Od tamtej pory nie dał znaku życia". napisał (DJ) chyba coś wam komunikacja
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no, zgadza się. Pozatym podobno szedł na tymiankową.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
olać to co napisałam wyżej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
od kiedy prawo jest na wydziale humanistycznym?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
trochę nieścisłości w tych gazetach, ale zaginął człowiek taki, jak każdy z nas. weźcie się nie czepiajcie kierunku studiów, informacji z gazet, tylko się skupcie na tym, czy aby na pewno go nie widzieliście. a jeśli na serio szedł do Krochmalnej, to... że tak powiem, zważając na dzielnicę i okolice przylegające, nie dziwię się, że mógł zaginąć. zresztą na Głębokiej w środku nocy jest tak samo, najlepiej poruszać się w grupie, albo w przynajmniej dwie osoby.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najprawdopodobniej zabrał się z kolega do Anglii……………..bo nawet po skończeniu studiów zarobi dużo mniej w Polsce niż w Anglii 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no , przecież każdy tak robi: idzie do baru a w drodze powrotnej wsiada w samolot i jedzie do Anglii.... Radzik weź zamilcz, bo ten student nie jest tobą i by się tak nie zachował:]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
radzik55 napisał:
Najprawdopodobniej zabrał się z kolega do Anglii……………..bo nawet po skończeniu studiów zarobi dużo mniej w Polsce niż w Anglii 
Przerażasz swoją głupotą. Tu nie chodzi o jakiś żart tylko o poważną sprawę. Gdyby bylo tak jak piszesz, co zresztą jest niemożliwe, to z całą pewnością dałby znać ze zyje, przynajmniej rodzinie. Odnoszę podobne wrażenie jak poprzednik, że nie ma go już wsród zywych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dlaczego nie szukaja go z psami,przeciez do cholery musi byc jakis slad....Chlopak nie rozplyna sie w powietrzu!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dopiero po takim czasie z psami szukają... zamiast od razu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Będę szczera... coś jest nie tak z wiarygodnością tego dziennika.... Przeczytałam chyba wszystkie artykuły na temat zaginięcia Marka i... raz piszecie, że szedł na stancję na ul. Krochmalną, innym razem, że mieszkał na stancji na ul. Tymiankowej... To jak to w końcu jest??? Coraz częściej zauważam podobne wpadki w tym dzienniku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
psy wątpie czy by coś dały, dlatego, że pies dochodządz do ulicy traci węch przez spaliny . wystarczy 1 dzień i już nie czuje zaachu człowieka, trzeba by było szukac od razu,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...