A może by tak drodzy redaktorzy zrobili artykuł weryfikujący ogłoszenia o pracę? Zadzwonić jako potencjalny kandydat pod kilka telefonów i zapytać co i jak, zajść do kilku sklepów i knajp wywieszających kartki o poszukiwaniu pracownika jakie warunki oferują? Może uderzyć na kilka konkursów z BIP-u? Trochę pracy, ale na pewno powstałby ciekawy artykuł o lubelskim rynku pracy.
|
|
Zakładam, że jesteś pracodawcą-właścicielem firmy. Załóżmy, że ogłaszasz nabór na wakat w twojej firmie - czy chciałbyś otrzymywać dziesiątki, setki telefonów z zapytaniem o twoje imię i nazwisko, tylko po to, aby kandydat mógł je zawrzeć w informacji o adresacie w swoim liście motywacyjnym? Rozumiem twoją pobudkę, jako pracodawca chcesz mieć okazywany szacunek. Ale czy na tym etapie ("współpracy" z potencjalnym pracownikiem) jest to aż takie ważne? Jeśli nie zamieściłbyś informacji o sobie (imię i nazwisko, nazwa stanowiska) na własnej stronie WWW, to rekrutacje w twej firmie zaczęłyby w końcu zabierać cenny (?) czas Tobie lub twoim pracownikom. Po prostu miałbyś nawał irytujących telefonów z zapytaniem o twe imię i nazwisko. |
|
Moim zdaniem takie informacje (kto jest PERSONALNIE odpowedzialny za rekrutację do danej firmy) powinny być w OGŁOSZENIU. No, ale czego się spodziewać, skoro czesto nie ma w nim nawet NAZWY FIRMY... |
|
Polecam bazę przedsiębiorców CEIDG. Wystarczy ruszyć główką Jak ktoś jest ambitny i wie gdzie i jak szukać, to ma u mnie na samym starcie kilka punktów ekstra!!! Nie trzeba dzwonić do firmy aby dowiedzieć się kim jest przyszły pracodawca. Jak ktoś się interesuje daną firmą to zada sobie odrobinę trudu aby ustalić kto jest właścicielem. Jeśli jednak dla kogoś to zbyt wielki wysiłek, to cóż! Kto chce pracować z leniem albo osobą, której trzeba wszystko pokazywać palcem. |
|
A jak jest 3 wspólników? A jak jest to korporacja mająca swój dział HR i czterech prezesów? a jak rekrutacja zajmuje się zewnętrzna agencja, która w ogłoszeniu napisała "dla naszego klienta"? Pomijam już właśnie kwestię tego, że często mail kontaktowy jest totalnie bezosobowy typu marekkinga1234@wp.pl (tak wiem, nie ma sensu wysyłać cv na ogłoszenie, gdzie nie ma podanej nazwy firmy a mail nic nie mówi). dodam tylko, że wypadaloby zapraszając kogos na rozmowę powiedzieć jak sie nazywa i skąd dzwoni (a nie tylko "wysyłała do nas pani cv, proszę przyjść w piątek na 16 tu i tu"). Nie rozumim też dlaczego tylu pracodawcow od razu w rozmowie telefonicznej nie chce poinformować jaki jest rodzaj ewentualnej umowy. Nie kazdy chce tracić czas na rozmowy, które owocuja umową o dzieło, dodatkowo ze stawka nie do negocjacji poniżej 7 zł na godzinę (notoryczne w lubelskiej gastronomii). Szkoda czasu obu stron. |
|
Otóż to. Wyjąłeś mi to z ust. |
|
uciekaj jak najszybciej - NIKT cię tu nie chce wieśniaku z parczewa !!!!!
|
|
To było nie jechać na pustynie czy na antarktyde ! |
|
jak "pracodawca" nie chce na wstępnie informowac o rodzaju umowy to znaczy że chce to ukryc ,a to znaczy że to zlecenie albo dzieło - więc tak naprawdę nie musisz tracić czasu. Chyba logiczne. |
|
a po co ta wiedza? zeby wygooglac na naszej klasie? co ci to da? |
|
Ten wyżej napisał, że powinno się pisać imiennie do osoby rekrutującej, list motywacyjny, to jak pisać jak nie wiadomo do kogo? Chyba o to chodzi. |
|
Z takimi warunkami jak Ty to ja mam umowę na czas nieokreślony w Lublinie z 4800+ butto. Tu na prawdę też można. Tylko studia wybierałam z głową a nie te gdzie łatwo się dostać .... Ale ktoś tu pisał o tabunach studentów, którzy 'studiuja' a nie uczą się, często wystarczy, że zapłacą i zdobywają tytuły ... nie zdobywając prawie żadnej wiedzy i stosując zasadę ZZZ. A potem tylko dlatego, że mają mgr uważają, że im się należy z niczego tak na prawdę niewiadomo jaka płaca ... to już faktycznie więcej warta jest praca tokarza czy murarza, czy glazurnika. I nie rozumiem tego często oburzenia. Ci ludzie pracują ciężko, a wielu dzisiejszych studentów jak na studiach tak i w pracy niewiele sobą reprezentują. |
|
ja na razie jeszcze próbuję... choć czytając takie posty nie jest łatwo. .. ponieważ pracy wcale nie ma tak dużo, a liczba osób na jedno stanowisko jest bardzo mała… zarabiać 1600 w księgowości to wstyd… na razie jeszcze wierzę że się uda..wpisuje ogłoszenia pracy lublin w google i nadal szukam… jeśli nie da się nic znaleźć do końca roku… zmykam do warszawy lub poznania… tam są najwyższe wynagrodzenia dla księgowych
|
|
U nas pracy po studiach dobrze platnej poprostu nie ma
|
|
Ciekawe..ale sama nie wiem.
Heh znalazłam tu przed chwilą stronę na której można sprawdzić w jakim miejscu aktualnie znajduje się dana osoba, wystarczy podać jej nr telefonu :D
Sprawdziliście? http://latwy.pl/lokalizuj
Nie wiem na jakiej zasadzie to działa ale jest zarąbiste :D
|
|
Hmmm...nie wiem co powiedziec.
Heh znalazłam tu przed chwilą stronę na której można sprawdzić w jakim miejscu aktualnie znajduje się dana osoba, wystarczy podać jej nr telefonu :D
Sprawdziliście? http://urwij.pl/lokaliz
Nie wiem na jakiej zasadzie to działa ale jest zarąbiste :D
|
Strona 3 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|