Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
a kto Wam każe tam pracować ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
WSTYD!!! ze tzw. pracownicy fabryki wykorzystują nieszczescie chłopaka do załatwienia swoich spraw! przeciez on jest tera najwazniejszy a nie to kto ma jakie zatrgi z kierownikiem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W każdej robocie tak samo. U mnie też. Nikt nie przejmuje się pracownikiem, bo zawsze znajdzie się ktoś chętny na jego miejsce...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zareagujemy natychmiast-jak on to dał rade wymowic.Zabrzmiało to jak groźba i potwierdza wersje pracownicy.Nie tolerujemy,żadnego sprzeciwu tylko robota
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Angielscy pracownicy mieszkają i jadają w hotelu Viktoria co pobyt kosztuje około 120zl dziennie bez wyżywienia,a w polmosie żałuje się kasy na BHP ,chyba ze u ANGOLI takich przepisów się nie przestrzega.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~Max~ napisał:
żałuje się kasy na BHP ,chyba ze u ANGOLI takich przepisów się nie przestrzega.
Niedawno rozmawiałem z Polakiem pracującym od kilku lat w angielskiej lakierni. Bez kompletu zabezpieczeń - kombinezon, maska, filtry, doprowadzenie powietrza, itp. - nie ma mowy o rozpoczęciu pracy. Twierdził, że w Polsce nigdzie nie ma takich warunków i takiej dbałości o pracownika. Jesli chodzi o Anglików w Lublinie, to sprawdza się zasada trenera Górskiego - gra się tak jak przeciwnik pozwala. Przy okazji wychodzi na jaw jak pracują nasze instytucje odpowiedzialne za kontrolę BHP.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakie to "nowe wódki produkują angole" takie których nie mógł wytwarzać polmos? Wprowadzono "strategicznego inwestora" który jak przystało na ludzkiego kapitalistę generuje zyski na wyspy i mało ważne jest że sytuacja kropka w kropkę jak opisana w "Ziemi obiecanej".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to prawda, że po wypadku jaki tam się wydarzył pracownicy otworzyli się i wszystko się wylało. doskonale rozumiem ludzi tam pracujących. po co tam pracują? po to żeby przeżyć i utrzymać np. rodzinę. jak widać są bardzo przejęci wypadkiem i całą powstałą sytuacją. myślą o koledze, ale to rodzina musi starać się o odszkodowanie dla chłopaka. On jest w tym wszystkim najważniejszy i mocno wierzę, że jest silny i wyjdzie z tego. burza , która się rozpętała musi się zakończyć, a że w takiej chwili, trudno. u nas już tak jest, że stać się musi coś, żeby działo się coś. trzymam z nimi i nikt mi tego nie zabroni. MUSICIE WYGRAĆ!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Znowu będzie winna sprzątaczka!!!. Kierownik dostanie 100zł mandatu a firma wyciągnie od państwa niezłą kasę na poprawę BHP . Panowie z kontroli zapełnią sobie barki nowymi trunkami i wszyscy będą zadowoleni tylko nie ten chłopak i załoga
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Agencję ochrony "BAKO" przy okazji też Inspekcja pracy powinna przetrzepać. Tam dopiero przekręty się dzieją.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkoda tylko że musiała się stać taka tragedia aby nagle wszyscy się otworzyli! Wstydzilibyście się wykorzystywać fakt tego nieszczęścia do załatwiania swoich spraw! Czy u nas na prawdę nikt nie potrafi uszanować takiego nieszczęścia!!!!!! Wierzcie mi że bliskim Gracjana nie w głowie teraz odszkodowania czy dawanie głupich wywiadów! Jest mi cholernie przykro bo cierpią wspaniali ludzie ;( ;( ;( W. trzymaj się! Możesz na mnie liczyć ;(
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...