Jolanta Szołno-Koguc wojewodą lubelskim?

No tak, Starownik jest dobry na wszystko, taki polityczny omnibus co to i krowę wydoi i zastąpi policjanta w łapaniu złodziei i może być prezesem Giełdy w Elizówce, może być posłem, lekarzem, hydraulikiem. Czy ktoś ma jeszcze jakieś propozycje dla pana Starownika. Na wszystkim się zna, jednym słowem człowiek orkiestra. Tylko w Polsce są takie przypadki, należy go wpisać do księgi Guinessa.

A ten Żmijan to nie umie czytać, przecież wyraźnie jest powiedziane że pani profesor nie należy do jego partyjki harcerzyków.

kto to jest Żmijan, bo nikt nic z nim nie konsultuje!?!?! To straszne!!!

Trzymam kciuki. BARDZO pozytywna informacja.

Bardzo dobra decyzja. Powodzenia!

Byłoby szczęściem dla województwa, gdyby to Pani profesor J. Szołno-Koguc zasiadła na fotelu wojewody lubelskiego. A tzw. polityk Żmijan, niech zajmie się przesypywaniem piasku z kupy na kupę, na czym prawdopodobnie się zna, a co jako korzystne zajęcie dla pewnej kategorii ludzi proponował już kiedyś niejaki J. M. Keynes, zaś poważne sprawy niech zostawi fachowcom tej miary co Pani Profesor i Pan prezydent Żuk. Przytoczona wyżej wypowiedź tegoż pożal się Boże przywódcy politycznego kompromituje go zupełnie, gdyż wypadałoby cokolwiek orientować się, czyli wiedzieć i zapamiętać, kto należał "do dworu" może dość kontrowersyjnej, ale jednak niepospolitej kobiety, jaką jest Pani profesor Zyta Gilowska, przecież dawna koleżanka partyjna przywódcy Żmijana. Oj panie pośle, chcesz pan uchodzić za dużego zgrywusa? Czy też może to już pamięć nie ta? Odnośnie zaś współpracy kandydatki na fotel wojewody z Panią profesor Gilowską proszę spojrzeć na sprawę z drugiej strony - czy taka "Baba" jak Zyta wzięłaby do współpracy jakąkolwiek miernotę? Kto tak sądzi, czyli ze współpracy merytorycznej a nie politycznej czyni zarzut Pani Szołno-Koguc, wystawia sobie najgorsze świadectwo. Ludziom tego pokroju pragnę zwrócić uwagę, że na pewnym poziomie intelektualnym ważą nie wyznawane poglądy polityczne, co dążenie do prawdy, niektórzy mówią nawet prawdy obiektywnej, co samo w sobie jest już typową tautologią. Są jeszcze inne aspekty tej sprawy - i dziwię się, że politycy tego szczebla, jaki reprezentuje poseł Żmijan, tego nie dostrzegają. Oto one: 1) taka decyzja dzięki osobie niezwiązanej politycznie z którąkolwiek ze stron i generalnie stojącej daleko od polityki, pogodziłaby te strony (PO i PSL), pozostające w sporze o obsadzenie stanowiska wojewody; 2) zamiast jakiegoś aparatczyka stanowisko objęłaby osoba o najwyższej fachowości - doskonale przygotowana od strony teoretycznej i z dużą praktyką w zakresie doradztwa, a więc znająca życie gospodarcze, no i z niekwestionowaną pozycją w środowisku naukowym; 3) kolejną przesłanką na tak dla Pani Profesor są jej cechy osobowościowe - błyskotliwość, urok osobisty, kultura, itd., można by tę listę kontynuować; 4) i na koniec - w kontaktach z obcokrajowcami nie musi męczyć rąk ani używać osoby trzeciej; czas najwyższy, by zdolności konwersacyjne w - jak niektórzy mówią - nieludzkich (czyli nie w polskim) językach uznać za standard także w województwie lubelskim. Oponenci tej propozycji kadrowej przemyślcie przytoczone argumenty, zwłaszcza gdy życzycie dobrze naszemu województwu. Pozdrawiam przedświątecznie, także tych, co mają inne zdanie niż wyrażone w tym tekście.

dobra wiadomość. moźe po latach team żuk, hetman, szołno pomoże nadgonić wsamraśny czas. szkoda tylko, że 4 lata za późno.

Troszkę skromniej Jolu... troszkę skromniej. Nie musisz się aż tak produkować w komentarzach na tej stronie, wiemy jak bardzo chcesz. Jeśli jesteś tak dobra jak o sobie piszesz to tylko życzę Ci powodzenia!

No cóż "dobrobyt narodu jest odwrotnie proporcjonalny do mądrości władzy".Jest jasne ,że nie mamy się czego spodziewać!Ale tak świetnego i zasłużonego działacza dla PO jakim jest J.Sobczak pominięto???hm.Przecież on ma tak wielkie zasługi dla województwa ho,ho,ho!I pan premier tego nie dostrzegł???hi,hi,hi.Kiedyś p.Gilowska powiedziała na Tuska ,że to brat i chyba coś w tym jest.No i Maniuś!, nie osiągnie szczytu marzeń,ale będzie dalej niezatapialny i codziennie limuzyna go zawiezie do Maśluch.Dalej pod kontrolą bieżącą będą s-ki: słomiana i kruszywa.Co ważne straż pożarną OSP i zawodową/opanuje dla potrzeb PSL-u w całości.Doprowadzi do połączenia s-k lotniczych i nie będzie się trzeba rozliczać z pieniędzy!I oto są zalety władzy.Tylko co będą mieli z tego rolnicy?Zęby w ścianę!!!

kronselka napisał:

Byłoby szczęściem dla województwa, gdyby to Pani profesor J. Szołno-Koguc zasiadła na fotelu wojewody lubelskiego. A tzw. polityk Żmijan, niech zajmie się przesypywaniem piasku z kupy na kupę, na czym prawdopodobnie się zna, a co jako korzystne zajęcie dla pewnej kategorii ludzi proponował już kiedyś niejaki J. M. Keynes, zaś poważne sprawy niech zostawi fachowcom tej miary co Pani Profesor i Pan prezydent Żuk. Przytoczona wyżej wypowiedź tegoż pożal się Boże przywódcy politycznego kompromituje go zupełnie, gdyż wypadałoby cokolwiek orientować się, czyli wiedzieć i zapamiętać, kto należał "do dworu" może dość kontrowersyjnej, ale jednak niepospolitej kobiety, jaką jest Pani profesor Zyta Gilowska, przecież dawna koleżanka partyjna przywódcy Żmijana. Oj panie pośle, chcesz pan uchodzić za dużego zgrywusa? Czy też może to już pamięć nie ta? Odnośnie zaś współpracy kandydatki na fotel wojewody z Panią profesor Gilowską proszę spojrzeć na sprawę z drugiej strony - czy taka "Baba" jak Zyta wzięłaby do współpracy jakąkolwiek miernotę? Kto tak sądzi, czyli ze współpracy merytorycznej a nie politycznej czyni zarzut Pani Szołno-Koguc, wystawia sobie najgorsze świadectwo. Ludziom tego pokroju pragnę zwrócić uwagę, że na pewnym poziomie intelektualnym ważą nie wyznawane poglądy polityczne, co dążenie do prawdy, niektórzy mówią nawet prawdy obiektywnej, co samo w sobie jest już typową tautologią. Są jeszcze inne aspekty tej sprawy - i dziwię się, że politycy tego szczebla, jaki reprezentuje poseł Żmijan, tego nie dostrzegają. Oto one: 1) taka decyzja dzięki osobie niezwiązanej politycznie z którąkolwiek ze stron i generalnie stojącej daleko od polityki, pogodziłaby te strony (PO i PSL), pozostające w sporze o obsadzenie stanowiska wojewody; 2) zamiast jakiegoś aparatczyka stanowisko objęłaby osoba o najwyższej fachowości - doskonale przygotowana od strony teoretycznej i z dużą praktyką w zakresie doradztwa, a więc znająca życie gospodarcze, no i z niekwestionowaną pozycją w środowisku naukowym; 3) kolejną przesłanką na tak dla Pani Profesor są jej cechy osobowościowe - błyskotliwość, urok osobisty, kultura, itd., można by tę listę kontynuować; 4) i na koniec - w kontaktach z obcokrajowcami nie musi męczyć rąk ani używać osoby trzeciej; czas najwyższy, by zdolności konwersacyjne w - jak niektórzy mówią - nieludzkich (czyli nie w polskim) językach uznać za standard także w województwie lubelskim. Oponenci tej propozycji kadrowej przemyślcie przytoczone argumenty, zwłaszcza gdy życzycie dobrze naszemu województwu. Pozdrawiam przedświątecznie, także tych, co mają inne zdanie niż wyrażone w tym tekście.

Już nie takich zbawców województwo widziało. Tak na marginesie obiektywnego wywodu; czy istnieje nietypowa tautologia skoro napisano o typowej ...?

No to Zyta rozdaje karty w Platformie. Ciekawe czy wie to Tusk i co na to Prezes?

Panie Żmijan, kim Pan jest żeby z Panem cokolwiek konsultowac, odejdź Pan i wstydu oszczędź. Czy Tusk nie pokazuje Panu jasno iwyraźnie że ważni na Lubelszczyźnie to są Mucha i Karpiński. To Pan nie wie że wojewodów wybiera Karpiński.... to jego działka w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji...

Szołno-Koguc to człowiek Gilowskiej, jak macie wątpliwości to przeczytajcie jak w kwietniu 2010 roku przed wyborami samorządowymi napieprzała razem z Zytą na Platformę na KULu. http://www.kul.pl/prelegenci-konferencji-programowej-quo-vadis-finanse-publiczne-guot,art_22540.htlm

Jak najbardziej popieram tą kandydaturę. Ekonomistka z wykształcenia, praktyczne doświadczenie w zarządzaniu finansami. Nasz region może wiele zyskać. Dzięki jej dobrym kontaktom w Warszawie może uda się przyśpieszyć budowę S17.

Informacja pewna. Jolanta została wojewodą

Moim zdaniem dobra kandydatura. Bezpartyjna więc będzie dbała o interesy mieszkańców a nie partii. W końcu osoba z odpowiednim wykształceniem i doświadczeniem Popieram! Dajmy szanse komuś nowemu

Josef napisał:

No cóż "dobrobyt narodu jest odwrotnie proporcjonalny do mądrości władzy".Jest jasne ,że nie mamy się czego spodziewać!Ale tak świetnego i zasłużonego działacza dla PO jakim jest J.Sobczak pominięto???hm.Przecież on ma tak wielkie zasługi dla województwa ho,ho,ho!I pan premier tego nie dostrzegł???hi,hi,hi.Kiedyś p.Gilowska powiedziała na Tuska ,że to brat i chyba coś w tym jest.No i Maniuś!, nie osiągnie szczytu marzeń,ale będzie dalej niezatapialny i codziennie limuzyna go zawiezie do Maśluch.Dalej pod kontrolą bieżącą będą s-ki: słomiana i kruszywa.Co ważne straż pożarną OSP i zawodową/opanuje dla potrzeb PSL-u w całości.Doprowadzi do połączenia s-k lotniczych i nie będzie się trzeba rozliczać z pieniędzy!I oto są zalety władzy.Tylko co będą mieli z tego rolnicy?Zęby w ścianę!!!

No zapomniałeś jeszcze o słynnym płocie na Czubach.

puo napisał:

Szołno-Koguc to człowiek Gilowskiej, jak macie wątpliwości to przeczytajcie jak w kwietniu 2010 roku przed wyborami samorządowymi napieprzała razem z Zytą na Platformę na KULu. http://www.kul.pl/prelegenci-konferencji-programowej-quo-vadis-finanse-publiczne-guot,art_22540.htlm

No bo miała rację,PO niestety nie jest najlepszą partią i od czasu do czasu trzeba "kolnąć" aby się chłopcom z Gdańska za bardzo nie poprzewracało w łepetynkach. A prof. J.Szołono-Koguc dobra jest w tym "temacie" i nie tylko bo np.finanse publiczne, podatki itp to ma pod paznokciem. Kto u niej studiował to wie najlepiej, ale jest spoko.

Dobra kaczka dziennikarska?????