Kieliszek wódki kosztuje złotówkę

Naprawdę wzruszająca historia. Zlikwidować knajpę bo jest za tanio. Ciekawe dlaczego naprzeciwko dokładnie z 10 metrów dalej, gdzie butelka wódki kosztuje 50 zł, nikt nie ma takich problemów. Lokale również wynajmowane od UMCS. Czyżby artykuł na zamówienie konkurencji? Jestem w 99% przekonany że tak. A gdzie wolny rynek? Jeżeli komuś się opłaca sprzedawać butelkę wódki za 5 zł i ma na to wymagane pozwolenia to wara komukolwiek od tego.

nareszcie ktoś pomyślał. bez łażenia po metach i kombinacji czy portierka wpóści. można za grosze sie opić. Brawo, brawo dla właściciela!!!! Pozdr. dla towarzyszy z Feminy i Grzesia !!! Anka dalej uważam, że masz najlepsze nogi na seminarium!!!!

a w wa-wie vis a vis pałacu prezydenta jest knajpa otwarta do rana - wszystko po 4 zł. i wódka i zakąska. wiadomo stolica i jakoś nikogo to nie rusza. za to w lublinie, sorry meropolii-lublynie to od razu problem. a może po prostu nowa twarz w redakcji? a ładna chociaż?

Narodzie nie doposcmy do zamkniecia tego przybytku,jakby co to jakis protest sie zrobi,brawo dla wlascicielo,jestem z wami!!!

Drogi Kolego ta knajpa w Warszawie to Przekąski Zakąski i jest to Bistro Pani Gessler otwarte 24h i nie wszystko jest po 4 pln bo tylko napoje i alkochole natomiast przekąski są po 8 pln. Tak dla Twojej wiadomości.

fenks men!

Niech REKTOR wypowie umowę najmu i wynajmie MOHEROM na kaplicę!!!!!! Wszyscy będą zadowoleni-mówię Wam oprócz studentów.Qrwa gdzie my żyjemy,w moherlandzie????????????????????????????????????????????????????Tfu na psa urok!!!!!

PIJMY WÓDKĘ PÓKI TANIA PIJMY WÓDKĘ, PÓKI JEST ! Słyszałem o haśle " Internet za złotówkę" ale "Kieliszek za złotówkę" to coś nowego Wreszcie ktoś pomyślał o zwykłych mieszkańcach !

Ooo sie rozpisal nasz dzienniczek... O co wam chodzi??? Że jest taniej to co ??? trzeba zamknąć???

No i Dziennik zrobił lokalowi reklamę bo przy takich cenach wpadnę tam na pewno, a UMCS nie wiem czemu się burzy jakby ceny były dwa razy wyższe było by lepiej, bzdura jak studenci chcą się napić to się napiją choćby w akademikach. Ceny chyba najbardziej bolą konkurencję, bo jak długo jest ochrona i jest tam bezpiecznie to nie ma co się uczelnia czepiać.

ja tam nic przeciwko nie mam takim lokalom w sumie to powinno być ich więcej ale jak znam polską rzeczywistość to na coś takiego znajdzie się jeden mądry co to powie że lokal spowodował obniżenie poziomu intelektualnego studentów i zwiększył spożycie alkoholu zwłaszcza w przerwach między zajęciami a to doprowadzi do rychłego zamknięcia lokalu więc wniosek jest jeden... spieszmy się pić w arenie bo niedługo ją zamkną :/

Byłem, widziałem, piłem. Plastikowe kieliszki się skończyły, ale wódkę wypić można. Jeśli masz własny kieliszek to nawet w luksasach - przy stoliku. Były szklane - całe tysiąc, ale rozkradli i zostały dwa - wyjaśniał Pan Barman. (Bidula swoją drogą, bo tylko jeden na całkiem spory klub i przebiega w ciągu 8 godzin pracy pewnie niejeden maraton). Kieliszki zostały dwa, więc ciepłą wódkę pije się przy barze. W okresie przedświątecznym można pod śledzika, bo prócz opisanych kanapek wprowadzono do sprzedaży w cenie 3 złotych 3 kawałki filetu śledziowego z pokrojoną w drobną kostkę cebulką i kawałeczkiem jabłka. Do tego kromka chleba. Piwo po 2,5 z BUTELKI! Perła. Po 3 Heineken i bodaj Żywiec. Klimat remizowo festynowy, ale niczego więcej spodziewać się nie można było. Lepiej jest niźli w czasach Poziomu - więcej studentów, mniej dresiarni, w którą Lublin obrodzony. Co ciekawe i frasujące nawet dziewcza całkiem niezgorszej urody się wewnątrz trafiały. Wg szybkich obliczeń 7 ich było na chłopa 50. Lepiej niż na Polibudzie w każdym razie. W zimie pewnie jeszcze tam zaglądnę - owszem. Jednak kiedy tylko zrobi się ciplej gro studentów przedłoży pobliski park i piwo po 2,3 z marketu znajduącego się w tym samym budynku.

Lokal wsam raz dla wszystkich studenciaków spod lubelskich wiosek ;d za tą kase wole napić sie wódeczki na dworze ;d

I wyobraźcie sobie chodzić na naukę tańca pomiędzy nachlanym żulem a wyprowadzającym kogoś ochroniarzem. Sami oceńcie. Dla mnie to awaria.

1. Po pierwsze, sale do tanca i sztuk walki sa w glebi, wiec nikt kto nie chodzi na zajecia nie ma prawa tam wstepu. Argument typu 'tanczyc z zulami' to piekny przyklad na ludzka zazdrosc, glupote i niewiedze 2. W calej sprawie chodzi o to ze nowy lokal tak wspaniale prosperuje, sklep monopolowy na przeciwko stracil klientow, jak i bary gdzie nie bylem, ale piwo na pewno jest drozsze. 3. W Arenie mozna cos zjesc, tylko ze wszystko zalezy od pory, bo wiadomo ze liczba potraw jest ograniczona a przy duzej ilosci studentow praktycznie o kazdej porze, wszystko schodzi natychmiastowo - prymitywni ludzie, nie robicie wiec z porzadnego lokalu gdzie obowiazuje wysoka kultura (dzieki kulturalnym ochroniarzom wewnwtrznym oraz zewnetrznym) i selekcja jakiejs mordowni gdzie mozna tylko schlac sie jak swinia. 4. Lepiej siedziec kulturalnie w cieple, niz stac na dworze i pic wodke, smiecic, halasowac prawda? 5. UMCS chce zerwac umowe (a to sie raczej nie stanie, bo niedlugo w Arenie beda startowac roznych sztuk walki) poniewaz nie moze zniesc faktu, ze ktos z niczego (w domysle burdel zwany Poziomem) zrobił raj dla studenta (jak by nie patrzac, glownego mieszkanca Lublina, oczywiscie po za ciemnotą) Sam tam chodze, bawie sie, pije i ciesze sie z zycia, innym tez polecam!

Czy ktoś wie, jak nazywa się właściciel tej Areny??? To bardzo ważne....

Po pierwsze Poziom nie był w cale lepszy, a że jakiś 'dziennikarzyna" Kurieru Lubelskiego z góry miał podyktowane co ma napisac nie znaczy ze napisał prawde....bo jak by nie było spił się przed świetami jak świnia, ochroniarz musiał o 4 nad ranem odprowadzić go do taksówki. Wiec w ramach wdzięczności, że nie zamarzł pod drzwiami,mógł by nie wypisywać steku bzdur!

prosze pojsc i sie dowiedziec a nie rzucac na publicznym forum pytanie o podanie danych osobowych..

jak coś to mozemy dołączyć jeszcze do tego niezłą imprezę www.djladykate.xt.pl/

arena jest spoko;)