Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Jeżdżę MPK bardzo rzadko, i byłam w sytuacji, że musiałam jechać autobusem . Była niedziela więc nie każdy punkt z biletami jest czynny, w autobusie był automat a ja nie miałam monet. Chodziłam po autobusie i prosiłam o rozmienienie pieniędzy, bo kierowca nie sprzedawał biletów.Różnie może być a nie każdy starszy wie jak obsłużyć automat. BĄDŹMY LUDŹMI A NIE ZWIERZAKAMI.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W większości autobusów drzwi zamykają sie automatycznie, ponieważ działa w nich automat i fotokomórka do zamykania drzwi - kieworwca nic nie musi wcale dotykać przycisków.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mnie ostatnio spotkała tez niemiła sytuacja, bo kierowca widział ze wsiadam do autobusu- nie było nawet zbyt wielkiego tłoku, w autobusie jakieś 20 osób, bo godzina przedpołudniowa i dosłownie w połowie mojego wsiadania zamykały sie "na mnie" drzwi... Oczywiscie krzyknęłam i otworzył powtórnie drzwi... Ale zdażyło zaboleć. Wsiadałam wejściem tuż przy kierowcy wiec dokładnie widział, ze wsiadam i ze jestem w ciąży... Potem zauważyłam ze na każdym przystanku drzwi sie zamykały dosłownie chwile po tym jak sie otworzyły, jakby kierowca jednocześnie wciskał guzik otwórz/zamknij!!!
W większości autobusów drzwi zamykają sie automatycznie, ponieważ działa w nich automat i fotokomórka do zamykania drzwi - kieworwca nic nie musi wcale dotykać przycisków.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"MPK - Uprzejmość w standardzie". Zdaje się taki komunikat nadają ostatnio "szczekaczki" w nowych trajtkach, tuż po zapowiedzi nazwy przystanku. Jak widać sfera wartości deklarowanych rozmija się bardzo z wyznawanymi, ale to chyba norma w tym kraju :D
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja miałam tak nie raz.. norma. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Norma. Panowie kierowcy bardzo często się tak chamsko zachowują. Wiele razy próbowałem kupić bilet u kierowcy i niestety spotkałem się z odmową albo ze zwróceniem uwagi, że można sobie było biletomatu poszukać albo kiosku i tam nabyć. Chore ale prawdziwe.
  Chore to jest, że takiemu jednemu z drugim nie chce się co jakiś czas wyposażyć w kilka biletów i wolą zawracać gitarę kierowcy i przez opóźnianie jazdy wkurzać innych pasażerów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem kierowca MPK i powiem Panstwu szczerze ze kierowca to tez czlowiek...jezdzac dziennie po 8..10h...stojac w korkach, walczac z opoznieniem czasami czlowiekowi puszczaja nerwy. Zajezdzam na koncowy, mam np 15 min przerwy regeneracyjnej, juz pukanie do drzwi, zaraz ktos inny sie pyta jak zajechac np na podzamcze, ktos inny a o ktorej pan odjezdza, ktos inny juz chce kupic bilet....kierowca podczas postoju i swojej de facto przerwy wpuszzca pasazerow do autobusu z czystej grzecznosci...to zamiast usiac sobie narazie spokojnie, poczekac to juz w przerwie miedzy gryzami kanapki, kolejka po bilety,....i jak to wyglada...no tak z boku....bardzo nie ladnie w stodunku do kierowcy. Inna juz plaga to zakup biletow u kierowcy....i to wlasnie w centrum i to wlasnie przez " mlode panienki" tak..one sa najgorsze...stoi taka jedna z druga oparta prawie o biletomat, glupio sie smieje przez 10 minut pozniej wpada do autobusu gdzie  kierowca ma 5...7 min opoznienia i prosi o bilet. Wychodzi zwykla pogarda dla pracy kierowcy, brak szacunku do siebie do jego oraz pasazerow pozostalych oraz brak szacunku do czasu rozkladu. Ktos moze powiedziec ze to obowiazek jego, ze powinien no zgadza sie....ale uwierzcie mi ze jak ktos na to patrzy w ciagu dnia po 30...70 razy...i tak pare dni w tygodniu w kolo..to w konvcu bardzo latwo sie zdenerwowac. Ja na szczescie nigdy nie napyskowalem, jestem osoba bardzo spokojna ale i mnie az ponosi z powodu zwyklej bezmyslnosci pasazerow. Sprzedaz u kierowcy sluzy jako pomocnicza sprzedaz....nie glowna...zapamietajacie to sobie...np na czechowie..gdzies na czubach...tam no gdzie nie mozna kupic a kulturalny madry pasazer zakupi w biletomacie, w kiosku albo gdzies wczesniej badz po prostu tak trudni nosic ze soba z 5...8 biletow..?. Wszyscy musimy sie szanowac a napewno dobrze na tym wyjdziemy i nie wychodzic jak co poniektorzy przechodzac ze srodka autobusu do pierwszych drzwi...wywietrzyc miejsce pracy kierowcy ktory siedzi w sweterku..po czym oddalic sie w kierunku tylu pojazdu bo to tez taka moda. Pozdrawiam serdecznie.
BUAHAHA !!! To zmień pracę jak ci nie odpowiadają warunki ! - żadnej jeden z drugim frajer łaski nie robi że sprzeda bilet - a jak masz coś przeciwko to zgłoś swoim przełożonym i niech nie będzie sprzedaży biletów w autobusach i nie będziesz miał problemu wtedy.. cwaniak do dziewczyny się przysadził, że jej nie sprzeda.. był już taki jeden frajerzyna.. 13 linią jeździł nie MPK, tylko Irexem.. co ludzi nie chciał wpuszczać przednimi drzwiami (apropo tego o czym piszesz - kurtkę se nałóż jak Ci zimno) i jeszcze miał gnój satysfakcję ze ludzie biegli do środkowych.. Aż trafił na mnie :) to go troszkę strach obleciał - dużo nie brakowało a w łeb by dostał (obserwowałem jego zachowanie od jakiegoś czasu bo stale jeżdżę tą linią, miarka się przebrała jak małe dziecko z plecakiem większym od siebie tak potraktował, jeszcze głupawy uśmieszek pod wąsem - ale załatwiłem go legalnie proceduralnie - tj list do dyrekcji i na szczęście interweniowali bo już go od tamtej akcji nie widziałem na linii więc ludzie jak widzicie takich chamów za kółkiem to piszcie do ZTM - tabor wymieniają to i kierowców mogą na kulturalnych. A Twoje drogi "kierowco" argumenty przypominają mi scenę z "Chłopaki nie płaczą" - parafrazując: "taka pobłażliwość wobec PASAŻERÓW jest niedopuszczalna! Gotowi są jeszcze pomyśleć że to MY jesteśmy dla nich.." Komuna się skończyła - do roboty (i nie robić łaski) (i na szkolenia z obsługi klienta!).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
żal mi takich ludzi jak ty! ja też zapier***am po 10h i jakaś mam cierpliwość do klientów, to tylko i wyłącznie sprawa kultury osobistej a nie tego że pracuje jako kierowca autobusu ! myślenie nie boli , uprzejmość też nie ! pacanie ty jeden!
100 % racji - to niech zmienią pracę jak im nie pasuje. Łaski nie robią.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo dla odwaznego kierowcy!. Glupich ludzi trzeba uczyc jak zwierzeta myslenia. W centrum miasta sa biletomaty, kioski a pozatym jaki to problem miec w portfelu pare biletow!?...tylko zawracac glowe kierowcy i nie szanowac ani swojego ani czyjegos czasu. Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Faktem jest że w wielu dziedzinach życia brakuje zwykłej uprzejmości. To dotyczy nie tylko kierowców autobusów, ale urzędników, sprzedawców, serwisanów i wszystkich, którzy zapominają że pracują w sektorze publicznym. Starajmy się jednak nie generalizowac. Temat jest o kierowcach, więc dla odmiany powiem, że jeżdżę z zawodowcami-doskonalymi kierowcami, którzy nie tylko zręcznie ale przede wszystkim bezpiecznie dowożą mnie do celu i mimo ciężkiej pracy są profesjonalnie uprzejmi i życzliwi. Dzięki, brawo i pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo dla odwaznego kierowcy!. Glupich ludzi trzeba uczyc jak zwierzeta myslenia. W centrum miasta sa biletomaty, kioski a pozatym jaki to problem miec w portfelu pare biletow!?...tylko zawracac glowe kierowcy i nie szanowac ani swojego ani czyjegos czasu. Pozdrawiam
Głupie to są u nas procedury. A kierowca jak chce ludzi wozić to niech wie że ma jakie obowiązki
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chore to jest, że takiemu jednemu z drugim nie chce się co jakiś czas wyposażyć w kilka biletów i wolą zawracać gitarę kierowcy i przez opóźnianie jazdy wkurzać innych pasażerów.
to niech nie będzie takiej możliwości (sprzedaży biletów u kierowcy) i niech zlikwidują pierwsze drzwi (co by biedaczki nie marzły) i nie będzie problemu - a skoro jest taka możliwość i skoro są drzwi z przodu to sprzedawać i otwierać i być miłym (normalnie, nie przesadnie). a jak nie to out.  
Brawo dla odwaznego kierowcy!. Glupich ludzi trzeba uczyc jak zwierzeta myslenia. W centrum miasta sa biletomaty, kioski a pozatym jaki to problem miec w portfelu pare biletow!?...tylko zawracac glowe kierowcy i nie szanowac ani swojego ani czyjegos czasu. Pozdrawiam
Jak Ciebie kiedyś tak potraktuje jeden z drugim jak tę dziewczynę to się będziesz wypowiadał. rozumiem ze masz pewnie kierowcę w rodzinie ale nie ma co powtarzać co w domu usłyszysz - bo skoro JEST MOŻLIWOŚĆ SPRZEDAŻY BILETÓW W AUTOBUSACH to jego obowiązkiem jest bilety sprzedać (jestem nawet w stanie zrozumieć poirytowanie kierowcy ciągłą sprzedażą biletów ale.. g.. minie to obchodzi - niech zachowa dla siebie swoje uczucia w tej kwestii - pójdzie do psychologa po pracy - niech se radzi). Dla przykładu w wielu europejskich miastach bilety komunikacji miejskiej sprzedawane są WYŁĄCZNIE u kierowców i kierowcy mają sporo innych obowiązków i nikt nie robi problemu. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chore to jest, że takiemu jednemu z drugim nie chce się co jakiś czas wyposażyć w kilka biletów i wolą zawracać gitarę kierowcy i przez opóźnianie jazdy wkurzać innych pasażerów.
to niech nie będzie takiej możliwości (sprzedaży biletów u kierowcy) i niech zlikwidują pierwsze drzwi (co by biedaczki nie marzły) i nie będzie problemu - a skoro jest taka możliwość i skoro są drzwi z przodu to sprzedawać i otwierać i być miłym (normalnie, nie przesadnie). a jak nie to out.  
Brawo dla odwaznego kierowcy!. Glupich ludzi trzeba uczyc jak zwierzeta myslenia. W centrum miasta sa biletomaty, kioski a pozatym jaki to problem miec w portfelu pare biletow!?...tylko zawracac glowe kierowcy i nie szanowac ani swojego ani czyjegos czasu. Pozdrawiam
Jak Ciebie kiedyś tak potraktuje jeden z drugim jak tę dziewczynę to się będziesz wypowiadał. rozumiem ze masz pewnie kierowcę w rodzinie ale nie ma co powtarzać co w domu usłyszysz - bo skoro JEST MOŻLIWOŚĆ SPRZEDAŻY BILETÓW W AUTOBUSACH to jego obowiązkiem jest bilety sprzedać (jestem nawet w stanie zrozumieć poirytowanie kierowcy ciągłą sprzedażą biletów ale.. g.. minie to obchodzi - niech zachowa dla siebie swoje uczucia w tej kwestii - pójdzie do psychologa po pracy - niech se radzi). Dla przykładu w wielu europejskich miastach bilety komunikacji miejskiej sprzedawane są WYŁĄCZNIE u kierowców i kierowcy mają sporo innych obowiązków i nikt nie robi problemu. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~Stop Chamstwu~ Jesteś zwykłym burakiem,chamem  i konfidentem Kierowcy nie powinni cię wpuszczać za te brednie co napisałeś Panisko zasrane
BUAHAHA !!! To zmień pracę jak ci nie odpowiadają warunki ! - żadnej jeden z drugim frajer łaski nie robi że sprzeda bilet - a jak masz coś przeciwko to zgłoś swoim przełożonym i niech nie będzie sprzedaży biletów w autobusach i nie będziesz miał problemu wtedy.. cwaniak do dziewczyny się przysadził, że jej nie sprzeda.. był już taki jeden frajerzyna.. 13 linią jeździł nie MPK, tylko Irexem.. co ludzi nie chciał wpuszczać przednimi drzwiami (apropo tego o czym piszesz - kurtkę se nałóż jak Ci zimno) i jeszcze miał gnój satysfakcję ze ludzie biegli do środkowych.. Aż trafił na mnie :) to go troszkę strach obleciał - dużo nie brakowało a w łeb by dostał (obserwowałem jego zachowanie od jakiegoś czasu bo stale jeżdżę tą linią, miarka się przebrała jak małe dziecko z plecakiem większym od siebie tak potraktował, jeszcze głupawy uśmieszek pod wąsem - ale załatwiłem go legalnie proceduralnie - tj list do dyrekcji i na szczęście interweniowali bo już go od tamtej akcji nie widziałem na linii więc ludzie jak widzicie takich chamów za kółkiem to piszcie do ZTM - tabor wymieniają to i kierowców mogą na kulturalnych. A Twoje drogi "kierowco" argumenty przypominają mi scenę z "Chłopaki nie płaczą" - parafrazując: "taka pobłażliwość wobec PASAŻERÓW jest niedopuszczalna! Gotowi są jeszcze pomyśleć że to MY jesteśmy dla nich.." Komuna się skończyła - do roboty (i nie robić łaski) (i na szkolenia z obsługi klienta!).
 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O kulturalny się znalazł... Pewnie kolejny kierowca  
~Stop Chamstwu~ Jesteś zwykłym burakiem,chamem  i konfidentem Kierowcy nie powinni cię wpuszczać za te brednie co napisałeś Panisko zasrane
 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rozwiązaniem będzie całkowite zniesienie możliwości kupowania biletów u kierowcy. Tymczasem, jeśli wyraźnie jest napisane "kupno biletów u kierowcy w przypadku awarii biletomatu" i taka sytuacja miała miejsce, to kierowca ma obowiązek ten bilet sprzedać, a swoje komentarze zachować dla siebie. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Od pacanów od razu ? Ok. Więc wyjaśnię ci łopatologicznie pokrako. Czy przez twoje 10 h jak to ująłeś dymania bierzesz na swoje barki odpowiedzialność za życie nawet 2 tysięcy osób , które przez zmianę przewijają się w autobusie ? Nie. Więc zmień płytę. Mało kto ma pojęcie jak wygląda praca kierowcy miejskiego autobusu. A Lublin jest dosyć ciężkim miejscem dla takich pracowników. W takich warunkach bardzo łatwo o frustrację i chamskie odzywki dla rozładowania napięcia. I nie piszę tego jako kierowca lecz ktoś, kto zna warunki ich pracy.
gościu, widocznie wiesz lepiej gdzie pracuje, może milion osób? lublin proszę cię, jest o wiele więcej gorszych miast nawet mniejszych -  gorszych pod względem komunikacji miejskiej i jakości dróg etc, etc, ale z czymś takim nigdy się nie spotkałem, czy to jakiś problem grzecznie bilet sprzedać? nie raz widziałem/miałem sytuacje podobną do opisanej w artykule. wybuchać to on sobie może na żonę w domu a nie mnie/nas kulturalnych ludzi którzy chcą kupić głupi bilet.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~Stop Chamstwu~ Jesteś zwykłym burakiem,chamem  i konfidentem Kierowcy nie powinni cię wpuszczać za te brednie co napisałeś Panisko zasrane
 Dobrze się określiłaś: "tooo.." - życzę w takim razie aby cIEBIE spotkało to samo co tamto dziecko, mnie i kilka innych osób (myślę, że sporo więcej - kilka zdążyłem tylko kilka zaobserwować w ciągu paru dni. Nie bardzo wiem czemu mnie obrażasz ale w jednym masz rację - Panisko - sarmacki styl życia tak jest ! i nie dam sobie pluć w kaszę jak większość udających zawsze że nic się dzieje - wiec ostatni wers tWOICH wypocin traktuje jako komplement - Pan zawsze ponad chamem (cham - chłop pańszczyźniany dla niekumatych :) ).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo dla odwaznego kierowcy!. Glupich ludzi trzeba uczyc jak zwierzeta myslenia. W centrum miasta sa biletomaty, kioski a pozatym jaki to problem miec w portfelu pare biletow!?...tylko zawracac glowe kierowcy i nie szanowac ani swojego ani czyjegos czasu. Pozdrawiam
przypominam że zdarzają się sytuacje takie w których ów obywatel nie jeździ codziennie autobusami i nie musi mieć milion biletów w portfelu bo ma swoje auto, zdarzy mu się w niedziele gdzieś na pipizdówie zapomnieć kupić biletu i grzecznie poprosi kierowce a ten z japą bo on musi w niedziele pracować, i co ty na to cwaniaczku ? zobaczymy jak tobie się taka niemiła sytuacja zdarzy! 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niestety mi też przyszło niejednokrotnie być świadkiem nieuprzejmości kierowcy MPK, są tacy co potrafią spojrzeć czy ktoś nie biegnie za autobusem i poczekać a część zamyka drzwi i odjeżdża dosłownie sprzed nosa...
Dokładnie, widzi że ktoś biegnie i nawet jak zdąży ale drzwi są zamknięte to już nie otworzy, i weź tu się później tłumacz że nie zdążyłeś bo kierowca to s*******. Zwykłe chamstwo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...