Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
No już widzę jak wszyscy będą się rzucać na karnety :| wg mnie powinni wprowadzić zasadę- sprzedajemy bilety od 6-7 rano oraz od 19 do końca kursowania linii dziennych
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
we Wrocławiu np Kierowca może sprzedawać bilety w godzinach nocnych i w dni wolne od pracy. Nikomu nie uderzy po kieszeni jak zakupi sobie 2 bilety "na wszelki wypadek", ale przyjeżdża wieś, i zazwyczaj pod zamkiem, gdzie są 2 kioski + samochód z biletami po jednej stronie, i kiosk po drugiej Pipy z bagażami proszą kierowce o bilet;/ paranoja;/ i to jeszcze da 10zł albo nie daj Boże 100zł i weź mu wydaj;/ albo odliczone kwoty albo won do Pipidówy;/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
ale przyjeżdża wieś, i zazwyczaj pod zamkiem, gdzie są 2 kioski + samochód z biletami po jednej stronie, i kiosk po drugiej Pipy z bagażami proszą kierowce o bilet;/ paranoja;/ i to jeszcze da 10zł albo nie daj Boże 100zł i weź mu wydaj;/ albo odliczone kwoty albo won do Pipidówy;/
z tą częścią się zgodzę ,ale większość kierowców jest bardzo nieprzyjemna robiąc wielką łaskę a przecież to ich praca ,wszystkim co pracują dokładają nowych obowiązków i musimy to wykonać.Dlaczego zwalają na biednych pasażerów,że mają opóźnienia,noże tak na władzę żeby zrobili coś żeby nie było korków. Byłam świadkiem jak pani chciała rano kupić bilet -były jeszcze po 2 złote pan kierowca powiedział że nie wyda z 10 zł to poprosiła o 5 biletów to pan kierowca stwierdził że papierkowych nie przyjmuje i nie sprzedał-paranoja .A w ogóle większość kierowców tych starszych powinno siedzieć w domu ,ci młodzi są przyjemniejsi.Idąc tym tropem pani na poczcie nie powinna przyjmować 4 wpłat od 1 osoby tylko jedną bo się kolejka denerwuje,pani w sklepie też itd
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
OK niech sprzedają, ale tylko w godzinach nocnych kiedy kioski są zamknięte, tak jak jest w innych miastach w Polsce. Z resztą nawet jeśli byłby karnety, to taki gość by się nauczył kupować bilet na zapas. Po prostu wprowadźcie możliwość kupienia biletu u kierowcy tylko w godzinach 20-24.00 potem 5.00 do 7.00 albo 8.00.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie, przeciez czasem w okolicy przystankow nie ma kioskow w ogole badz sa zamkniete, nikt nie bedzie przeciez lecial na drugi koniec osiedla jak mu sie spieszy, badz jest brzydka pogoda. Proza zycia jest troche bardziej skomplikowana niz bilety nocne lub 6-8. Kazdy moze zapomniec kupic na zapas albo moze cos wypasc nagle. Zero w was empatii. Wiadomo, ze duzo osob robi to bezmyslenie, ale nie osadzajcie wszystkich. Zreszta, ja wole wczesniej wstac/wyjsc z domu, zeby zdazyc na czas i nie narzekac na innych, trzeba liczyc na siebie a nie a obcych ludzi. A zarzad w pore sie zreflektowal, brawo...choc lepiej pozno,niz wcale.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niestety wiele osób kupuje bilet u kierowcy, mimo że obok przystanku jest czynny kiosk. Szczególnie widać to w okolicach dworców, ale nie tylko. Gdyby u kierowcy kupowali tylko ci, co rzeczywiście nie mieli możliwości wcześniejszego zakupu (bo np. musieli pojechać w niedzielę rano), to problem byłby mniejszy. Kiedyś jechałem 158 w sobotę rano i na przystanku Lotnicza 02 do kierowcy ustawiła się kolejka studentów - jakieś 7-8 osób. Staliśmy 3 minuty na przystanku, bo część z tych osób nie miało odliczonej kwoty (wtedy bilety były po 1,00 i 2,00 złote). Zastanawia mnie jedna rzecz - w innych miastach są karnety albo bilety u kierowcy są droższe od biletów w kiosku i jakoś jest to zgodne z prawem - w Lublinie widocznie musi być inaczej. Ponadto w Warszawie jeśli pojazd ma więcej niż 3 minuty opóźnienia kierowca ma prawo odmówić sprzedaży biletu a mimo to pasażer nie jest zwolniony z obowiązku posiadania ważnego biletu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
uważam ten kraj za chory...zamiast zastanowić się nad cenami biletów, poprawą połaczeń itp. to dewagują nd ilością biletów sprzedawanych normalnie idiotyzm.... A zwrócie uwag, że kideyś było MPK a traz natworzyli jakiś pseudospółek typu ZTM, które za nic nie odpowiadają tylko piętrzą problemy i trudności i oczywiście biorą kasę. Zadzwoniłem kiedyś do ZTM z pytaniem dlaczego nie ma już 3 autobus i otrzymałem info że się tym nie zajmują i że trzeba dzwonić do MPK..normalnie paranoja.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ku...a czegoś nie rozumiem albo ten kraj jest taki poj.....y albo nasze miasto. Idę na przystanek chce kupić bilet żeby nie robić tego "wielkiego" kłopotu kierowcy i co?? kiosk nieczynny. Dobra to myślę mam jeszcze 15 minut czasu do autobusu przejdę się do następnego kiosku. I co? też nieczynny.No i przyjeżdża w końcu autobus ja nie mam biletu ale wsiadam. Pukam w szybę do kierowcy on udaje ,że mnie nie widzi. Tak przejeżdzam jeden przystanek bez biletu.Jakby kanary weszły to co bym powiedziała ,że kierowca mnie ignorował? No dobra na kolejnym przystanku wsiedli ludzie i też chcieli kupić bilety wkońcu szanowny pan kierowca łaskawie otworzył to swoje okienko. Mówię bilet proszę a ten nie możecie sobie kupować na przystanku na zapas zgniłyby wam? i jeszcze kilka chamskich odzywek. Moja wina ,że wszystkie kioski pozamykane? I to nie pierwszy taki przypadek, kiedyś baba kierująca trolejbusem tez się na mnie wydarła ,że chce bilet kupić. Kultura lubelskich kierowców sięga dna. Każdy ma swoją pracę i nie każdy lekką. To nie powód żeby być takim chamskim bez przesady! Przeważnie kupuję sobie tak pięć biletów na zapas ale bywa ,że się skończą i co mam na piechotę iść w obawie przed chamstwem kierowcy? Ktoś musi coś z tym zrobić bo tak się nie da normalnie funkcjonować. To jak kioski są nieczynne niech chociaż stoją jacyś ludzie i sprzedają te bilety przy przystankach!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ZTM po raz kolejny wykazuje się czymś, co potocznie określa się jako tzw. sr....a umysłowa. Niby są jakieś pomysły, ale czemu służą - nie wiadomo, a na końcu i tak zostaje wielkie g... Sam pomysł "zniechęcania pasażerów" do czegokolwiek już śmierdzi na milę. Urzędnicy są od ułatwiania, a nie utrudniania ludziom życia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a ja ich olewam i chodzę piechotą i zamiast półgodzinnej podróży w ścisku i smrodzie mam co dzień zdrowy 40-sto minutowy spacer jeżdżę tylko gdy muszę i nie mam zamiaru kupować biletów na zapas. całkiem niedawno byłam świadkiem jak kierowca wieczorem nie sprzedał chłopakowi biletu i w złości powiedział, że od tego są kioski; gdy chłopak odpowiedział, że tam gdzie wsiadł kiosk był zamknięty to kierowca otworzył mu drzwi, już na następnym przystanku, i pokazał, że 'tu jest otwarty'; chłopak musiał wysiąść, szybko pobiegł po bilet, a kierowca zamknął za nim drzwi i odjechał... kultura szkoda gadać. ale to ci kierowcy niby są poszkodowani... źle im? można zmienić pracę to zmienią się obowiązki....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no to ladnie a naklejki w autobusach ze kierowca sprzedaje pakiety juz przyk;lejone i ciekawe kto za to zaplaci po co ludziom mieszac w glowach drogie mpk zdecydujcie sie w koncu o co wam chodzi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bilety, karnety proponuje jeszcze dodanie do oferty gazet i papierosów jakby ktoś rano nie zdażył w kiosku kupić
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A nie można po prostu sprzedawać tylko do 18:00 do 6:00 rano i całe dni świąteczne, a i proponuje wprowadzić wzorem innych miast w kioskach karnety ale nieco tańsze np. 5 ulgowych po 5,50 zł i 5 normalnych po 11 zł
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Wycofanie ze sprzedaży w pojazdach biletów jednorazowych uderzyłoby jednak po kieszeni tych pasażerów, którzy wieczorami lub w weekendy nie mają innej możliwości zakupu biletu" - a to wcześniej, na zapas sobie kupić głąby nie potrafia ??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe dlaczego prywaciarzowi(temu za 1,50) opłacało się zadrudnić osobę do sprzedaży biletów,a ZTM,Mpk,czy jakaś inna cholera, nie dość,że sprzedaje po 2,40 to oczywiście szum,bo ciężko,bo trudno,bo trzeba w karnetach,bo opóźnienia... Wygońcie trochę tego biurowego towarzystwa i niech sprzedają bileciki w autobusikach...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pasażer mimo woli napisał:
Ciekawe dlaczego prywaciarzowi(temu za 1,50) opłacało się zadrudnić osobę do sprzedaży biletów,a ZTM,Mpk,czy jakaś inna cholera, nie dość,że sprzedaje po 2,40
Jakbyś choć trochę pomyślał i porównał na jakiej zasadzie działają przewoźnicy prywatni, a na jakiej przewoźnik komunalny to byś sam sobie odpowiedział na to proste pytanie. Podpowiem - spróbuj gdzieś dojechać prywaciarzem w Wielkanoc, albo w dzień powszedni czy sobotę o 22, albo w niedzielę choćby o 12 w południe. Spróbuj dojechać prywaciarzem na Poligonową albo do Dębówki ewentualnie Zemborzyc czy Prawiednik. Wtedy odkryjesz WIELKĄ TAJEMNICĘ i nie będziesz zadawał głupich pytań
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
i tak trzeba będzie kupić karnet, wystarczy że kierowca powie że mu się jednorazowe skończyły, tak jak jest teraz - chce kupić ulgowy a kierowca mówi że sie skończyły i muszę kupić normalny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Łukasz napisał:
A nie można po prostu sprzedawać tylko do 18:00 do 6:00 rano i całe dni świąteczne, a i proponuje wprowadzić wzorem innych miast w kioskach karnety ale nieco tańsze np. 5 ulgowych po 5,50 zł i 5 normalnych po 11 zł
Masz rację-tak było i nadal jest w Przemyślu-w karnetach jest taniej-wystarczy"wejść"na przemyską stronę MPK i tam sobie poczytacie jakie są ceny w Karnecie. Tylko że w Przemyślu jest o tyle gorzej,że są"strefy"... A ja sobie dziś w kiosku kupiłem 16 ulgowych za niecałe 20zł i mam w nosie"kupowanie u kierowcy i szukanie kiosków"! :-)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Autobus to nie sklepik. Jeżeli ZTM myśli inaczej to proponuję jeszcze napoje, batony i zamontowanie w-c. Kierowca to nie sklepikarz. Ma zawieźć bezpiecznie do celu, a nie handlowac opóźnijąc kurs. Pasażer to nie król. Ma mieć bilet i kropka. A tak ci sami ludzie, codziennie na tych samych przystankach. Dobrze że zrobiło sie ciepło. Nie będę sie denerwował. Do pracy dojadę motocyklem lub rowerkiem. ZTM na mnie juz nie zarobi. Zimą i podczas deszczu przeproszę sie z autem. To taki mój prywatny prostest. Do niedawna dysponując trzymiesięcznym biletem okresowym z góry opłaciłem do ZTM usługi "stania na przystankach" i obserwowania na "uciekające minuty" bo na jednym przystanku kupuje bilet nawet kilka osób. Ciągle te same!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niech Wam Wasil dopłaca do tych pustych autobusów ZTM-ie. Po co to głupia platformiacka propoganda: Zostaw samochód-jedź autobusem jak dojechać tym syfem to jakby beczkę soli zjeść. I koskę mydła tak mozna sie zapienić na tych bileciarzy. Reszta nie jest taka zła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ZE SKARGAMI DZWOŃCIE DO ZTM: tel. 466 29 00 Może dyrektor Pudło lub jego z-ca p.Smarzewska-Kamińska wysłuchają co mają ludzie do powiedzenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...